ty nic nie wiesz?

1.2K 41 3
                                    

Pov Kuba
Kiedy wyszłem z bloku Natali to prosto pojechałem do swojego mieszkania.
Przez całą drogę myślałem ja tym, czy Natalia mi wybaczy. Nie będę kłamał. Już powoli traciłem w to nadzieję.... Nie wiem czemu, ale jak jej to mówiłem. Jak ją przepraszałem...miałem wrażenie, że ja to nie obchodzi. Nie dziwię się jej. Bardzo ją skrzywdziłem....
Kiedy dojechałem już do swojego domu zauważyłem znajome auto. Wysiadłem z auta i wszedłem do klatki schodowej. Wdrapałem się na moje piętro. Przed drzwiami stała Martą.
Kuba- czego znowu chcesz?
Marta- Kurde Kuba. Dlaczego to tak się potoczyło... Ja cię kocham...
Kuba- ale ja ciebie już nie. Zrozum to. Byłaś że mną tylko dla pieniędzy.
Marta- I przez to ze mną zerwałeś?
Kuba- za każdym razem mnie okłamywałaś.
Marta- no ale z tego halo...
Kuba- Marta ty chyba nie wiesz na czym polega prawdziwy związek
Marta- no to powiedz na czym
Kuba- po pierwsze nie powinno się okłamywać. Powinno się być szczerym, uszanować czyjeś nie....mam dalej wymieniać?
Marta- wiesz co... pożałujesz tego- powiedziała wkurzona i odeszła.
Wszedłem do mieszkania. Odłożyłem kurtkę na wieszak. Następnie udałem się do salonu. Usiadłem na sofie. Wyciągnąłem telefon i zacząłem przeglądać zdjęcia. Przypominałem sobie różne przygody jakie przeżyłem. Nagle natrafiłem na zdjęcie moje i Natali. Pamiętam to.

Był 18.06 . Natalia miała urodziny.
Zaprosiła na nie Anetę, Stefana, Dankę, Krystiana, Olgierda, Maję, Lenę i oczywiście Kubę.
Policjanci spotkali się w pewnej knajpie. Tam chcieli uczcić 23 urodziny Natali.
Maja- kochana, kochana i jak się z tym czujesz, że jesteś znów o rok starsza?
Natalia- hm...niech pomyślę... czuję się wspaniale.
Lena- i co teraz zamierzasz?
Natalia- będę korzystac jeszcze bardziej z życia...!
Aneta- i to mi się podoba. Zdrowie za Natalie!

Policjanci tak spędzili resztę wieczoru.
Wszyscy poszli oprucz Anetki, Stefana i Kuby. Policjanci poszli do parku. To miejsce o tej porze było bardzo piękne. Była piekna pogoda. Kiedy doszło już do celu usiadło na trawie. Patrzyli na wodę. W niej odbijal się księżyc i pełno gwiazd.
Woda była ciepła. Słońce ja nagrzało w dzień. Dziewczyny siedziały tak sobie na trawie i rozmawiały na różne tematy. Tym czasem Kuba oraz Stefan coś kombinowali. Po chwili Aneta wraz z Natką poczuly, że ktoś ich unosi. Tak wylądowały w wodzie....

( To jest ta historia z zdjeciem)



Następny dzień
Pov Natalia
Obudziłam się dzieją o 9.00 do pracy miałam na 10.00
Poszłam zrobic sobie śniadanie. Potem się poszłam od razu oporządzić.
W pracy byłam za 15 dziesiąta.
Weszłam na komendę tam od razu zobaczyłam Krystiana i Olgierda. Podeszłam do nich i się z nimi przywitałam.
Natalia- cześć chłopaki. Krystian mamy dzisiaj jakaś sprawę?- zapytałam się
Krystian- tak, pewna kobieta została napadnięta.
Natalia- a gdzie ona jest?
Krystian - w szpitalu.
Natalia- no dobra jedziemy do nie
Krystian- dobra to choccie jedziemy. Olo ty czy ja prowadzę?
Natalia- Olgierd też jedzie?
Olgierd- tak. Z wami pracuje
Natalia- a dlaczego nie z Kubą?
Krystian- ty nic nie wiesz?
Natalia- a co mam wiedzieć?
Olgierd- Kuba gdzieś wyjeżdża. Był u szefa już z tym.
Natalia- a kiedy wyszedł?
Krystian- z jakąś godzinę może 2 godziny temu
Natalia- ej dobra ja muszę iść gdzieś. Poradzicie sobie sami. Powiedzcie o tym szefowi, że mnie dziś nie będzie.

Powiedziałam po czym wybiegłam z komendy. Nie wiedziałam, że Kuba mówi serio o tym....pojechałam do jego mieszkania.
Miałam nadzieję, że jeszcze nie pojechał. Oby....

Scream if you wanna Shout if you need Just let it go... ||Zakończona||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz