No wiec tak... Właśnie uciekam przed policją na moich cudeńku. Próbuje ich zgubić juz od 15 minut. Złapali mnie juz prawie na skrzyżowaniu ale umie lepiej jeździć od tych debili. Gdy zorietowałam się że są na tyle daleko,ze moglabym ich zgubić, postanowiłam wjechać do jakiegoś garażu. Był w nim także niezły ścigacz. Po wjechaniu szybko zeszłam z motora i szukałam miejsca na skrycie się. Zauważyłam drzwi. Postanowiłam pociągnąć za klamkę i odziwo było otwarte. Bez zastanowienia weszlam do obcego mi domu i czekałam aż nie będę słyszeć syreny policyjnej. Gdy się odwróciłam zauważyłam chlopaka, który patrzył się na mnie ze zdziweniem w oczach. On nie wiedział ze jestem dziewczyna bo miałam kask, który postanowiłam ściągnąć. Gdy juz to zrobiłam chłopak zrobił wielkie oczy a mnie to trochę rozbawilo ale nie pokazywalam tego:
- To tak, posłuchaj mnie. Ty mnie tu nie widziałeś ani nie wiedzisz jasne?- Nie czekając na odpowiedź, mówiłam dalej- No i okey, dzięki. - Dałam mu buziaka w policzek i kierując się do wyjścia krzyknęłam jeszcze- a tak poza tym to fajne cudo masz w garażu!
Wyszłam z domu i wsiadłam na motor odjeżdżając. Po drodze do domu analizowałam chłopaka z którym przed chwilą ,,rozmawiałam,,.
Zapewne nowy w dzielnicy bo go wczesniej nie widziałam. Blondyn o zielonych oczach. Wysoki i wysportowany. Jeżeli dobrze zauważyłam to lekko nad lewą barwią miał kolczyk tak samo jak na dolnej wardze.
Gdy dojechałam do mojego mieszkania, motor zostawiłam w garażu a sama poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać facebooka i instagrama. Gdy zaczęła dochodzić godzina 23.00, postanowiłam odłożyć telefon i zrobić sobie płatki z mlekiem. Po zjedzeniu kolacji poszłam spać.Perspektywa Alexa
Trzy dni temu wprowadzilem od rodziców do nowego domu razem z moim przyjacielem. Siedząc w salonie około godziny 20.00 usłyszałem dźwięk motoru a później otwierające się drzwi prowadzace do garażu. Byłem zdziwiony bo ta ciota z która mieszka jest w domu. Idąc do drzwi żeby sprawdzic kto wtargnal do mojego domu okazało się ze to jakis motocyklista którego pierwszy raz na oczy widzę. Po chwili on zdejmuje kask. Oslupialem... To była dziewczyna! Nie wiedziałem co zrobić wiec stałem jak jakiś kołek. Dziewczyna widząc moją zdziwioną mine, zaczęła do mnie mówić:
- To tak, posłuchaj mnie. Ty mnie tu nie widziałeś ani nie wiedzisz jasne?- Nie czekając na moją odpowiedź, mówiła dalej- No i okey, dzięki. - Dała mi buziaka w policzek i kierujac się do wyjścia krzyknęła jeszcze- a tak poza tym to fajne cudo masz w garażu!
-Dzięki- powiedziałem tak cicho ze nawet nie miała prawa tego usłyszeć.
Gdy usłyszałem odjeżdżajacy motor, postanowiłem wrócić na kanapę. Zacząłem ja analizować - długie blond włosy, niebieskie oczy, wysoka, szczupła i nietapeciera. Patrząc pod względem wiekowym, najprawdopodobniej jest w moim wieku czyli 17 ale nie jestem pewien.
Rozmyślania o niej przerwał mi mój przyjaciel Max...
Max - brunet o brazowych oczach, wysportowany, wysoki, typowy imprezowicz, podrywacz, taki Bad Boy. Ma 18 lat.
...-Siema cioto. Co ty taki zamyślony?
-Siema idioto. A bo nie wiesz jaką akcje przed chwilą miałem.- I zacząłem mu opowiadać cale wydarzenie z przed 20 minut.
- No to nieźle ci powiem.
-Wie..- przerwał moją wypowiedź dzwonek do drzwi.
Max szedł otworzyć a ja poszedłem do kuchni zrobić sobie kanapki.
Będąc w kuchni zauważyłem ze ten debil idzie z jakąś dziwką na górę. I juz wiem że zatyczki do uczy będą mi potrzebne. Po skasumowaniu mojej jakże wykwintnej kolacji udałem się do pokoju spać.JEŚLI CHCECIE DALSZĄ CZĘŚĆ TEJ OPOWIESCI TO NAPISZ TO W KOMENTARZU I ZAGŁOSUJ NA TĄ CZĘŚĆ.
BUZIAKI 😘
CZYTASZ
Wrócił Moj Wróg
Teen FictionFRAGMENT Z KSIĄŻKI: -Chciałbym cie teraz pocałować. -Gówno prawda. -Prawda- oznajmił - Ale to niemożliwe-powiedzialam. -Gówno prawda -Prawda. -Gówno prawda bo jest to możliwe ale ty po prostu nie chcesz- pięć ostatnich słów wyszeptal ze smutkiem w...