Suga pov.
16: 57.
- No dziwka ma jeszcze trzy minuty - Powiedziałem zgaszając wszystkie światła i zamiast nich zapalając świeczki.
- Ja nie wiem czy to dobry pomysł Yoongi
- Zaufaj mi - Nagle usłyszałem pukanie do drzwi. Uśmiechnąłem się do Jimina który usiadł na kanapie. Wpuściłem dziewczynę do środka.
- Yoongi... Chciałam cię bardzo przeprosić... Błagam wybacz mi - powiedziała. usiadłem obok Jimina
- Pierw przeproś Jimina -
- Jimin... Przepraszam..!- krzyknęła
- Wybaczam..- wyszeptał a ja go szturchnąłem. Czyżby się stresował ?
- Rozluźnij się kotek... A ty grzecznie klęknij - Inseo posłusznie klęknęła. Jimin spojrzał na mnie. Przybliżyłem się do niego i pocałowałem w policzek. Szepnąłem ciche ,, Będzie dobrze"
Dziewczyna zdjęła Jiminowi spodnie i od razu wzięła się do roboty. Teraz już wie że Jimin nie ma małego. Chłopak odchylił głowę do tyłu i się uśmiechnął. Dziewczyna sprawiała przyjemność Jiminowi a ja się nakręcałem.
Ten gwałtownie złapał mnie za dłoń i jęknął. Złapałem dziewczynę za włosy i nadałem szybkie tępo. Nie interesowało mnie to że się dławiła. Chciałem aby Jimin doszedł.
- Nie mogę już... Yoongi - Gdy wyszeptał moje imię dziwnie się poczułem i docisnąłem dziewczynę.
- Hyung... - szepnął. Pocałowałem go na szyi . Jedną dłoń włożyłem pod koszulę. Robiłem mu malinki. Jimin zaczął szybciej oddychać. Uśmiechnąłem się. Ostatni raz pocałowałem go w policzek. I ten uniósł swoje biodra do góry przy tym jęcząc. Jimin złapał dziewczynę za włosy i powiedział to czego nigdy bym się nie spodziewał
- Łykaj dziwko...- Ta posłusznie to zrobiła i on ją puścił. Jimin spojrzał się na mnie
- Teraz on -
- Tak jest - powiedziała
- Czekaj !- krzyknąłem. Ta dziewczyna wyglądała obrzydliwie. Nie chciałem aby brała go do ust. Jej ryj był obrzydliwy. Jedyną ładną buźkę miał Jimin. Przybliżyłem się do Jimina i sam nie wierzyłem w to co powiedziałem
- Ty to kochanie zrobisz...
- Yoongi ?
- Tak ty
- Ale
- Wiem Kotek... A Ty - pokazałem na nią palcem.
- Masz 10 minut aby posprzątać wszystko...
- Wszystkie pokoje ? -
- Tak
- Em a kto cię zaspokoi ? - zapytała nieśmiało
- On
- Dlaczego... chciałeś mnie
- Idź -
- Jjuż już - i pobiegła do toalety.
- No już na kolana
- Mówiłeś serio ? - zapytał
- Tak -
- Ale Yoongi ty nie jesteś
- ciszej -
- Ale
- Zobaczę co taki pedał potrafi zdziałać.
- Ale ja nie potrafię za bardzo tego robić i no
- Spróbuj. - Wstałem i oparłem się o ścianę. Jimin kleknął i spojrzał mi w oczy.
- Spróbuję Yoongi -
Zdjął mi spodnie wraz z bielizną . Przełknął ślinę i Wziął do ust. Poczułem coś dziwnego. Tak jakby coś mówiło mi że nie mam tego robić. Ale nie mogłem się powstrzymać. Jimin był w tym perfekcyjny.
Gdy tylko przyspieszył ruchy to wplątałem swoją dłoń w jego włosy. Czułem się niesamowicie. Nie wiedziałem że Jimin potrafiłby mnie zaspokoić.
- Jimin - powiedziałem dosyć dziwnym głosem. Ten przyspieszył ruchy i dołączył język. Nie mogłem zdusić w sobie już jęków. Starałem się być cicho. Zamknąłem oczy. To było wspaniałe uczucie.
Do pokoju weszła ta dziewczyna. Kaszlnąłem. Jimin od razu zrozumiał o co chodzi.
- Kochanie... Zaraz nie wytrzymam - jęknąłem
- Przyspiesz błagam - Zrobił to. Doszedłem w jego usta a on wszystko połknął. Wraz z Jiminem poszliśmy do toalety aby się ogarnąć. Dziewczyna usiadła na kanapie. W końcu mogliśmy porozmawiać sam na sam
- Yoongi ja
- Jimin było zajebiście.
- Bbo ?
- Zrobiłeś to idealnie... A ci jak się podobało u tamtej dziwki ?
- Ona miała wprawę... JA nie i
- Ty nie miałeś wprawy a zrobiłeś to idealnie. Jej by się tak nie udało
- dzięki
- No to co zbieramy się na imprezę ?
- Ta - Powiedział przeczesując włosy.
Poszliśmy do salonu.
- Okej wyjdź
- A pieniądze ? - zapytała
- Jakie pieniądze...Droga DZIWKO przecież to oczywiste że to była kara.
- Kara ?
- Obrażałaś mojego chłopaka ? Ten powód ci chyba wystarczy A teraz zapraszam tędy ! - Otworzyłem drzwi. Ta szybko wybiegła. Gdy upewniłem się że poszła piętro niżej to zamknąłem drzwi i zacząłem się śmiać.
- Dobra koniec tego udawania - Zdmuchnąłem świeczki. Została jeszcze ostatnia
- Yoongi nie ! - pisnął ale za późno bo ją zdmuchnąłem. W pokoju było ciemno. Nic nie widziałem
- Jimin gdzie jest włącznik ?
- Nie wiem nie widzę wiesz ?
- Czekaj... Idę chyba w twoją stronę. Nagle zderzyłem się z czyimś ciałem. Był to Jimin. Udało mi się wymacać włącznik i zapaliłem światło. Ja i Jimin prawie stykaliśmy się nosami. Zamurowało mnie. Po prostu stałem i patrzyłem.
- Yoongi - Szepnął. Chyba pierwszy raz się zarumieniłem. Czułem to.
- Sory sory sory sory sory !- Krzyknąłem i odskoczyłem od chłopaka
- To nic takiego - zaczął się śmiać
- Pedał
Potem przebraliśmy się w najlepsze ciuchy i zadzwoniliśmy do Jungkooka i Tae. Spotkaliśmy się u nich. Potem doszli RM i Jin. A na koniec przyszedł roześmiany Hoseok
- To co gotowi ?!- krzyknął Namjoon a my mu odpowiedzieliśmy chórem
- TAK !- i wyszliśmy.
CZYTASZ
Become ~ Yoonmin
Любовные романыPark Jimin poznaje w szkole Min Yoongiego. Bardzo źle zaczynają znajomość. Czy Suga polubi Jimina ? Jaki skrywał sekret ? Kto stanie im na drodze ?