od tak?

852 34 5
                                    

Pov Natalia
Minęły już te dwa tygodnie. Wracam już do pracy. Tak się cieszę. Nie będę musiała siedzieć w domu. Te 2 tygodnie to jest aktualnie dla mnie za długo. Oczywiście Kuba chciał ze mną rozmawiać, spotykać ale ja zawsze miałam wymówki. Już nieraz chciałam mu to powiedzieć. A raczej wykrzyczeć mu to w twarz. Właśnie zbieram się do pracy. Na 7.00 mamy rozprawe

Komenda

Kiedy już wszyscy stawili się u nowej naczelnik rozpoczęła się rozprawa.
Kruczkowska- więc tak. Zaspół Mazura i Górskiego. - zwróciła się do chłopaków- wy dawno nie mieliście patrolu nocnego, więc teraz jedzcie do swoich domów. Będziecie prowadzić dzisja patrol nocny. Dokładnie od 21.00 do 6.00 rano. - powiedziała, na co chłopaki przytakęli. - Kuba i Weronika wy będziecie dzisiaj spisywać zaległe raporty
Kuba- ale ja pracowałem z Natalią.  Dlaczego ta zmiana?
Kruczkowska- przez ten czas jak porwano Nowak i Rafalskiego to pracowałem z Weroniką. Przecież nie każdy lubi zmiany. Niech tak zostanie. Natalia z tego co mi wiadomo to już w częściej ja byłeś na szkoleniu pracowała z Michałem. Możecie już iść. A wy zostańcie.

Wszyscy wyszli. Widziałam, że Kuba nie był z tego zadowolony...
My natomiast zostaliśmy.
Kruczkowska- wam postanowiłam przydzielić pewną sprawę. Ta sprawa była pierwsza prowadzona przez główna komendę, ale nie umieli jej zakończyć. Mamy szanse że tak powiem "zabłysnąć". Chodzi o to, że obrabowano prawie całą dzielnicę. Nikt nie wie w jaki sposób to się stało. Nikt nic nie widział. Monitoring nic nie zaobserwował. W tej dzielnicy mieszkają rodziny z małymi dziećmi. Od 4-7 lat. Od tego czasu od tej kradzieży, te dzieci stały się inne. Już nie są takie jak kiedy. Cytuję słowa psychologa coś odbiło się na ich psychice. Może się czegoś przestraszyły, ale nie coś takiego jak dziecko straszy do zabawy. To coś musiało być straszniejszego.
A z resztą macie do wszystko napisane w aktach. - podala mi te akta. Ja tylko je zmierzyłam wzrokiem i podałam Michałowi.

Poszliśmy do pokoju operacyjnego.
Natalia- co o tym myślisz?
Michał- może te dzieci się przestraszyły tego złodzieja?
Natalia- od tak? Nie wiem....ja jechała na tą główną. Popytalan by się tych policjantów co tą sprawę prowadzili. Może coś jeszcze wiedzą czego nie ma tu- wskazałam na akta-



Hejka
Podoba się wam?
Mam nadzieję że tak!
Pamiętajcie o gwiazdkach i komentarzach

Xoxo
Pozdrawiam!

Scream if you wanna Shout if you need Just let it go... ||Zakończona||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz