#1 w erinhunter! Dziękuję!
#1 w warriors! Nice!
#1 w warriors! Po raz drugi!
#1 w erinhunter! Już drugi raz!
Młoda Śnieżka chce zostać jak najlepszą wojowniczką w Klanie Pioruna. Na jej mentora, Błękitna Gwiazda wyznaczyła Tygrysiego Pazura, jedne...
(Hej! Ta książka jest już pełnoletnia! Może wypijemy za jej zdrowie?
Żółty Kieł: Alkohol szkodzi zdrowiu.
Ciemna Pręga: *szept* Cicho tam! * Ja chętnie wypiję toast!
OgnisteSerce: Nic mu nie dawaj! Jak się znowu schleje to nam obóz roz****doli.
UglyFacePL: Ogniste Serce, moja książka jest cenzuralna!
Żółty Kieł:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
👻 cenzuralna?
UglyFacePL: I ty Brutusie przeciw mnie? Ja ci tu chciałam życie z pożaru uratować a ty mi tak?! Proszę bardzo, zgiń przepadnij w śmieci wpadnij! )
- Jesionowa Stopo! - miauknął sprzed żłobka Martwa Stopa. Szara kotka wychyliła głowę zza plątaniny ostrokrzewu. Za czarnym kocurem zobaczyła drepczącą posłusznie kotkę. Nie mogła mieć więcej niż trzy księżyce.
- Tak, Martwa Stopo?
- Wysoka Gwiazda postanowił przyjąć do klanu tego kociaka - machnął ogonem w kierunku kotki. Jego słowa miały ton trochę podbarwiony oburzeniem. - Czy mogłabyś się nią zająć?
- Cóż mogłabym rzec? - zapytała retorycznie. Spojrzała ciepło na Mrok. - Mogę się nią spokojnie zaopiekować. Czy potrzebuje jeszcze mleka?
- Jeszcze trochę, dopóki zenit zimnej pory nie minie.
- Dobrze, wezmę ją. - zapewniła karmicielka, po czym machnęła ogonem w stronę żłobka. - Chodź maleńka. Jak ci na imię?
- Mrok. - wyjąkała. Mrok była trochę przeziębiona i dopiero teraz zaczęła to odczuwać, to jest; kaszleć i kichać, a także się trząść.
Weszła do ciepłego pomieszczenia żłobka. Aby znaleźć się w jego środku, trzeba było zejść do płytkiego dołka, ukrytego pod skałą a także liśćmi ostrokrzewu. Mrok, znalazła się w ciepłym wnętrzu, gdzie odpoczywała jeszcze inna kotka, a razem z nią dwa inne kocięta.
- Proszę, chodź tu i połóż się. - Jesionowa Stopa wskazała na puchowe posłanie, na którym znajdował się jeszcze inny kociak. Czarno-szary pręgowany, spał.
Mrok niepewnie ułożyła się na puchu i zwinęła w kłębek. Teraz wszystko będzie dobrze. Znalazła nowy dom.
