XVI

1.8K 84 34
                                    

-Hej!-usłyszałam wołanie po wyjściu z domu. Zobaczyłam Sweet Pea, a więc przyśpieszyłam kroku-Madison!

Chłopak mimo wszystko mnie dogonił i złapał za ramię.

-Co?-fuknęłam

-Nadal się gniewasz?

-Z kąd taki pomysł?-powiedziałam ironicznie

-Pogadajmy!

-Powiedziałeś już co myślałeś

-To nie tak!

-Już gdzieś to słyszałam-przypomniałam sobie moment nad basenem w którym zobaczyłam jak maca suke McCoy

-Madison,odpuść już-ja tylko prychnęłam i wsiadłam na motor aby udać się do szkoły.

Dużo ostatnio działo się w Riverdale. Na jaw wyszła gra Gryfy i Gargulce która była śmiertelnie niebezpieczna. Veronica otworzyła swój bar lub raczej klub w którym pracuje Reggie. Jeśli o nim już mowa to dawno się nie widzieliśmy. Mam wrażenie że mnie unika. Archie i Jughead niedawno wyjechali z miasta. Jednak Jug wrócił wraz ze swoim ojcem nie wiedząc że miasto bardzo zmieniło się podczas jego nieobecności. Hiriam Lodge został dilerem narkotyków i je produkował, a matka Lodge została burmistrzem. Ja natomiast nadal jej nienawidzę.

Zaparkowałam motor pod szkołą i weszłam do budynku. Podeszłam do mojej szafki i otworzyłam ją aby włożyć rzeczy. Na korytarzu było już bardzo dużo uczniów ale co się dziwić...

-Madison?-podszedł do mnie przestraszony Reggie-Muszę ci coś powiedzieć.

-No?

-Tylko weź się nie denerwuj okej?

-Spoko. Zaczynam się bać...-zaśmiałam się nerwowo

-Przespałem się z Veronicą

-Co kurwa zrobiłeś?!-krzyknęłam, a ludzie zaczęli nas obserwować i szeptać między sobą.

-No i się wkurzyłaś...

-Kto się wkurza?! Jestem zajebiście spokojna. Jestem kurwa jebaną świątnią pełną pierdolonych medytujących mnichów!-trzasnęłam szafką.

-Madiso...-chciał coś powiedzieć

-Znajdę-przerwałam mu-Znajdę sukę i zabiję!-ruszyłam przed siebie zła. Przypomniałam sobie jednak o czymś. Wróciłam do chłopaka i mocno przyłożyłam mu w twarz.-To koniec-fuknęłam.

Z Veronicą "pogadam" na lunchu.

~●~

Pora lunchu nadeszła na szczęście bardzo szybko.  Przez ten czas zdążyłam opowiedzieć o wszystkim Cheryl i Toni które były równie złe. Topaz pojechała do Pop's aby kupić nam shake a kilkanaście minut potem miałyśmy napoje.

Weszłyśmy przez drzwi stołówki. Cheryl szturchnęła mnie łokciem pokazując na stolik... paczki Jugheada. Był tam też Archie. A to się super składa.

-No hej-uśmiechnęłam się fałszywie kiedy byłyśmy przy stoliku

-Czego chcesz?-spytał oschło Kevin Keller. Ten to mnie nigdy nie lubił...

Spojrzenia całej stołówki padły na nas. Plotki szybko się rozchodzą... wyłapałam też zaniepokojony wzrok Reggiego. Przedstawienie czas zacząć.

-Powiedz Veronica... jak się spało z moim chłopakiem?

-Słucham?-spytała. Dobra aktorka

-Nie udawaj-wywróciłam oczami-Wszystko mi powiedział... Ale wiesz.. bierz go. Nie lubie używanego towaru. To tak jakbyś napiła się czyjegoś shake'a apropo...

Przechyliłam napój nad jej głową tak że zawartość znalazła się na dziewczynie. Toni i Cheryl zrobiły to samo.

-Następnym razem pamiętaj że nie bierze się tego co moje-przybliżyłam się do jej ucha-Bo zaboli-odeszłyśmy od stolika z uśmiechami na twarzy.

She's Dangerous | RiverdaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz