23. Ostatnio Moje Uczucia Są Takie Pomieszane

990 47 39
                                    

Postanowiłam, że będę dodawać różne zdjęcia, nie tylko chłopców. Tutaj możecie podziwiać moją mordkę.

Aktualnie mamy piątek, melanżu początek.  Jak zwykle wyszłam z pod kołdry, podeszłam do szafy i wybrałam z niej

Poszłam do łazienki, wykonałam poranną rutynę i gotowa wyszłam ze średniej wielkości pomieszczenia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do łazienki, wykonałam poranną rutynę i gotowa wyszłam ze średniej wielkości pomieszczenia. Włożyłam telefon do tylnej kieszeni, a na plecy założyłam czarny plecak z Nike.

Zeszłam na dół, gdzie czekali na mnie ze śniadaniem rodzice i Gabi.

-Dzień dobry wszystkim-lekko się uśmiecham.
-Dzień dobry słoneczko-mama odwzajemnia gest.

Wzięłam się za jedzenie naleśników.

Może o tym nie mówiłam, ale dwa dni o przed rozpoczęciem roku szkolnego przyjechali moi rodzice.

Zawsze wygląda to tak, że rano jeszcze są moi rodzice, jadą do firmy o 11, a wracają  o 21. W sumie to całkiem spoko opcja, bo cały czas wolna chata. A no i w weekendy nigdy ich nie ma.

Wracając, zjadłam naleśniki i razem z blondynką poszłam do przedpokoju, aby założyć buty. Już po chwili byłam przed domem, jak zwykle Tomek czekał na nas przed furtką.

-Hej-przytula mnie na przywitanie.
-Cześć-odwzajemniam gest.

Podobnie przywitał się z Gabi po czym ruszyliśmy do szkoły.

-Umiesz na fizykę?-zapytała blondynka.
-Tak, a ty?-odpowiedział chłopak.
-Tak pół na pół, a ty piszesz coś dzisiaj?-zwróciła się do mnie.
-Nie, na szczęście.

Przez resztę drogi Gabi i Tomek rozmawiali o swoim dzisiejszym sprawdzianie z fizyki. Gdy w końcu byliśmy pod szkołą.

Na wejściu pożegnałam się z przyjaciółmi i poszłam pod szafkę. Tam była Milena, moja przyjaciółka z klasy.

-Hej-przytuliłam ją.
-Siema-odwzajemnia gest.
-I jak tam wczorajsza randka z Mateuszem?-otworzyłam szafkę.
-Bardzo fajnie.
-No to super-wyciągnęłam książkę, zeszyt do polskiego i mały piórnik.
-Idziesz dzisiaj na imprezę?-ruszyła w stronę sali, a ja za nią.
-Nie wiem, zobaczę, a gdzie?
-U mnie w domu.
-Może wbije.
-Będzie Michał.
-Teraz już na pewno przyjdę-zaśmiałam się.

Już tłumaczę, Michał to wysoki blondyn o ciemnych, niebieskich oczach. Bardzo miły i pomocny, leci na niego większość dziewczyn z 8 klas, chodzi do klasy z Gabi i Tomkiem.

Nawet nie wiem czemu taki ładny chłopak zwrócił na mnie uwagę. Bardzo dużo rozmawiamy na przerwach, na początku nie mogłam się przyzwyczaić do dziewczyn, które mordowały mnie z zazdrości. Ale później już przestałam zwracać na to uwagę.

Wracając, po krótkiej chwili stałam już pod salą, przywitałam się z obecnymi tam osobami i czekałam z Mileną na dzwonek...

Ostatnia lekcja to religia, która mamy z księdzem, siedziałam znudzona rysując jakieś bezsensowne rysunki w zeszycie. Nie jestem ateistą, ale podczas religii ksiądz powie kilka zdań, a później rozmawiają o różnych sprawach.

Marzenia się spełniają~4DreamersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz