Dreißig ★Epilog★

3.9K 428 242
                                    

Z westchnieniem rzucił się na idealnie zaścielone białą kołdrą łóżko. Jaj zbyt mocny zapach gryzł go w nos, jednak nie narzekał. Chwilę wcześniej otworzył okno, by zaduch panujący wokoło zniknął. 

Sięgnął dłonią do walizki, aby wyciągnąć ładowarkę i podłączył jej jeden koniec do kontaktu, a drugi wetknął w swój telefon. Po tylu godzinnej jeździe miał dość. Na szczęście przyjechał tu autem wraz z tatą, przez co całą drogę wydzierali się do ulubionych piosenek z dzieciństwa Jungkooka.

Chłopak wreszcie wyjechał z rodzinnego miasta na studia. Nowy świat czekał na niego z otwartymi ramionami. Cały ostatni rok szkolny ciężko się uczył, by dostać na wymarzone studia z kryminologii.

Jego nowego współlokatora jeszcze nie było. Z resztą co się dziwić, do rozpoczęcia roku mieli jeszcze trochę czasu. 

Jeon zmierzwił dłonią swoje włosy i zabierając uprzednio portfel, wyszedł z pokoju, zamykając go na kluczyk.

Ruszył przez swój akademik rozglądając się ciekawsko. W końcu to właśnie tu miał spędzić kilka najbliższych lat życia.

Spojrzał na wskazówki zegarka zapiętego na jego lewym nadgarstku i przyspieszył kroku.

Wyszedł ze swojego akademika i praktycznie podbiegł na przystanek tramwajowy, który znajdował się przed budynkiem. Jego środek transportu już chciał odjeżdżać, jednak zdążył do niego wskoczyć.

Do swojego miejsca docelowego jechał 30 minut z dwiema przesiadkami. Było to odrobinę daleko, jednak dla Jungkooka tyle co nic.

Wysiadł rozprostowując nogi i pomknął w dobrą stronę. 

Pchnął szklane drzwi budynku, które skrzypnęły głośnym dźwiękiem.

Znów miał okazję rozejrzeć się po korytarzu. W tym miejscu było zdecydowanie ciekawiej niż w jego akademiku. 

Ściany pokryte różnego rodzaju obrazami:  abstrakcjami, realizmami a nawet i hiperrealizmami. podłoga wyłożona jasnymi panelami dawała rzeczywiście poczucie czystości. 

Z tylnej kieszeni wyciągnął portfel i zerknął na karteczkę włożoną do niego.

68

Ruszył więc trochę szybciej i już za chwilę znalazł się pod odpowiednim numerem (w między czasie minął miło wyglądającego chłopaka o szerokim uśmiechu).

Zapukał w drewniane drzwi a one praktycznie od razu otworzyły się z wielkim rozmachem.

Nim zdążył wypowiedzieć słowo, poczuł ciężar uderzający w klatkę piersiową.

Taehyung bez zapowiedzi wskoczył na swojego chłopaka, oplatając go nogami w pasie.

- Kookie! - krzyknął radosny.

- Taetae! - zaśmiał się młodszy łapiąc szarowłosego w talii.

Ostatni rok był dla nich dużym wyzwaniem, jednak kiedy tylko mogli starali się spotykać. Jeżeli nie było to możliwe, pozostawały im wszelkiego rodzaju komunikatory: Facebook, smsy, Snapchat i tym podobne.  

Kim pobiegł tylko do swojego pokoju po portfel, telefon i pożegnał się ze swoim współlokatorem, który akurat też wychodził (do jakiegoś Jiho czy coś).

- Kawiarnia, kino, park czy coś innego?

- Park a potem kawiarnia?

Obaj przytaknęli i ruszyli do wyjścia.

Wreszcie mieli czas, żeby porozmawiać o totalnych pierdołach.

Jednak zaczęli od obgadania tego, jak trzymają się ich znajomi. Ploteczki przede wszystkim, no nie?

- Udało im się - mruknął Jeon uśmiechając się pod nosem.

- Serio?! Wreszcie! - klasnął w ręce starszy.

Jimin już od dawna latał za Yoongim, a Min był od dawna zakochany z Parku. Jednak bardzo długi czas nie potrafili się zejść. Albo oboje bali się zaczynać temat, albo występowały u nich liczne nieporozumienia.

Po ponad roku, udało im się dogadać i teraz byli ze sobą cholernie szczęśliwi, mimo że Jimin często zachowywał się jak obrażona kluseczka, a Suga sprawiał wrażenie osoby, którą nic nigdy nie obchodzi.

- Dobrze, że my nie mieliśmy takich problemów - szatyn zatrzymał swojego chłopaka, łapiąc go za rękę.

- Oj Jungkookie, nasze problemy były o wiele bardziej zakręcone - powiedział składając na ustach młodszego delikatny pocałunek.

Chyba już nic złego nie mogło się stać.

Nieprawdaż?

★~★~★~★~★

Tu możecie wrazić swoją opinię na temat calutkiego fanfiction → 

Dziękuję za dotarcie aż tutaj, to znaczy dla mnie bardzo wiele! Cieszę się, że zostaliście aż do końca i mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze w innych moich pracach! ♥ 

Od razu mówię, że być może pojawią się tu jeszcze dwa rozdziały dodatkowe~! 

Jeszcze raz dziękuję wam, za przeżycie tej historii wraz ze mną! ♥ 

Mogłabym rozpisać się jeszcze na tysiące znaczków, jednak nie ma co roztrząsać się nad zakończeniem. Na pewno będzie mi brakowało tego ficzka, ale wszystko trzeba kiedyś zakończyć, a to ff trwało ponad pół roku!!

Do zobaczenia! 

~Akkie♥

(Jeżeli chcielibyście ff z innymi shipami możecie spodziewać się u mnie Chanbaeka, bądź Hyungwonho, lecz jestem otwarta na inne propozycje ♥)

Cheerleader ★kth+jjk★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz