-Skąd ten pomysł?
-A tak jakoś. Zrobiłybyśmy sobie maraton filmowy czy coś w tym stylu
-No nie wiem Kochanie czy to jest dobry pomysł, porozmawiam z twoim ojcem i dam ci odpowiedź.
-Dobrze -Posmutniałam bo wiedziałam, że tata się nie zgodzi.
-Bardzo Ci zależy?
-Mamo nie wiesz jak bardzo. Mam już 18 lat, a wy mnie traktujecie jak małe dziecko.
-Kochanie my po prostu się o ciebie boimy.
-Nie musicie -Odpowiedziałam szybko.
-A wiec dobrze, zgadzam się
-Naprawdę? -Nie wierzyłam w to co powiedziała
- Tak
-Dziękuję, kocham Cię
-Jak ciebie tez córeczko, a teraz idź się szykować. -Poszłam do swojego pokoju i pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam do mojej przyjaciółki. Odebrała po drugim sygnale.
-Co tam ?
-Rozmawiałam z mama na temat nocowania u ciebie.
-Przecież ci mówiłam, że pogadamy z nią we dwie -Krzyczała do telefonu.
-No tak wiem, ale nie sraj w gacie. Mam oficjalna zgodę na spanie po za domem. -Zaczęłam się śmiać
-Ty tak na poważnie?
-Tak
-Zajebiście.To co, zbieraj się i przyjeżdżaj do mnie
-Okey za pół godziny powinnam być. -Po tych słowach dziewczyna się rozłączyła , wiec poszłam do szafy po potrzebne rzeczy. Wybrałam czarne spodnie z wysokim stanem, biała bokserkę, czysta bieliznę, piżamę, szpilki które dzisiaj kupiłam z łazienki wzięłam szczoteczkę i kosmetyki. Spakowałam to wszystko do plecaka, wychodząc wzięłam jeszcze portfel i telefon. Zbiegłam ze schodów i pierwsze co rzuciło mi się na dole w oczy to byłą moja mama siedząca w salonie przed laptopem i sterta papierów. Nawet w domu pracuje . Ehh.
-O Kochanie jedziesz już? -Zapytała zdziwiona
-Tak, Bell dzwoniła i poprosiła mnie abym wcześniej przyjechała
-Yhmm, a o której wrócisz?
--Yyyy...Myślę, że tak około południa
-Okey,to baw się dobrze
-Pa mamo- założyłam moje ulubione nike i wyszłam z domu. Wsiadłem do auta, które nie chciało odpalić.
-Jeszcze tego brakowało - Powiedziałam sama do siebie. Postanowiłam, że pójdę na nogach. Wyjęłam telefon z torby i napisałam do przyjaciółki, że trochę się spóźnię. Przypomniało mi się, że gdzieś w torbie powinny być moje słuchawki, po chwili je znalazłam i włączyłam sobie pierwsza lepsza piosenkę i powoli sobie szłam. Po jakimś czasie w moją stronę pędziło jakieś auto, które kawałek za mną zatrzymało się z piskiem opon. Obróciłam się, a auto zaczęło cofać. Serce walił mi jak szalone.
Mile widziane komentarze :-)
CZYTASZ
Oszukana
FanfictionMell poznaje Justina na pierwszej od kilku lat imprezie , co chłopak będzie przed nią ukrywał ? Czy mu wybaczy ? Justin typowy bad boy , co zrobi by Mell mu wybaczyła ? Czy sięgnie po mniejsze zło? To moje pierwsze opowiadanie, które się wolno rozw...