Bal miał odbyć się za trzy dni.
Ponownie mi o tym przypomniałaś,
gdy Lucy zapytała z kim teraz przyjdziesz.
Odpowiedziałaś, że darujesz sobie ten bal i przesiedzisz go w domu,
na uroczej randce wraz z misiem Elegancikiem i wszystkimi odcinkami pierwszego sezonu twojego ulubionego serialu.
Powinienem być zazdrosny o tego misia?
Którego sam ci podarowałem?
I dlaczego Elegancik?
Wydawało mi się, że nazwałaś go Blue...
Jednak jest tyle ciekawych nazw.
Na przykład Luke
albo Hemmings,
a w ewentualności Robert.
Jednak to nie ważne.
I nie, Melody.
Nie spędzisz tak tego dnia,
ponieważ mam już plany,
dla naszej dwójki.
Mam nadzieję, że spodoba ci się na balu.