3.4.

1.5K 144 107
                                    

Czwartkowa próba, na której zjawili się wszyscy aktorzy, poszła wyśmienicie. Zayn i Liam znali swoje rolę na pamięć, przez co mieli lekką przewagę nad pozostałymi aktorami, którzy w dalszym ciągu musieli podpierać się scenariuszem. Jednak pomimo nieznajomości poszczególnych kwestii, próba szła bardzo ładnie i gładko.

- Zaynie! - Niall podszedł do Malika i uwisił się na ramieniu czarnowłosego. Blondyn postanowił poczekać na koniec próby i potowarzyszyć swoim najlepszym przyjaciołom. Louis również chciał zostać, ale szatyn został zaskoczony przez Harry'ego, który powiadomił go o niespodziewanej randce. - Już nie mogę się doczekać aż zobaczę cię na scenie. - Horan uśmiechnął się szeroko i przytulił do Malika.

- Wszystko z tobą okey, Ni? - zapytał mulat, kiedy dostrzegł zachowanie blondyna. Szczerze, to powinien już dawno przyzwyczaić się do tego, ale czasami wolał zapytać.

- Jak najbardziej. Widzimy się jutro u ciebie?

Zayn zmarszczył brwi, bo nie pamiętał momentu, w którym umawiał się z chłopakami. Dopiero po chwili zrozumiał, że Niall mówi o nocy filmowej, na którą wpadł Louis. Malik zmarszczył brwi i szykował jakąś odpowiedź, jednak Liam postanowił się wtrącić. Zayn nie bardzo wiedział, kiedy starszy chłoapk podszedł do nich.

- Przykro mi, Nialla, ale Zayn ma już plany na piątkowy wieczór. - Liam uśmiechnął się do blondyna. Jego ramię owinęło się wokół pasa Zayna. - Będziecie musieli przełożyć to na przyszły tydzień.

- Mam już plany? - Zayn zdziwił się i spojrzał z dołu na brązowookiego. Naprawdę miał problemy z pamięcią.

- Tak, skarbie. - Liam zaśmiał się i ucałował czoło chłopaka.  - Mam dla ciebie niespodziankę.

Na twarzy Zayna pojawił się szeroki uśmiech, kiedy usłyszał słowa Liama. Nareszcie pozna całą tajemnicę, którą skrywał przed nim już od paru dni. Zżerała go czysta ciekawość na samą myśl o niespodziance, a fakt, że już jutro miał ją poznać, był znakomity.

- Przepraszam Ni. Nadrobimy to, ociecuje. - Zayn poklepał ramię blondwłosego przyjaciela i posłał mu przepraszający uśmiech.

Niall pokręcił głową i zaśmiał się.

- Luzik, kolego. Jakoś wytrwam sam na sam z Louisem i Haroldem - blondyn wzruszył ramionami i poprawił grzywkę. - Najwyżej będę mieć porno za darmo.

Zayn zmierzył Liama złowrogim spojrzeniem, kiedy brunet zaśmiał się na słowa Nialla. Czarnowłosy zmuszony był do użycia siły, kiedy usta Liama opuściły następujące słowa:

- Koniecznie to nagraj!

- Oh, zamknijcie się obaj - westchnął Zayn i złapał Liama za rękę. Wiedział, że jeżeli Payne i Horan pobędą jeszcze przez chwilę w swoim towarzystwie, źle się to skończy. Pomachał swojemu przyjacielowi, po czym wyprowadził Liama ze szkoły. Automatycznie  skierował się w stronę samochodu bruneta i zatrzymał się przed czarnym autem. - Wpadniesz dziś do mnie?

- Nie mogę, Zee. - Liam wypuścił dłoń Malika z uścisku i otworzył mu drzwi od strony pasażera. - Dzisiaj umówiłem się z Alanem na siłowni.

Zayn uśmiechnął się lekko i pokiwał głową. Wiedział, że Liam już od pewnego czasu nie był na siłowni ze swoim klasowym kolegą. Nie chciał, żeby przez niego Liam olewał swoich przyjaciół.

- W porządku - Zayn posłał Liamowi szeroki uśmiech i wsiadł do samochodu. Payne wzruszył lekko ramionami i zajął swoje miejsce.

- Nie gniewasz się? - zapytał brunet i odpalił samochód. Kiedy silnik zamruczał cicho, a Liam ułożył swoją dłoń na udzie chłopaka. Brązowooki wyjechał spod szkoły i obeserwował jak czarnowłosy włącza radio.

 be my julia ➙ ziamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz