Lucjusz
Syriusz Black wciąż był nieprzytomny w małym ambulatorium w Riddle Manor, więc Severus wrócił do swoich pokoi i ubrał się. On, razem z Malfoyami i Poppy mieli prywatne komnaty, podczas gdy inni Śmierciożercy przebywali w różnych komnatach gościnnych podczas długich wizyt.
Kranik z różdżką do amuletu na szyi wysłał sygnał do Poppy, że jest potrzebna w dworze. Magomedyczka dołączyła do Czarnego Pana zaledwie sześć miesięcy po jego zmartwychwstaniu. Do tamtej pory była ślepym wyznawcą Dumbledore'a - dopóki nie znalazła mężczyzny próbującego skrzywdzić ucznia, pół wampira, w skrzydle szpitalnym.
Stary głupiec wymyślił jakąś opowieść o chłopcu, jak próbował go zaatakować, lub coś takiego, a Poppy grała razem z nim, podczas gdy potajemnie zawiadomiła rodziców chłopca i po cichu usunęła go ze szkoły. Potem zrozpaczona kobieta odszukała Severusa i omawiali jej wątpliwości i podejrzenia. W końcu Mistrz Eliksirów wprowadził ją, by pomóc wyleczyć nowo odrodzonego 'Voldemorta'.
Poppy była zrozumiale wątpliwa, zastanawiał się Severus gdy zbliżał się do apartamentu Malfoyów, zwłaszcza z szalonymi, zdawkowymi i gwałtownymi napadami, na które Tom miał skłonność w pierwszych dniach, ale wytrwała. Wierzył z całego serca, że jedyny powód, dla którego jego przyjaciel był nadal w krainie żywych, wynika wyłącznie z umiejętności i determinacji Poppy Pomfrey.
Lucjusz podszedł do drzwi w szlafroku, chociaż wciąż wyglądał na nienagannie zadbanego i niewzruszonego.
"Dzień dobry, Severusie."
"Dzień dobry, Lucjuszu. Tom i ja wymagamy twojej obecności w ambulatorium. Draco miał... nieoczekiwany efekt uboczny po związaniu się ze swoim chowańcem."
Zmiana w blondynie była zaskakująca.
"Czy wszystko w porządku Sev? Powiedz mi co się stało z moim Smokiem!"
Snape szybko położył dłoń na ramieniu poruszonego mężczyzny.
"Wszystko z nim w porządku, Lucjuszu; w porządku. Trochę się denerwuje twoją reakcją, ale jest nieuszkodzony i cały."
Lucjusz odetchnął i jego powściągliwość wróciła. Zrobił jednak ruch, i wszedł do pokoju z Severusem. Mistrz Eliksirów siedział na krześle przy zimnym ogniu, podczas gdy Lucjusz zaczął wyciągać ubrania.
"Powiedz mi."
"Widocznie Draco zyskał zdolność bycia animagiem - wężem."
"Doskonale."
Usłyszał jak Lucjusz się zatrzymuje, a potem -
"No cóż, zdarza się to od czasu do czasu, prawda."
"Tak, więc Tom zapewnił chłopaka. Problem polega jednak na tym, że Oma jest pigmejską Syrenką, a po ich niedyskrecji zmieniła się w kobietę. Teoretyzuję, że transformacja jest spowodowana tym, że jest w ciąży z dzieckiem Draco, ale oczywiście nie będziemy tego wiedzieć, dopóki nie przybędzie Poppy."
Severus czekał i po chwili usłyszał 'grzmot' Lucjusza uderzającego o podłogę w martwym mdleniu. Mistrz Eliksirów uśmiechnął się.
"Lucjuszu, jesteś taki przewidywalny."
__________
Następny Rozdział: 10 gwiazdek

CZYTASZ
Snake Boy
FanfictionAutor; Random Opis: Opuszczony przez Dursleyów w wieku czterech lat, Harry zostaje przygarnięty przez magicznego węża zwanego Syren. Co się stanie, gdy zdecyduje, że Czarny Pan jest jedynym, który może pomóc mu w zdobyciu piskląt? !UWAGA! historia n...