Pierwsze zapiski sięgały szkolnych czasów a zaczynały się tak : Dzisiaj w szkole myślałam, że będzie wszystko w porządku, że nikt nie będzie mi dogryzał ehh jak zawsze się na tym przejechałam. Szybkim krokiem weszłam do szkoły kierując się wprost do szatni. Otwierając szafke zdążyłam usłyszeć jaka to jestem zła i okropna - w sumie dzień jak codzien, więc się tym nie przejełam. Kiedy zaczął się lekcja każdy na mnie patrzył z obrzydzeniem i kpiną w oczach ale do tego też zdążyłam się przyzwyczaić. Na przerwie siedziałam sama z książką. Nagle usłyszałam, że jedna dziewczyna zaczeła kpić z moich ubrań dlatego starałam się tym nie przejmować, jednak po pewnym czasie podeszły jej koleżanki. Śmiały się ze mnie a ja coraz bardziej byłam zdenerwowana i coraz bardziej było mi przykro.W pewnym momencie zaczęły mnie wyzywać i rzucać papierkami dlatego wstałam i szybkim krokiem poszłam do łazienki aby wytrzeć łzy. Po szkole wróciłam do domu. Zjadłam obiad i odrobiłam lekcje a teraz rozmawiam z tobą bo nie mam z kim. Chciałabym żebyś czasem mnie przytulił, żebyś zawsze bronił mnie przed nimi ale cóż jesteś tylko pamiętnikiem. Ten dzień był męczący poucze się jeszcze chwile i pójdę spać. Ehh Emi Emi odłożyłaś tarczę i zyskałaś skrzydła pomyślał zamykając pamiętnik.

CZYTASZ
Pan D.
Novela JuvenilTa historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu: poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze s...