Scream if you wanna Shout if you need Just let it go... ||Zakończona||

Czyli to już koniec?

Pov Kuba
Natali i Wery nie ma już jeden dzień. Porywacze powinni się odezwać. Jeżeli to w ogóle było jakieś porwanie....
Wczoraj znaleźliśmy telefon Natali. Natomiast nigdzie nie było telefony Werki. Lena cały czas próbuje ten telefon namierzyć. Ja z Stefanem jeżdżę po mieście w ich poszukiwaniu. Wiem, że to nadaremno no ale...
Stefan- trochę to dziwne, nie sądzisz?
Kuba- te porwanie? No trochę...powinni się już zgłosić z rzadniem okupu. A tu nic.
Stefan- a może to ktoś się chce na nich zemścić...albo to było przypadkowe porwanie
Kuba- z tym przypadkowym to trochę nie. Zawsze jest jakiś cel porwania
Stefan- pytanie bo ty pracowałeś z Weroniką. Podpadliście komuś czy wsadziliscie kogoś kto niedawno wyszedł
Kuba- nie sądzę, że komuś podpadliśmy. A poza tym nikt nie wychodził ostatnio z więzienia. Tak to bym wiedział.
Stefan-  a Natalia?
Kuba- ona pracowała w tedy z Rafalskin, a oni też nikogo takiego nie sądzili co by chciał się na nich zemścić
Stefan- a z kim wcześniej pracowała Natalia? Z tobą?
Kuba- nie. W tedy Natalia zmieniła partnera. Przydzielono mi Olgierda, a jej Krystiana.
Stefan- no jak wy nie wsadzliście takiego do więzienia, to zostają nam oni. Kurde szkoda, że Krystiana nie ma z nami... On by nam pomógł.
Kuba- racja

Pov Natalia
Obudziłam się z wielkim bólem. Wszystko mnie bolało. Tym razem byłam w innym pomieszczeniu niż w ostatnim..
Miałam nadzieję, że mnie szukają. Chciałam je uwolnić, dlatego zaczęłam poluźniać liny.
Miałam nadzieję, że mi się uda. W pewnej chwili liny opadły na ziemię. Ja wstała i skierowałam się w stronę drzwi.
Stanęłam przed nimi i zaczęłam słuchać. Było słyszeć ich rozmowę.
Weronika- to jaki mamy plan?
Facet- trzeba się jej jak najszybciej pozbyć. Nie czekajmy. Im dłużej to ciągniemy to to się źle skończy.
Weronika- myślisz, że ja o tym nie wiem. Oni napewno nas szukają.
Facet- wiesz co mam plan. Nie zapomnij, że ja też niby zostałam porwana. Słucha pojadę nad rzekę. Tam wszuce moje ubrania, pomyślą, że po mnie. Ty rób swoje. Jak wrócę to tej suki już nie ma być.
Facet- wedle życzenia

W tym pomieszczeniu znajdowało sie okno. Niestety było całe zamknięte. Nie było jak go otworzyć. Przez nie zobaczyłam jak Weronika odjeżdża samochodem. W tedy wszedł ten facet do pokoju. Zamknął drzwi za sobą i naładował pistolet. Czyli to już koniec?

Hejka!
Kolejny rozdzialik
Pamiętajcie o gwiazdkach i komentarzach!

Xoxo
s_ara1000