24

4.8K 292 35
                                    

Weszłam po cichu do pokoju, spoglądając na zegarek w telefonie. Zdjęłam szpilki i na palcach ruszyłam w stronę kanapy, oparłam się o mebel zdjęłam spódniczkę, a zaraz po niej bluzkę, jednak po chwili męczarni poczułam na karku gorący oddech. Odwróciłam się powoli w stronę osoby, która stała za mną i uśmiechnęłam się głupio

- JeonGukie!- uwiesiłam się na jego szyi

- Trzecia w nocy- burknął- jest kurwa trzecia w nocy!

- No wiem- zachichotałam- Ale dziewczyna Yoongiego jest cudowna

- Miałaś być o dwudziestej trzeciej- kontynuował swoje wyrzuty- Obiecałaś, że razem zaplanujemy jutrzejszy dzień- odwrócił się do mnie plecami po czym wszedł do sypialni, zabrał jedną poduszkę z łóżka i koc z fotela, po czym rozłożył wszystko na kanapie.

- Co robisz?- jęknęłam

- Śpię dziś na kanapie, a jutro niestety nie będę miał dla Ciebie czasu- chwycił mnie za rękę i wprowadził do sypialni, zamykając za mną drzwi. Wzdychnęłam głośno i potarłam twarz dłońmi po czym rozebrałam się do końca, wymknęłam się do szybko do łazienki i wzięłam szybki prysznic, po czym wróciłam do sypialni.

**********************

Otworzyłam leniwie oczy i rozejrzałam się po pomieszczeniu w poszukiwaniu bruneta, który przywita mnie z uśmiechem, ucałuje mój policzek i powie, że bardzo mnie kocha. Jednak nic z tych rzeczy, drzwi nadal były zamknięte, a moje ubrania walały się po pokoju. Podniosłam dupsko i owinęłam się kołdrą słysząc jak ktoś wchodzi do apartamentu, powoli uchyliłam drzwi i z za drewna wychyliłam głowę

- Wstałaś?- szepnął brunet zdejmując białą koszulkę, którą miał na sobie- Uszykuj się, dzisiaj jedziemy do mojego znajomego, kawałek za Dubaj- rzucił sucho i ominął mnie od razu udając się do sypialni

-Gdzie byłeś?

- Nie ważne, ubieraj się- burknął zamykając walizkę- Wyjdę z łazienki i wychodzimy- wywróciłam oczami, pozbierałam porozrzucane ubrania i wyjęłam świeżą bieliznę i biały zwiewny biały kombinezon, ubrałam szybko bieliznę, po czym rozczesałam włosy i zrobiłam szybki makijaż. Odwróciłam głowę w stronę półnagiego Guka i spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem

- Czyli od dziś gniewamy się o to, że dobrze się bawiłam?- burknęłam, a brunet jedynie parsknął ironicznym śmiechem- Nie unikniesz tego Jeon! Powinieneś się z tym liczyć, że będę imprezować

- Kurwa! Nie chodzi o to, że poszłaś sobie na tą jebaną imprezę- fuknął rzucając koszulą- Nie znasz miasta! Nie znasz ludzi, a włóczysz się po Dubaju o trzeciej w nocy, bo wiem, że wyszłaś z imprezy o pierwszej! Sama, bez JiSoo! Ona została w klubie jeszcze godzinę, po czym wróciła, a ty godzinę po niej! Gdzie byłaś?!- Syknęłam jedynie na oburzonego chłopaka i wciągnęłam kombinezon siłując się ze sznurkiem znajdującym się na plecach. Jeon złapał mnie za nadgarstki zabierając je z pleców, po czym zawiązał mi sznurek i wrócił do ubierania się

- Weź sobie coś ciepłego do ubrania, będziemy wracać późno- burknął kiedy wychodziłam z sypialni

- Nie martw się o mnie- w pośpiechu wsunęłam drugiego trampka na nogę i zamknęłam drzwi od sypialni. Z małego stolika stojącego obok kanapy zgarnęłam telefon i torebkę, po czym opuściłam pokój, doganiając Yoongiego i JiSoo wsiadających do windy. Stanęłam za chłopakiem mierząc wzrokiem jego dziewczynę stojącą tuż obok niego. Szturchnęłam ją w ramię, a kiedy spojrzała na mnie z wyrzutem, posłałam jej wkurzone spojrzenie i gestem dałam znać, że mamy do pogadania. Kiedy tylko winda się zatrzymała, dziewczyna w pośpiechu wyciągnęła chłopaka z hotelu, jednak szłam tuż za nimi i jak tylko wyszliśmy przed budynek, chwyciłam ją za nadgarstek

Sex In Corporation | JK | PL   *zakończone*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz