Jimin pov.
- Szanowny pan Min Yoongi zapraszam na środek- Hoseok wstał i zabrał jedno pocky. Suga również wstał. Serce mi się zatrzymało. To Hobi chciał zjadać poocky ale Yoongi go wyprzedził. Włożył mu do ust słodycz i zaczął ją zjadać. Był już przy końcówce i powiedział.
- Nie mogę dalej -
- Dawaj Yoongi ! - krzyknął podekscytowany Jin
Yoongi zetknął się ustami i od razu odepchnął Hoseoka w tył. Tamten tylko się śmiał.
Suga szybko zaczął losować.
- Jin...- powiedział.
Jin wstał i zabrał przed ostatnie poocky. Suga podszedł do niego. Jin włożył poocky do ust Yoongiego. Nie mam pojęcia dlaczego to tak przeżywam i wiem że to TYLKO zabawa... ale chciałbym być na miejscu Hoseoka lub Jin'a.
- Dawaj Jin !- krzyknął Tae. Jungkook padł w śmiech a RM patrzył na niego z mordem w oczach
Jin zaczął baaardzo powoli zjadać. dopiero przy końcówce dotknął szybko ust Yoongiego. Suga go odepchnął. i zaczął wycierać rękawem usta. Jin usiadł i wylosował... mnie
- Park Jimin !- krzyknął a ja wstałem. Zabrałem jedno poocky. Włożyłem je do ust Jin'a i zacząłem je zjadać. To było pyszne. Ale w połowie się zatrzymałem. Kurwa no po prostu nie mogę !
- Dawaj Jimin !- słyszałem krzyk Jungkooka śmiech Tae
Musi mi się udać ! Udało mi się ! Zamknąłem oczy i przybliżyłem się.... Zrobiłem to ! Odskoczyłem jak poparzony a Jin zaczął się śmiać. Usiadłem przy wszystkich i zacząłem losować osobę.
- Namjoon...
- Um ale...- zaczął V a Jungkook dokończył
- Poocky się skończyły a jako iż się skończyły po prostu się pocałujcie ok ?
- Ale... Co ? - zacząłem
- Spoko.- Namjoon wstał. Chyba był łzy że pocałowałem Jin'a.Ja również wstałem. Spojrzałem na Jungkooka. Ten uniósł kciuk w górę.
- Trzy dwa jeden start !- Krzyknął Jin i zamknął oczy.
Namjoon zrobił to strasznie szybko. Prawie nic nie poczułem tylko ciepło. Stałem bez ruchu.
- Ttto bbyło...- RM wybuchnął śmiechem
- Szybkie prawda Jimin ?
- Taaa- usiadłem Namjoon również.
- Jako iż zakończyliśmy tę grę i nie ma osoby wygranej to teraz niech wszyscy się pocałują. Jedna osoba nie zdąży ta osoba przegrywa !-
Jungkook pocałował Tae... Namjoon pocałował Jin'a. Hoseok mnie... Jego pocałunek był... mokry. Oderwałem się od niego. Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Nie licząc Sugi.
- Przegrałem - powiedział.
- Bieeedny Yoongi ! Twoja kara to pocałuj nas wszystkich ! HA !-
- No chyba cie coś jebie Jungkook
- Jebać mnie może tylko.... Nieważne Dawaj czas stary
- Raz się żyje- powiedział.
Pocałował Namjoona i go od razu odepchnął. Potem Jin. Jungkook V... Teraz Hoseok. uśmiechnął się.
Pocałował go ani trochę delikatnie. Potem go odepchnął.
- Już - powiedział
- Jeszcze Jimin - powiedział Tae uśmiechając się
- Taaa- powiedział i złapał mnie za włosy
- Ał....- powiedziałem cicho
- sory - powiedział jeszcze ciszej. I mnie pocałował. O dziwo był... delikatny. I odepchnął mnie delikatniej niż wszystkich. Wszyscy zaczęli klaskać. Ja nadal byłem w lekkim szoku
- Cztery Ekmm-
- Widzę powiedział Tae -
- co cztery ?-powiedział Jungkook
- Nic skarbie - i go pocałował. A Kook się zarumienił.
- Zadanie wykonane Yoongi ! - krzyknął Jin.
Z godziny 15 zrobiła się 23. Wooow. Potem nasi goście wyszli.Zrobiłem kolacje. Ustroiłem stolik. Usiadłem i zawołałem Yoongiego. Ten szepnął coś w stylu ,,cztery i jedna " Pewnie ma jakieś hasło z Taehyungiem
- Która godzina ?- zapytał i zaczął pić Kakao. Ja również się napiłem
- już za dziesięć północ... Słabo co nie
- Zzzza 10 mmminut !?-
- Tak ? a co ?
- Obiecałem sobie że... Się położę przez 24 - Zaczął jeść kanapki i wypił do końca. Ja już nie mogłem jeść więcej. Po prostu byłem pełny. Wiec poszedłem umyć zęby. Yoongi zrobił to samo.
- Idziesz spać ? za pięć minut północ -
- Chodź Jimin...
- Gdzie ?-
Ten tylko złapał mnie za kołnierz koszuli. W pierwszej chwili bałem się że coś mi zrobi. Upadłem na łóżko a ten usiadł na mnie.
- Yoongi ! - pisnąłem a ten się wrednie uśmiechnął
- Park Jimin - i mnie pocałował. Oczy miałem szeroko otwarte. Nie wierzyłem w to co się dzieje.
Suga pov.
Mam trzy minuty i jeszcze trzy pocałunki... Jimin był cały czerwony.
- Yoongi... Ttty-
- Nie przerywaj mi Jimin... Proszę - Pocałowałem go. Potem znowu. Jimin zaczął oddawać pocałunki. i ostatni. Pocałowałem go. Jimin obrócił mnie na dół. Teraz to on na mnie siedział. Już koniec. Mogę iść spać...
- Jimin... zejdź ze mnie
- Nie... Pedale -powiedział a ja nie mogłem uwierzyć w to co słyszę
- o ty ! - krzyknąłem a ten zaczął mnie całować.
Pocałunki były mokre i ciepłe. Jimin co jakiś czas śmiał się z mojej miny. To co robił Jimin było dziwne. I nie mam pojęcia plus nie chcę wiedzieć dlaczego... To mi się podobało.
- Jjjjimin... Jjuż 5 po północy chodź spać...- Jimin robił tak zwane malinki. Kurcze to było przyjemne ale nie chciałem ! NIE AKCEPTUJĘ PEDAŁÓW!
- Jimin... pprzestań... proszę - Dlaczego mam teraz aż tak pedalski głos ?! co jest?! co się dzieje
- Jesteś słodki Yoongi -
- Ttty ppedale przesstań - syknąłem
- Ty również jesteś pedałem...- zassał się na mojej skórze a ja wydałem z siebie jakiś dziwny dźwięk. Matko
- Agh !- złapałem go za włosy
- pprzestań... Ppproszę - Ten przestał i się uśmiechnął zwycięsko. Kurwa czyżbym teraz z nim przegrał ?
- podoba ci się to Yoongi -
- Nie podoba idioto !-
- Gdybyś wiedział jak się słodko rumienisz....
- Cccoo ? -
To niemożliwe ! Ja się NIE RUMIENIĘ ! Jedynie z zimna.. a nie przez tego debila
Jimin pocałował mnie. Nasze wargi się złączyły. Potem doszedł język. NIE CHCIAŁEM TEGO ! Jako że nie miałem siły to Jimin mnie zdominował. UGH
- Jaki uległy...- powiedział
- Wal się... Siły nie mam idiioto... A teraz spieprzaj -
- Mhm... - pocałował mnie w czoło i zszedł.
- Jutro... No znaczy się dzisiaj... Dokończę moje dzieło które zacząłem. Uśmiechnął się i mnie zostawił. Jako że byłem zmęczony i nie miałem siły... to po prostu zasnąłem.
CZYTASZ
Become ~ Yoonmin
RomancePark Jimin poznaje w szkole Min Yoongiego. Bardzo źle zaczynają znajomość. Czy Suga polubi Jimina ? Jaki skrywał sekret ? Kto stanie im na drodze ?