Twenty eight

72 2 0
                                    

Jimin pov.


- Jimin na chyba coś poczułem do ciebie ale nie wiem co to... Na sto procent nie miłość bo nie jestem pedałem jak ty i ...- Zszedłem z barierki i złapałem sugę za koszulę

- Nie jesteś pedałem ale będziesz... I ja... Chyba też poczułem coś dziwnego. Nie chcę się z tobą za rok rozstawać i...- Suga mnie przytulił.

- Mam ochotę..-

- Na co ?!- zaśmiałem się i odepchnąłem go

- Ej idioto !... Daj mi dokończyć...

- Mhm

- Mam ochotę ciebie znowu... Przytulić- uśmiechnął się do mnie

- Możesz w każdej chwili.. Wiesz że mi to nie przeszkadza – zaśmiałem się a od do mnie podszedł i złapał za pod brudek. W tej chwili dostałem zawału.

- Ale jesteś roześmiany bachorze...- Warknął i pocałował mnie w czoło.

- Hyung...-

- Słucham Jimin ?

- Poccałujesz mnie ?

- Przecież to robię pedale

- Alle... Trochę niżej.... Ppproszę Hyung -


Suga uśmiechnął się. Chodziło mi o usta a on klęknąłprzedemną. Złapał mnie za biodra. Matko nie o to mi chodziło !


- AAAA YOOON NNNGI NNIE O TTO MI CHODZIŁO !- Krzyknąłem i zacząłem się śmiać. Suga również się zaśmiał.

- Zimno już... Wracajmy okej ?-

 - Czczzekaj... Zzzrób to o co cię poprosiłem - Popchnąłem go w stronę barierki. Ten się uśmiechnął.

- Nie mogę

- Czemu ?

-  Bo nie jestem pedałem... Ty to zrób...- Zamknął oczy a ja czułem się jak w niebie. Poważnie mogę to zrobić ?


Stanąłem blisko niego. Złapałem za dłonie i pocałowałem. Lekkomusnąłem jego wargi. Były lodowate a zarazem gorące. Sugaotworzył oczy. Nasz wzrok spotkał się. Delikatnie wycofałem sięa on mnie przytulił.

-   Już... a teraz wracamy ah i nikomu nie gadaj.. I Pamiętaj że to był jeden i ostatni raz jasne ?

- Tak... Dziękuje Hyung !- krzyknąłem ze szczęścia i próbowałem otworzyć drzwi do domu

Become ~ YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz