Natalia- po pierwsze ona jest takim ideałem dla Kruczkowskiej. Ona pierwszej jej uwierzy. Najlepiej będzie jak nic nie będę z tym robić.
Michał- jak najlepiej będzie. No na pewno. Ty myślisz, że to się skończy na jednej sytuacji. - popatrzał sie mi prosto w oczy- Natalia, z czasem ona będzie robić gorsze rzeczy. Może nawet dojść do tragedii. Przecież też jesteś policjantką i wiesz jak się takie rzeczy kończą....
Natalia- no wiem ale...- łzy mi znowu poleciały z oczy. Michał widział chyba, że mi jest ciężko, bo podszedł do mnie i mnie przytulił- ...łatwo tak powiedzieć, ale już gorzej tak postąpić, ja...się..boję tego, że zostanę z tym sama...- powiedziałam z łamiącym glosem
Michał- nie zostaniesz z tym sama. Pomogę ci
Natalia- jak? - powiedziałam po luźniając uścisk i odrywając się od niego
Michał- mam pewien pomysł
Natalia- wal jaki
Michał- mówisz, że ona się nie uwierzy, wiec...jeżeli nie masz dyktafonu to ja ci dam i...nagrasz ją. Będziesz miała dowód
Natalia- jak ona się o tym dowie to mnie może za to oskarżyć Jest na to paragraf.
Michał- a kto mówi, że się o tym dowie? Po pierwsze ja nie wygadam. Po drugie tutaj kamery nie dosiegają. Po trzecie jeżeli tak, jeżeli dosiegają to nie słychać dźwięku. Za duży szum
Natalia- a jak ktoś naszą rozmowę słyszał?
Michał- na komendzie tylko jest Asia ( recepcjonistka~dop. Aut.) a ona ma cały czas słuchawki i słucha jakiejs piosenki. Wera już poszła. Kuba też. Więc jesteśmy my tylko i Asia. Nie ma szans by ktoś nas słyszał.
Natalia- dzięki...
Michał- podwieźć cię?
Natalia- no..jakbyś mógłWsiedliśmy do auta. Przez te łzy. Przez ten płacz bolały mnie oczy. Spać mi się chciało. Droga mi się ciągła.
Po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Pod moim blokiem.
Miałam już zamiar wychodzić, ale się powstrzymałam
Natalia- Michał..dzięki..
Michał- za co?
Natalia- zawsze kiedy mam jakiś problem to zawsze mi pomożesz. Nawet nie trzeba ciebie o to prosić
Michał- przecież przyjaciołom się pomaga - powiedział uśmiechając sie. Ja to oczywiście odwzajemniłam
Poczułam jak mi wibruje telefon w kieszeni. Wyciągnęłam go.
To była Kruczkowska
Natalia- słuchaj, Kruczkowska Mk napisała, że wracam w teren za 2 dni
Michał- no to czekam na ciebie. Dobra, już cię nie zatrzymuje. Do jutra
Natalia- do jutra- powiedziałam i nie wiem dlaczego, ale na pożegnanie pocałowałam go w policzek. Potem od razu wyszłam z samochodu. Kiedy już byłam przed drzwiami. Odwróciłam się i się uśmiechnęłam się jeszcze._______
Hejka!
Mam nadzieję, że się podoba.
Pamiętajcie o gwiazdkach i komentarzach.s_ara1000
CZYTASZ
Scream if you wanna Shout if you need Just let it go... ||Zakończona||
RomanceKsiążka opowiada o Kubie i Natali. Wydarzenia się rozgrywają od momentu kiedy Żarski trafia do więzienia oraz jak Natalia staje się zazdrosna o Kubę, ponieważ zaczyna się z kimś spotykać. Zapraszam do czytania!!!! (Oraz zapraszam na moje inne ksią...