Dobry wieczór!
Ogłoszeń rozdanie trzecie! Pewnie większość naszych czytelników zna również doskonale naszą konkurencję Niewinne_Recenzentki. Otóż nie jesteśmy dla siebie konkurencją. I my, i one bawimy się w recenzje, angażując w to swój czas i siły. Dwie dobrze działające recenzownie mogą sprawić więcej, niż dwie zapchane tymi samymi pracami.
Z chęcią czytamy nawzajem swoje oceny, wymieniamy się spostrzeżeniami i generalnie jesteśmy dobrymi koleżankami po fachu. Niestety, bardzo wielu autorów zgłasza się zarówno do nich, jak i do nas. Wiadomo, czasem lepiej zasięgnąć rady od dwóch różnych osób, ale doszłyśmy wspólnie do wniosku, że różnice między naszymi ocenami są tak naprawdę niewielkie. Prace, które stoją w obu kolejkach, nie tylko zajmują miejsce, ale również sprawiają wrażenie po prostu chamsko przez nas reklamowanych.
Tutaj pozwolimy sobie podać Wam dane statystyczne (obliczane przez same Niewinne! :D). Kolejka Prozerpinki i TerryEpsilon pokryła się ostatnio w trzech piątych. To naprawdę sporo, szczególnie, że na taką recenzję czeka wiele innych prac. Zarówno Niewinne, jak i my, dajemy z siebie wszystko — czytamy wasze prace wnikliwie, staramy się oceniać je sprawiedliwie i niejednokrotnie konsultujemy się z innymi osobami, żeby zwyczajnie nie zarzucić Wam czegoś, co mogło się nam tylko ubzdurać. Kiedy dziewczyny wrzucają swoją ocenę, a któraś z nas robi to kilka dni później, tak naprawdę powtarzamy te same spostrzeżenia. Często powstrzymujemy się od czytania recenzji Niewinnych, by nie sugerować się ich zdaniem. Nasze teksty różnią się, to jasne, zwracamy większą uwagę na inne aspekty opowiadań albo wręcz prezentujemy dwa różne punkty widzenia na poszczególne elementy, bo różnimy się jako ludzie. Ale w ostatecznym rozrachunku te recenzje to tak naprawdę niemal identyczna lista uwag. Jaki jest sens w angażowaniu do tego dwóch różnych ocenialni, gdy obie prezentują bardzo podobny poziom merytoryczny?
Odpowiedź brzmi: żaden. W związku z tym w naszych regulaminach pojawi się nowy punkt, który będzie zabraniał jednoczesnego zgłaszania się do Niewinnych i do Pączkarni. Jeśli Wasza praca zostanie oceniona przez którąś z wyżej wymienionych ocenialni, to również zamknie Wam drogę do zgłoszenia się do tej drugiej, dopóki w Waszej pracy nie pojawią się jakieś znaczące zmiany.
Mamy nadzieję, że zrozumiecie nasz punkt widzenia. Pisanie recenzji zabiera czas, a reklamowanie i ocenianie to nie to samo. Jeśli zależy Wam na Waszych pracach, należy po prostu przemyśleć nasze sugestie i pracować nad swoim warsztatem. Kolejna recenzja w tym samym czasie nie będzie żadnym przełomem — tak naprawdę powieli to, co już przeczytacie.
CZYTASZ
Pączkarnia. Recenzje bez lukru!
NonfiksiJesteśmy grupą dziewczyn, które jednoczy pasja do czytania, pisania i jedzenia! Postanowiłyśmy połączyć siły, mózgi i klawiatury w służbie wattpadowej sztuki! Chcesz dowiedzieć się, co postronny Czytelnik sądzi o Twojej twórczości? A może chcesz spr...