53. Jak Ja Miałbym Żyć Bez Niej?

209 7 2
                                    

*Piotrek*
Dziecią skończyły się ferie, więc zawiązłem ich do szkoły a maluchy zostały z rodzicami. Jestem u Martyny.
- to co powiesz misia?
- nudzi mi się
- a jak się czujesz?
- lepiej niż wcześniej.
- to dobrze
Przyszła jakaś kobieta i Położyła się na łóżko.
- może wyjdziemy na świeże powietrze? Dobrze ci to zrobi.
- ok
- ale wiesz co z tym idzie?
- wózek wiem
- to czekaj idę po niego
- ok
Poszedłem po wózek.
Ubrała się.
- to pomału - pomogłem jej usiąść na wózku.
Ubrałem jej kurtkę i buty.
- uśmiech proszę - zrobiłem głupią minę
Zaczęliśmy się śmiać.
Wyjechaliśmy z sali.
- a wy gdzie? - Adrian
- na świeże powietrze. Jak coś to dzwoń to może Ci oddam Martyne
Martyna się śmieje
- dobra tylko nie daleko
- spoko. Tylko do Krakowa
Zaczęliśmy się śmiać
- jak ja cie...
- mam żonę
Zaczęliśmy się śmiać.
- wkońcu widzę jak się śmieje
- no bo ty nie umiesz jej rozbawić
Proste? Proste
Tylko ja tak umiem
Zaczęliśmy się śmiać
- dobra idziemy
- ok
Wyszliśmy ze szpitala.
- Martynka?
- hmm
- kocham Cię
- ja ciebie też
Pocałowaliśmy się
- ooo kogo my widzimy - Wiktor
- cześć!!
- cześć!!!!!!!!!
- i jak tam?
- lepiej niż było
- wiadomo.
Przytulili Martyne.
- a wolno tak wychodzić
- he he nam wszystko wolno
Poszliśmy do bazy po ciasteczka i soczek.
Martyna je
- Martynka na swoim miejscu
- nom
Usiadła na kanapie.
Popchnąłem wózek i gdzieś pojechał.
Zaczęli się śmiać
Usiadłem koło Martyny
Dała mi ciasteczko do buzi.
Zaczęli się śmiać.
- no co? Potem powiesz, że żona cię nie karmi
Zaczęliśmy się śmiać.
- yhym - dałem jej buziaka
- Piotrek cię ze wszystkiego wyciągnie- Anka
- no a jak - Mateusz
- przecież to jest oczko w głowie Piotrka - Wiktor
Przytuliła się do mnie.
- a wy nie macie co robić, nie?
- no nie.
- wczoraj dostał pismo
- ooo od kogo
Mateusz i Wiktor się śmieje.
- od mojej kochanej rodzinki
Zaczęliśmy się śmiać.
- no, ale nie powiesz. Było piękne
- nom było.
- szkoda, że nie czytał tego całego
Zaczęliśmy się śmiać.
- no a wtedy to było by jeszcze lepiej.
- mogę wolne?
- nie
- to Cię powkurzam u dasz mi wolne
- prawa autorskie przepraszam.
Zaczęliśmy się śmiać.
Potem wróciliśmy na sale.

Ehh i jak ja miałbym żyć bez niej?

~Odmienić los~2~ Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz