Moja Tajemnica# 31

2.4K 107 19
                                    

Następnego dnia wstałam bardzo późno. Żadnej z moich przyjaciółek nie było w pokoju. No cóż łazienka cała dla mnie. Kiedy otworzyłam szafę z ubraniami, zobaczyłam moją piękną granatową suknię, która przypomniała mi, że dziś mam urodziny. Uśmiechnęłam się sama do siebie i wzięłam czarną bluzkę i tego samego koloru spodnie i poszłam do łazienki. Najpierw zrelaksowałam się w górącej wodzie, a potem się Ubrałam, umalowałam i wyszłam z łazienki gotowa do spędzenia dnia z przyjaciółmi. Poszłam do WS i wyszukałam wzrokiem moich przyjaciół, ale gdy zobaczyłam, że przy stole Gryfindoru obok Harrego, Hermiony i Rona siedzą Blais, Rosa i Draco to mój uśmiech zrobił się jeszcze większy. Podeszłam do nich i się z nimi przywitałam. Usiadłam pomiędzy Draco, a Harrym i zaczęliśmy gadać... tylko właśnie żadne z nich nie pamiętało o moich urodzinach... Ehh... smutno mi się zrobiło...

- Ej Viki - Powiedziała Rosa.

- Hmm słucham - Odpowiedziałam

- Nie mów słucham, bo Cię wyrucham - Powiedział Draco z wielkim uśmiechem.

- Tak tak kochanie możesz pomarzyć - Powiedziałam I dałam mu buziaka w policzek, a wszyscy zaczęli się śmiać.

- Dobra, więc chciałam pójść do Hogsmeade po taką branzoletkę, która mi się bardzo podoba. Pójdziesz ze mną Viki? - Zapytała Rosa.

- Jasne - Powiedziałam i obie wstałyśmy od stołu.

- To cześć wam - Powiedziałyśmy razem łapiąc się za ręce i wychodząc.

Szłyśmy do Hogsmeade i gadałyśmy o jakiś pierdołach. Gdy nagle zobaczyłam coś co spowodowało, że moje oczy się powiększyły. Na wystawie w sklepie stały piękne czarne szpilki w których normalnie się zakochałam. Rosa podeszła do mnie i położyła mi główę na ramieniu.

- Podobają Ci się? - Zapytała z szerokim uśmiechem moja przyjaciółka.

- I to bardzo - Powiedziałam szczerząc się.

- No to idziemy tam - Powiedziała Rosa I wciągnęła mnie do sklepu.

- Ale Rosa - Powiedziałam.

- Dzień dobry - Powiedziałyśmy obie gdy zobaczyłyśmy Panią sprzedawczynię.

- Słucham Cię Viktorio - Powiedziała moja przyjaciółka.

- No, bo ja nie mam z czego za te buty zapłacić- Powiedziałam ciszej by tylko ona słyszała.

- Ja za Ciebie zapłacę - Powiedziała Rosa z uśmiechem, a mnie zmurowało.

- Nie Rosa tak nie może być - Powiedziałam trochę głośniej.

- Jaki masz numer buta ? - Zapytała Rosa.

- Rosa nie będziesz za mnie płaciła, nawet nie ma takiej obcji - Powiedziałam poważnie.

- Dobra to przymierz te - Rosa podała mi buty z rozmiarem 37.

- Tak po pierwsze słyszysz co ja mówię ? A po drugie mój rozmiar to 38 małpo - Powiedziałam, a Rosa się zaśmiała i podała mi właściwy rozmiar - Rosa, ale naprawdę nie możesz...

- Przestań już i po prostu uznaj to za prezent kochana - Przerwała mi Rosa i dała mi buziaka w policzek, a ja się uśmiechnęłam i przymierzyłam buty, które były dobre, więc Rosa mi je kupiła.
Spędziłyśmy w Hogsmeade cały dzień, kiedy słońce zaczęło zachodzić wróciliśmy do szkoły.

- Viki stój - Zatrzymała mnie moja przyjaciółka - Teraz idziesz się wystroić w to co kupiłaś i w swoją ukochaną sukienkę i przyjdz do WS. Będę tam czekać. - Powiedziała, Dała mi buziaka i poszła, a ja z wyrazem twarzy " Eee o co kaman ?" Poszłam do dormitorium. Wyjęłam z torebki zrobione dziś zakupy. Czyli moje czarne szpilki, srebny naszyjnik z sercem i kolczyki w krztałcie serca. Przebrałam się w moją ulubioną granatową sukienkę, założyłam szpilki i zakupioną dziś biżuterię. Zmyłam wcześniejszy makijaż i pomalowałam się mocniej. Zakreciłam włosy i gotowa spojrzałam w lustro. Powiem tak sama stwierdzam, że wyglądam nawet ładnie. Wyszłam z dormitorium i dopiero teraz skapnęłam się, że w pokoju wspólnym nikogo nie ma poza mną. Szłam powoli do WS, bo dosłownie nie wiedziałam czego się spodziewać, ale kiedy doszłam pod drzwi i je lekko otworzyłam to mnie dosłownie zmurowało...

Ciąg dalszy nastąpi...
( XDDDDD)

Moja tajemnica | Draco Malfoy | W Trakcie KorektyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz