*Artur*
Z Zosią coś nie tak. To moja wina. Mówiłem, że nie będę jej zmuszał do współżycia, a to zrobiłem. Przepraszałem, a ona mówiła, że wszystko okej, ale ja i tak czuję się winny. Nie powinienem. Mam do siebie żal i to nawet bardzo. Zosia zasnęła, udawałem, że śpię chcę sobie na nią popatrzeć.
Najsłodsza istota jaką widziałem, nie mogłem sobie wymarzyć lepszej dziewczyny.
Usłyszałem pukanie do drzwi więc cicho powiedziałem proszę do pokoju wbił Domino.
Co tam u Ciebie Arturex? - zapytał
A wszystko spox, tylko trochę martwię się o Zosię - wyżaliłem mu się
A coś nie tak? Wiesz, że mi możesz powiedzieć - rzekł
Wiem, no wiesz jest taka jakaś nie mrawa - stwierdziłem
W jakim sensie? - zapytał
Jest moim przyjacielem i wiem, że mogę mu zaufać.
Jak ją poznałem była nie śmiała, opiekuje się moją siostrą i wiem już co nieco o niej. Potrafi się postawić, już to zrobiła wiele razy. Jak coś jej nie pasuje to potrafi to powiedzieć, ale od niedawna zaczynam się niepokoić. Nie zauważyłeś, że jest chuda. Czasami nawet nie chce jeść kolacji. A jeszcze przed przyjazdem się z nią posprzeczałem - wyjaśniłem
Wiesz no ja jej jakoś bardzo nie znam wiem tylko tyle co ty mi opowiadałeś i pisałeś, no i z przeglądania jej instagrama no i z live'a - wytłumaczył
No wiem, ale może pogadasz z nią czy coś byłbym bardzo wdzięczny - powiedziałem
No mogę, ale czy się przede mną otworzy to nie mam pojęcia - powiedział
Dobra dzięki stary - przybiłem sobie z nim piątkę po czym ten wyszedł
Stwierdziłem, że zrobię coś sobie i Zosi do jedzenia. Wyszedłem z łóżka tak żeby nie obudzić Zosi poszedłem do pokoju Domina i zapytałem czy też nie chce czegoś zjeść nie chciał więc zszedłem na dół do kuchni napotykając po drodze Remusia
Remuś co tam porabiasz? - zapytałem
No wiesz praca, praca i praca - stwierdził
A gdzie Asia i Nadienka? - zapytałem
Na zakupach i coś czuję, że grubo się tam dzieje - powiedział ze śmiechem
To nieźle - stwierdziłem
A co tam u Zosi? - zapytał
Śpi chcę jej zrobić jakieś jedzenie i pójdę ją obudzić - wyjaśniłem
Odpuść Artur. Coś nie tak z nią. Może potrzebuje się wyspać. Zamiast robić coś czego pewnie nie chce idź do niej i z nią bądź poprostu. Wspieraj ją, bo widać, że dużo w życiu przeszła i potrzebuje Cię. I nie naciskaj na nią Arturek jak będzie gotowa lub będzie chciała to z tobą pogada, powie co ją gryzie - powiedział
Dzięki Remo - powiedziałem i pobiegłem do pokoju w którym śpi moja dziewczyna
Wszedłem do pokoju zastałem Zosię, która płakała szybko podszedłem do łóżka i zapytałem
Co się dzieje Zosia? - zapytałem
Nic wszystko w porządku - powiedziała ocierajac spływające łezki
Zosia jak nic się nie dzieje jak widzę, że płakałaś - stwierdziłem
Nie płakałam wydaje Ci się - rzekła
Zośka! - krzyknąłem
Nie krzycz na mnie - powiedziała, a słona ciesz znowu wypłynęła z jej oczek
Przepraszam - powiedziałem z żalem
Martwię się o Ciebie. Nie wiem co mam robić, nie wiem co się z tobą dzieje - rzekłem
Nic się nie dzieje! Daj mi święty spokój! - krzyknęła
Zosia skarbie - wyszeptałam
Co? - zapytała ledwo słyszalnie
Proszę powiedz co się dzieje - zadałem pytanie ponownie
Nic tylko proszę bądź przy mnie, już zawsze, na zawsze - powiedziała
Będę. Obiecuje już zawsze, na zawsze - powiedziałem całując ją w czoło
Chcesz coś zjeść kochanie? - zapytałem
Tak - rzekła
Dobrze to chodź - powiedziałem łapiąc ją za rękę
Zeszliśmy razem na dół tam była już Asia i Nadia
Ojejku Zosia jak miło Cię widzieć - krzyknęła uradowana Asia
Ciebie też miło wiedzieć Asiu - powiedziała Zosia przytulając Asię
A ja? - zawołała Nadia Zosia też ja przytuliła
Skąd się znacie? - zapytałem
Zosia jakiś czas temu była modelką do kolekcji Niumi wtedy też była ze mną tam Nadia i Zosia zaoferowała, że zajmie się Nadią i dlatego Nadusia zna Zośkę - wyjaśniła Asia
Jedliście już coś? - zapytała Asia
Mieliśmy - stwierdziłem
To ja coś dla nas wszystkich przygotuje, a wy skarby zajmijcie się sobą - rzekła i ruszyła do kuchni
Co sobie kupiłaś Nadunia? - zapytała Zosia
Już wiem, że będzie cudowna mamą naszych dzieci..
![](https://img.wattpad.com/cover/172124107-288-k871802.jpg)
CZYTASZ
Dzieci!? - Z.G & A.S
FanficBycie utrzymanką własnego życia jest trudne, osiemnastolatka bez jakiegokolwiek wykształcenia podejmuje się pracy opiekunki co też nie jest wcale takie łatwe. Pewnego dnia na trafia na rodzinę, do której przywiąże się tak bardzo, że wszystko stanie...