Fifteen

96 3 0
                                    

-  MAMO! Yoongi śpi u nas!-

- Ah a kto to Yoongi ?

- Pani Park ja.. jestem..-

- Mamo.. Too mój chłopak.. A teraz mamy pewien  prroobem... o Właśnie ten...-

- ODDAWAJ MI SYNA ZDRAJCO!- Popchnął mnie. I zrobił najgorszą rzecz na świecie.


Złapał mnie od tyłu i włożył swoją łapę w moje bokserki..


- Aghh...- Jęknąłem

- OJCZE NIE! ZOSTAW GO !-

- Halo Halo..?!Proszę Pana! Nie można dotykać w ten sposób dzieci...

- Bo co zabronisz mi kobieto ?-

- Tak! Tylko Yoongi może dotykać mojego syna w ten sposób.- Czułem jak się rumienię.

- Ppppuuść mmniee.. tTtteraz bboo.. Ahg. Pożałujessz!-

- Huh pedale zrobisz mi coś?-

- Żebyś wiedział !- Kopnąłem go z całej siły i podbiegłem do Sugi. Ten natychmiast mnie przytulił i zaczął przepraszać.

- Nic się nie stało Yoongi...- Moja matka wyprosiła go z podwórka i zaprosiła nas do domu.


- Mamo... Przepraszam za te całe zamieszanie... i-

- Too moja wina- Powiedział Yoongi

- Nie! Przecież...-

- Ah dzieciaki przecież to nikogo wina. Pan Min był trochę..-

- Znasz go?!-

- Tak... Jak najbardziej. Chodziliśmy do jednej klasy.. Ale urwał nam się kontakt.. -

- Maamo... Przepraszam-

- Nic się nie stało Jimin.. Ale muszę ci coś powiedzieć. Twój chłopak jest śliczny... -

- A...E NO.. BO... TEN..!- zapomniałem się wytłumaczyć że to tylko chwilowe. Yoongi się uśmiechnął a matka wyszła z kuchni. Ja stałem cały zarumieniony.

- To jak najpierw kąpiel a potem spanie ?- Zapytałem

- Okej ale jeszcze zadzwonimy do Jungkooka.... V, Rm Jina plus Jhope'a.

- Ookkej.. A teraz pokaże ci toaletę..-

Suga pov


To co działo się przez te ostatnie godziny było dziwne. Mój choryojciec poznał Jimina. Jimin mnie dzisiaj uratował. Muszę być dlaniego milszy, Tylko Jungkook wiedział o mojej relacji z ojcem. TerazJimin też wie.. Ale chyba z tym skońcyzłem prawda.. ? Pocałowałemdzisiaj Jimina na jego oczach... A jimin powiedział swojej matce żejestem jego chłopakiem. Zdziwiłem się że nie ma nic przeciwko.

Kiedy się umyłem zrobił to Jimin. Siedziałem w jego pokoju. Byłemw piżamie. Nagle do pokoju wparował Jimin w różowym szlafroku


- Zimno zimno zimno!- I Przytulił mnie od tyłu.

- Pedał...- Zaśmiałem się on również.

- To jak dzwonimy do kogo najpierw...Jungkook z V?

- Jasne!


Gdy skończyliśmy rozmawiać Jimin rozłożył łózko


- Ty śpisz od brzegu bo ja chcę od ściany jasne ?

- Ej a czemu niby mam spać z tobą ?! P.E.D.A.Ł.

- To ja...- uśmiechnąłem się. Jiminowi chyba przestało przeszkadzać to że nazywam

go pedałem


Jimin położył się od ściany a ja obok niego. Starałem siępołożyć jak najdalej. Jimin się zaśmiał.

I nagle mnie przytulił.


- Pppuszczaj mnie...- warknąłem

- Spoko -powiedział i usiadł na moich biodrach

- Ej Tty ! Pedale spierdalaj rozumiesz ? -

- Rozumieć rozumiem ale nie wykonam twojego polecenia – zaśmiał się i do jego pokoju weszła matka

- Um... Jimin tu chciałam przynieść ci twoją koszulę...I... Yoongi jak coś.. to...-Kobieta podeszła do drzwi i szepnęła

- Bądź ostrożny... Jimin jest trochę wrażliwy – i wyszła zamykając nas.


- O Kurwa..- powiedziałem i się cicho zaśmiałem. Jimin siedział na mnie nadal w szoku

- Mmmmamo...- powiedział ciszej

- To jak... Idziemy spać ?

- Hmmm? Od kiedy ty taki miły jesteś ?-

- Nie jestem Miły PEDALE....-

Jimin ponownie się zaśmiał. Tak szczerze chcę być przez 24godziny dla niego miły i spełniać jego zachcianki. Jedyne co mogęzrobić to powiedzieć na niego pedał. Chcę być miły ponieważuratował mnie od własnego jebanego chorego umysłowo ojca.


-   Yoongi słuchasz mnie ? -

- Ccco ? Sory zamyśliłem się

- Nic już. - uśmiechnął się wrednie.

- No mów... Czego ?

- Nic nie ważne ale mam pytanie...

- No pytaj... Pedale

- Bo... Jak to będzie z tymi pokojami w przyszłym roku ? Ja dostaję inny czy moge mieć dalej z tobą

- Poważnie ? Mieć dalej ze mną? Zawsze byłem samotny bo nikt ze mną tego jebanego pokoju nie chciał mieć wiesz ? A tak to szczerze chyba nam zmienią. Na stówę będę miał z jakimś nowym uczniem... Ja pierdole

Become ~ YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz