***
Właśnie skończyła się lekcja języka polskiego, a ja wciąż nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Naprawdę wygarnęłam Luke'owi i Rachel!- Alisson- szturchnęła mnie Sophie pakując się
- Tak?- zarzuciłam plecak na ramie
- Co się stało, że jesteś w tak świetnym humorze?
- A nic w sumie, tylko dałam do zrozumienia pewnym dwóm osobom, że są dupodajnymi kretynami- uśmiechnęłam się
- Czekaj, co? Komu tak powiedziałaś- zaśmiała się Sophie
Kiwnęłam głową wskazując na Luke'a, który akurat mi się przyglądał. Chyba dotarły do niego moje słowa.
Perspektywa Luke'a
- [...] z pewnością zgubisz się w tej otchłani.- powiedziała Alisson
Stałem jak wryty, nie sądziłem, że może mi powiedzieć coś takiego. Wyglądała na strasznie nieśmiałą, ale... podoba mi się to.
***Schodziłem właśnie z chłopakami po schodach, kierując się na stołówkę
- E, Luke, to nie jest ta dziewczyna o, której tyle mówiłeś?- zapytał Mike
- Yhym- powiedziałem spoglądając w jej stronę
- Ejejejej, co to za dziewczyna obok niej?- zapytał
- No jej przyjaciółka, pacanie.- odpowiedziałem
- Weź mnie z nią zapoznaj- poruszył brwiami
- Jak niby mam to zrobić? Alisson mnie nienawidzi, więc zapewne swoją przyjaciółkę również do nas zraziła zraziła- powiedziałem wciąż nie odwracając wzroku od dziewczyny
Perspektywa Alisson
- Ej, czy ty widzisz jak on się na ciebie lampi?- zapytała Sophie
- To się robi irytujące...
- Alisson!- krzyknął za mną znajomy głos
- Tak, Jack?- zapytałam
- Cały czas mi dziś uciekasz. Może chociaż tą przerwę spędzimy razem?- uśmiechnął się
- Jasne, właśnie szłam na stołówkę- pocałowałam go
Perspektywa Luke'a
Pocałowała go.
- Co takiego on ma, czego ja nie mam? Dlaczego mnie tak zlewa? Mam wrażenie jakby nienawidziła mnie od zawsze, a przecież ja niczego jej nie zrobiłem.
- Uuu, czyżby król podrywu miał problem z dziewczynami?- Ashton udał przerażoną minę- Źle do tego podchodzisz i tyle.
- A siedź cicho- mruknąłem, po czym całą czwórką ruszyliśmy na jadalnię.
Perspektywa Alisson
Siedzę właśnie przy stole z Jack'iem, Sophie, Matt'em oraz Alice:
- Idę kupić sobie coś do jedzenia, zaraz wrócę- powiedziałam
Kiedy wstałam zauważyłam ekipę Luke'a idącą w naszą stronę, dlatego przyspieszyłam kroku i zajęłam miejsce w kolejce
- Hej
Odwróciłam się i wzięłam głęboki wdech po czym go wypuściłam
- Odczepisz się ode mnie?
- Yyy, daj mi się zastanowić- położył dwa palce na brodzie udając zamyślenie- Nie.- uśmiechnął się eksponując swój kolczyk i pokazując szereg białych zębów.
CZYTASZ
Between Brothers || You're mine, honey {L. H.}
Fanfiction*** Chwyciłam pilot z zamiarem włączenia wybranego przeze mnie filmu, lecz przerwał mi dźwięk otwieranych drzwi. Spojrzałam w tamtym kierunku i omal nie zasłabłam... przez te właśnie drzwi weszła osoba, która zaledwie 2 lata temu uprzykrzała mi waka...