Noc horrorów

92 4 2
                                    

- Spakowałaś wszystko?- zapytał Bam zapinając swoją torbe z ubraniami.

- Tak ,tylko jeszcze karma dla Lakiego i możemy iść.- odpowiedziała siedząc już w kuchni i zastanawiając się czy wybrać mokrą karme z kawałkami kurczaka czy raczej z kawałkami  tuńczyka dla psa. Ostatecznie wzięła obie saszetki pakując je od razu do swojej torby.

- Chodźmy już ,bo chłopcy nie mogą się już doczekać ,aż im cię przedstawie.- uśmiechnął się szeroko ubierając kurtkę i buty ,by zaraz wyjść i wziąść obie torby do samochodu.

Po ubraniu się i zamknięciu drzwi ,Klaudia wsiadła do samochodu Bam'a usadawiając sobie na kolanach pieska. Nie chciała go zostawiać samego w domu i postanowiła ,że go weźmie ze sobą ,a Bam tylko ją utwierdził ,że jak weźmie go do dormu to chłopacy z chęcią się nim zaopiekują.

Ruszyli z pod jej domu z piskiem opon  i przy kolejnej świetnej piosence GOT7 Lullaby. Śpiewali ,śmiali się i robili coś na wzór tańczenia w aucie. Klaudia gdy znała układ ,a Bam gdy tylko staneli na światłach. Nawet Laki szczekał i wył gdy oni śpiewali ,a czasem nawet skakał po jej kolanach chcąc potańczyc z nimi.

***

- Dosyć! Koniec tych kłótni! Z nikim z was nie będzie spać!- krzyknął na cały dorm Mark mając już dość kłótni z chłopakami o to ,z kim Klaudia będzie spać. Dopiero Bam oprowadził ją po całym dormie i zapoznał z całym GOT7, a już wykłócał się z resztą o takie banialuki. Wszyscy zamilkli nie chcąc bardziej drażnić najstarszego ,a gdy była już całkowita cisza zaczął ponownie mówić.- Będzie spała sama. Rozumiecie? SAMA. To dziewczyna ,należy jej się prywatność szczególnie ,gdy w całym domu jest aż 7 facetów. Zajmie mój pokój i żadnych "ale". Tylko mój pokój wygląda w miare normalnie ,więc to tam będzie nocować. Ja pójde do Jacksona i tam zanocuje. A teraz koniec tematu, rozejść się.- zrozpaczone jęki rozniosły się po salonie ,a Mark poszedł do swojego pokoju chcąc tam jeszcze troche posprzątać ,by ich nowy gość czuł się tutaj komfortowo.

- A tak bardzo chciałem z tobą spać.- powiedził Bam tupając nogą jak pięciolatek z nadymanymi policzkami.

- Życie.- wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się uroczo.

***

Rozsiedli się na dużej ,obitą miękkim materiałem kanapie gdzie o dziwo ,wszyscy się zmieścili. Klaudia siedziała między JB ,a BamBam'em. Na stole przed nimi leżały różne rodzaje jedzenia. Od słodyczy i smakowych chipsów po domowy ramyun ,kurczak oraz jeszcze ciepła pizza.

Postanowili zrobić sobie noc horrorów ,którą robili sobie ,gdy odwiedzała ich ważna ,dla jednego z członków ,osoba. A takową osobą była Klaudia.

S

koro wszystko jest ,wszyscy są i masa głupich pomysłów też ,to co można więcej zrobić niż oficjalne  rozpoczęcie nocy filnowej? Nic. Więc czas zacząć.

Kiedy gasną światała?

"Nie ma mowy ,bym poszedł spać przy zgaszonym świetle!"

Coś za mną chodzi?

"Nie zbliżajcie się do mnie! Chce być jeszcze dziewicą!"

Oko?

"Widzieliście jak jej oko spierdala?"

Zejście?

"Ta jedna to nawet ładna była..."

Porąbani?

"Uuu ładna siekiera! Kupicie mi taką?"

Cooties?

"Ugh już nigdy nie zjem nuggetsów!"

Silent Hill?

"Japierdole! Ona rozerwała od strony dupy!"

Noroi?

"Jest druga część? Bo z chęcią obejrze kolejny taki horror."

Nie oddychaj?

"O bosz!... Prawie sie udusiłem! Nie wstrzymujcie oddechu!"

Sierociniec?

"Ja już nigdzie nie wychodze! Nie chce spotkać tego dziecka!"

Ciche miejsce

"Ta muzyka nie zwiastuje niczego dobrego chłopaki... Jest za cicho..."

1408?

"Mam mu przyjebać czy przyjebać żeby uwierzył w końcu w duchy?"

Klątwa Ju-an?

"Kurwa! Dzwońcie do Polszy! Mają dobrych egzorcystów!"

I tak godziny im mijały na komentowaniu, krzyczeniu,
straszeniu się nawzajem, obrzeraniu i jęczeniu ,że brzuch zaraz im pęknie ,ale i tak jedli dalej. Nie obyło się bez powłączanych wszędzie świateł ,kilku zapalonych świecach ,ustawionych na parapetach Biblie i Stare jak i Nowe Testamenty ,by odstraszyć duchy i inne złe stworzenia ,które miały ,by ich zaatakować w nocy.

Takie filmy czasem strasznie trudno zapomnieć... Więc nad ranem ,gdy wszyscy poszli spać Bam wymknął się do pokoju Klaudi ,która i tak na niego czekała ,by pójść spać z nią. To nie tak ,że się bał... Po prostu najmłodszy strasznie chrapał ,więc postanowił ,że będzie spać razem ,bo przecież to ona się bała ,a nie on...


Miłość BamBam'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz