nie oszukuj samej siebie..

768 35 6
                                    

Kuba- co?
Doktor- dosłownie przed chwilą sie..- niedokończyl
Kuba- co z nim? Żyje on?
Doktor- spokojnie. Odzyskaliśmy Mo przed chwilą. Żyje.
Kuba- dzięki Bogu...a co z nim?
Doktor- powiem tak.  Jego stan jest zły, ale ma młody i mocny organizm. Cały czas walczy.

***

2

tygodnie później

Pov Natalia
Kiedy wyszłam ze szpitala dowiedziałam się, że "odnaleziono" Weronikę. Komenda się cieszyła, że jesteśmy cali i zdrowi. Wróciłam do pracy. Pracujemy znowu we trójkę. Weronika znowu mi parę razy grozila przypominając by nikomu nic nie powiedziałam.
Cały czas też podlizuje się Kubie. Przez te moje kłamstwa, że nie wiem kto mnie porwał itp. to każdą moją rozmowa z Kubą kończy się kłótnią. Czasami chce już powiedzieć prawdę, ale się boje.
Aktualnie moją przyjaciółką Edyta sie przeprowadziła do Warszawy. Mieszka na razie u mnie do puki nie znajdzie mieszkania. Pewnego wieczoru opowiadaliśmy sobie co się kiedyś działo. Ona mi powiedziała, że kiedyś, zanim się tu przeprowadziła to miała pełno kłopotów w pracy itp. W naszej rozmowie padło pytanie czy ja kogoś mam czy miałam. No nie mogłam już dłużej też tak kłamać. Po za tym ona wie też kiedy kłamie... Powiedziałam jej że tak miałam kogoś, ale potem dużo się podziało i ten związek się zakończył. Ona sama się domyśliła o kogo chodzi...
Dzisiaj nie mieliśmy dużo spraw na głowie. Tylko jakieś raporty. Jest godzina 12.30.
Wypełniamy raporty
Kuba- dobra, ja mam przerwe i idę coś zjeść na miasto, idziecie?
Weronika- ja z chęcią - powiedziała wstawiając obok Kuby
Kuba- Natka, a ty idziesz?
Weronika- ona nie chce, mówiła mi przed chwila, że ją brzuch boli, prawda?- zwróciła się do mnie i uśmiechnęła się do mnie podle
Ja pokiwałam niechętnie głową na tak
Kuba- ej, ale wszystko ok?
Natalia- tak.
Weronika- dobra Kuba choćmy już...

Jak oni poszli to od razu zaczęłam wypełniać raporty Wolałam się czymś zająć niż znowu nad tym rozmyślać....

Wrócili po jakiejś godzinie. Widać, że chyba było lepiej niż polski oni we dwójkę niż ze mną. Byli w dobrym humorze.
Ja już natomiast skończyłam wypełniać raporty i poszlam do domu.

Natalia- wróciłam
Edyta- cześć jak w pracy?
Natalia- to chyba nie był mój dzień
Edyta- dlaczego?
Natalia- tak samo jak każdego dnia
Edyta- co znowu się ta Weronika klei się do Kuby?
Natalia- yhy
Edyta- a czy na pewno  między tobą a Kubą nic nie jest?
Natalia- tak..mówiłam ci już
Edyta- ja widzę co innego, prze to jak on ma coraz lepsze kontakty z nią stajesz się inna taka zazdrosna..
Natalia- nie jestem. A w ogóle gdzies wychodzisz?- zauważyłam, że ubiera kurtkę
Edyta- w sprawie pracy idę.
Natalia- no to życzę powodzenia
Edyta- dzięki i jeszcze jedno,  nie oszukuj samą siebie. Widzę, że dalej ci na nim zależy...


Hejka!
Kolejny rozdzialik.

Pamiętajcie o gwiazdkach i komentarzach

Xoxo
Pozdrawiam
s_ara1000

Scream if you wanna Shout if you need Just let it go... ||Zakończona||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz