Rozdział 7

5.4K 357 24
                                    

Ultimatum

Tom niecierpliwie uderzał palcami w ramię swojego tronu. Malfoy'owie mogą przyjechać w każdej chwili. Lucjusz zapewne z przykrością powie mu, że nic nie znalazł, a potem Draco będzie siedzieć cicho, podczas gdy Tom zacznie przesłuchiwać jego znajomą.

Oma doprowadzała go do szału - a powinien wiedzieć, że przez ponad dwadzieścia lat był szalony. Syrenka najpewniej zapyta go o Magów, w szczególności o Harry'ego Potter'a i o wojny w ich świecie, jednocześnie umiejętnie unikając jego pytań.

Dała mu jedynie aluzje, insynuacje, czyli nic, z czym można by pracować, i nic, co udowodniłoby, że cokolwiek wie, poza wyrazem w jej oczach i jego instynktem.

Drzwi do sali tronowej otworzyły się, ale zamiast Malfoy'ów, wszedł dość duży Syren. Wiedząc, że coś ważnego się stanie, Tom wstał i ukłonił się.

"Nazywam się Celeste, matka Omy."

Tom wyprostował się, "Witaj w moim domu, Droga Pani, czuję się zaszczycony goszcząc cię tutaj."

Kiwnęła głową i zwinęła się, podczas gdy Czarny Pan usiadł z powrotem na swoim miejscu.

"Rozumiem, że szukasz chłopca, który został w moim lesie kilka lat temu."

Tom pochylił się do przodu, "Tak, Droga Pani. Czy możesz mi opowiedzieć o nim?"

Odsunęła głowę na bok, przyglądając mu się uważnie.

"Jest żywy i bezpieczny."

Czarny Pan zadrżał z ulgi. Nadal siedział cicho, gdy drzwi do sali tronowej ponownie się otworzyły, wpuszczając Malfoy'a, Omę i trzeciego Syrena wielkości Celeste.

"Mój syn... Frost... chce się nauczyć sposobów czarodziejów. Zastanawia się, czy nie zostać znajomym."

Harry pokiwał głową przyjmując swoje przybrane imię; jego własne wzbudziłoby zbyt wiele podejrzeń, nawet w jego formie jako Syren.

"Frost i ja spędzimy w tym miejscu księżyc. Nie zakażesz nam przebywać w żadnej części tego gniazda ani nie spróbujesz nas oszukać, czy uniknąć. Jeśli opuścisz gniazdo, poinformujesz nas i nie powstrzymasz od towarzyszenia ci, jeżeli tego zapragniemy. Pod koniec naszego pobytu wrócimy do Harry'ego i powiemy mu o naszym czasie tutaj. Wtedy zdecyduje, czy dołączy do Czarodziejskiego świata, czy pozostanie w ukryciu. Jeśli nie dotrzymasz moich warunków, odejdziemy natychmiast i nigdy nie znajdziesz nas ani chłopca."

Celeste umilkła po tym, jak przekazała ultimatum, i zaczęła obserwować i czekać.

Na początku Tom poczuł złość, całą wściekłą furię: 'Jak ona mogła? JAK ONA MOGŁA!' Ramiona jego tronu skrzypiały pod jego dłońmi, a jego kłykcie były białe od wysiłku. Pragnienie rzucenia Crucio, na tego bezczelnego węża, było niemal przytłaczające.

Mistrz Eliksirów chwycił go za ramię, a Tom zamknął na chwilę oczy, próbując zapanować nad emocjami. Kiedy minął ostatni z jego morderczych pragnień, otworzył oczy i szybko wypił kielich wody, którą podał mu Severus, wiedząc, że to go uspokoi.

"Witam was w moim domu, Droga Pani, postaram się was zapewnić o moich dobrych intencjach. Będzie także zaszczytem edukować twojego syna w sposób Czarodziei."

Celeste skłoniła głowę, "Dziękujemy ci, Tom."

Czarny Pan wstał i zbliżył się do męskiego Syrena.

"Pozdrowienia, Frost."

"Pozdrowienia, Tom."

Sięgając w dół, Czarnoksiężnik wyciągnął rękę do węża i czekał.

Frost zakręcił proponowane ramię i oparł się na jego ramionach.

Tom poczuł jego magiczną falę i potknął się o tron. Usłyszał krzyk Snape'a, ale nie mógł mu odpowiedzieć, uwikłany w jego magii.

Łączenie się z Nagini przez te wszystkie lata było niezapomnianym wydarzeniem, ale w porównaniu z tym, to nic takiego. Więź eksplodowała przez jego świadomość, ustawiając jego umysł w płomieniach ze świadomością Frosta, i że teraz wąż był jego. To było odurzające, ale w jego obecnym stanie zdrowia było również wyczerpujące. 

Poczuł jak Frost osuwa się na podłogę, gdy Lucjusz i Severus przybyli, by mu pomóc, i praktycznie zabrali go z powrotem do jego sypialni. Ledwo mógł otworzyć oczy, gdy oboje szybko go rozebrali. Tom chciał zaprotestować, kiedy Lucjusz go podniósł i położył delikatnie na łóżku, ale nie mógł przywołać wystarczająco siły. Ledwo zdał sobie sprawę, że Frost dołącza do niego na łóżku, a potem nic...

__________

Następny rozdział: 30.12.2018

Snake BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz