Become ~ Yoonmin

Twenty six

Jimin pov.

- Yoongi czekaj !- krzyknąłem ale ten wszedł do mieszkania. Domyślałem się dlaczego tak się zachował. Jego ojciec musiał coś mu zrobić.

Pobiegłem do domu. Złapałem Yoongiego za dłoń. Do domu wparował roześmiany Jungkook i Tae. A ja nie wiedziałem jak mam się zachować. Yoongi wyrwał mi się i usiadł na kanapie.

- Cześć...- powiedział Tae i Jungkook równocześnie. Zamknęli nam drzwi. Nie mam pojęcia skąd znali kod ale ja nie mogłem już czekać.

- Yoongi ! - krzyknąłem a ten tylko na mnie spojrzał

- Zostaw mnie do cholery ! -

- Teraz mów bo jak nie to zrobię coś nie za fajnego dla ciebie jasne ? - Jungkook usiadł z V na kanapie.

- Spierdalaj !- Wstał z kanapy i podszedł do umywalki.

- Dłonie ci się trzęsą Hyung... Gadaj teraz ! -

- Odwal się Jimin !- krzyknął i odwrócił w moją stronę.

- Ej ej ej stooop bo się pozabijacie !

- Morda Jungkook !

- Ppprzepraszam....- Tae szybko pocałował Jungkooka i dalej obserwował całe zdarzenie.

- Mów ! -krzyknąłem

- Powiedziałem coś ci Jimin jasne !?-

- Ja również ! Masz dwie sekundy !-

- Przyjebać ci tak jak wcześniej ?!

- Hyung ! Dddlaczego ?- Powiedziałem i złapałem go za ręce. On próbował się wyrwać. Był wściekły.

- Czas minął Idioto ! - krzyknąłem .

Widziałem złośc w oczach Sugi. Wpiłem się w jego usta. Jungkook pisnął. Yoongi szybko się ode mnie oderwał i uderzył mnie wtwarz.

Zaśmiałem się. Dobrze wiedziałem co zrobił mu ojciec. I nie chce jakiego kolwiek kontaktu z meżczyzną . Uśmiechnąłem się i przytuliłem Hyunga. Ten cały się spiął ale po 2 sekundach mnie odepchnął

- Co ty sobie pedale wyobrażasz !?-

- Nazwałeś mnie pedałem Taaak? A teraz powiedz mi kto ciebie tak nazwał ! -

- Ty ! -krzyknął zdenerwowany

- Nie prawda ! Powiedz kto jeszcze Hyung ! Teraz !-

- Jjjja.... Ty jesteś jebanym pedałem !-

- Jeszcze jebanym nie.- Znowu pocałowałem Yoongiego. Przez co dostałem po twarzy. Ale nie przeszkadzał mi ten ból. Znowu go pocałowałem a ten mnie odepchnął i się

odwrócił

- Zostaw mnie teraz.... Rozumiesz ?-

- Rozumieć rozumiem ale nie zrobię tego – I Przytuliłem go.

- Jimin...- szepnął

- Nic się nie stało Hyung...- szepnąłem w jego włosy. Tak stałem na palcach. Suga delikatnie się odwrócił. A ja pocałowałem go w usta. Był cały zapłakany.

Na śmierć zapomniałem o Jungkooku i V który oglądali nas zpodziwem. Suga chyba też się zapomniał.

Suga językiem przejechał po mojej wardze a ja dłonią złapałemgo w pasie. Suga jeszcze ostatni raz mnie pocałował i potem odepchnął.

- Jebany Pedał – uśmiechnął się i wyszedł z mieszkania. Teraz zostałem tylko ja Jungkook i Taehyung.