Nowa praca

72 7 2
                                    

Gdy byłem w domu. Karen poszła pobawić się z Azorem. Poszedłem do swojego pokoju. Kurwa niemam kompa. Wziąłem telefon i położyłem go na łóżku. Odpaliłem video chat.
Do chatu dołączył Marcin, Butters, Craig, Kyle. Podczas gdy się dołanczali ja wyjąłem gazetę z ogłoszeniami pracy. Usiadłem przed telefonem.

-Kuźwa ucina mi moją grzywkę- powiedziałem i zchyliłem się trochę.

-Elo- powiedział Craig

-Aloha- powiedział Marcin

-Hej- powiedzial Kyle i Butters

-Sory ale w nowym mieszkaniu nie mam kompa i z telefonu to robię- powiedziałem

-Mi nie przeszkadza- powiedział Marcin

-Ej Kenny masz tą gazetę?- spytał Craig

-No. Trzeba poszukać roboty- powiedziałem

-Wylali was?- spytał Kyle

-Ta- powiedział Craig

-Kenny znajdziesz mi jakąś pracę?- spytał Marcin

Szybko spojrzałem na gazetę.

-Rozworzenie gazet ci pasuje?- spytałem

-Jasne. Po rozmowie wyślij zdjęcie tej pracy- powiedział Marcin

-Ja swoją pracę mam- powiedział Butters

-Fajnie- powiedział Kyle

-Craig chcesz być nauczycielem samoobrony?- spytałem

-Jasne- powiedział Craig

-Kenny. Znajdziesz i mi pracę? Taką aby mama się nie wkurzała, że za późno wracam- powiedział Kyle

-Pasuje ci bycie konderyktorem lekcyjnym?- spytałem

-Kim?- spytał Kyle

-No gościem co pomaga w lekcjach- powiedziałem

-Pewnie- powiedział Kyle

-Ej ja kończe, bo znalazłem dla siebie pracę i będę teraz leciał na spotkanie- powiedziałem

-K- powiedział Craig

-Życzę powodzenia- powiedział Butters

Rozłączyłem się. Zrobiłem zdjęcia ofert pracy i wysłałem je do przyjaciół.
Spojrzałem na ofertę pracy, które przykuło moją uwagę.

Poszukujemy pracownika/pracownicy. Doświadczenie nieobowiązkowe. Wiek 15-23. 40 dolców za dzień plus napiwek. Numer telefonu 698 736 626.

Kurwa biorę. Szybko zadzwoniłem. Po kilku minutach dowiedziałem się, że za 10 minut chcą mnie sprawdzić czy się nadaję.

-Azor pilnuj Karen. Biegnę na przesłuchanie do roboty- powiedziałem

Szybko wybiegłem z domu. Pobiegłem do kafejki. O dziwo nie spóźniłem się. Weszedłem do biura. Za biurkiem siedziała wysoka kobieta.

Echo [South Park]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz