19. Mefedron!

988 62 34
                                    

Weszłam do pokoju, zamknęłam za sobą drzwi, podeszłam do półki. Zobaczyłam na niej wianek, wzięłam go do ręki i zaczęła mnie boleć głowa.

Widziałam siebie na koncercie, nagle piosenkarz wziął mnie na scenę, śpiewał bardzo ładną piosenkę, dał mi kwiaty i wianek. Zrobiłam sobie z nim zdjęcie i pomógł mi zejść ze sceny. Obok mnie był Tomek, zapytał mnie jak było, a ja się rozpłakałam.

Spojrzałam nad łóżko, było tam dużo zdjęć, rysunków i kilka plakatów. Znalazłam tam plakat piosenkarza ze wspomnienia. Justin Bieber...

Zauważyłam, że mam pościelone łóżko, a na kołdrze mam piżamę. Wzięłam ją do ręki i przez chwilę myślałam, gdzie może być łazienka.

Dopiero teraz zobaczyłam drzwi, podeszłam do nich i je otworzyłam. Na szczęście za nimi była łazienka.

Umyłam się, następnie wytarłam włosy i ciało w białe ręczniki. Podeszłam do półki, gdzie leżała piżama, zauważyłam, że jest na niej napisane "Perełka".

Zaczęłam myć zęby i zaczęłam nucić...

-Masti to rak, jak można żyć tak, tak leżeć i pachnieć całe dni...

Znowu zaczęła mnie boleć głowa.

Tym razem widziałam zdjęcie, ja, Gabi i Zuzia w tych samych piżamach, ale w innych kolorach. Robiłyśmy zdjęcia przy tym lustrze.

Nie wiedziałam co o tym myśleć. Odkąd wróciłam do dom coraz więcej sobie przypominam, ale kiedy przypomnę sobie wszystko?

Wyszłam z łazienki i położyłam się spać...

Rano, 8:49

Wyszłam z pod kołdry, podeszłam do pierwszej, lepszej szafki i otworzyłam ją, były w niej podkoszulki. Spojrzałam przez okno, była bardzo ładna pogoda.

Wybrałam koszulkę w paski z rękawem do łokcia i jasne jeansowe spodenki.

Napiszcie mi w komentarzu czy chcecie, żebym dodawała zdjęcia ubrań

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Napiszcie mi w komentarzu czy chcecie, żebym dodawała zdjęcia ubrań.

Poszłam do łazienki, ogarnęłam się i już o 9:34 wyszłam z pomieszczenia. Nie wiem czemu, ale schowałam telefon do tylniej kieszeni. Zeszłam na dół, trochę mi to zajęło, bo dalej słabo się orientuję. Z czasem wszystkiego się nauczę.

Weszłam do salonu, zauważyłam, że wszyscy śpią. Usiadłam na kanapie i włączyłam telefon, wpisałam kod i zaczęłam przeglądać zdjęcia i wszytko. Niestety nic mi się nie przypomniało...

Nagle usłyszałam głos Tomka.

-Ledwo co się obudziła, a już na telefonie.
-Bywa-uśmiechnęłam się.
-Co tak siedzisz w salonie?
-Może porozmawiamy w innym miejscu, żeby nie obudzić innych?
-Idź do kuchni, a ja ogarnę się i przyjdę do ciebie.
-Gdzie jest kuchnia?
-Wychodzisz z salonu i korytarzem w lewo.
-Okej.

Marzenia się spełniają~4DreamersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz