Noah POV
Razem z dziewczyną wchodzimy do windy, po czym zjeżdżamy na najniższe piętro, gdzie znajduje się parking. Kiedy drzwi się rozsuwają, prowadzę szatynkę we właściwą stronę, wskazując na swój samochód. Zajmujemy swoje miejsce, a Ona od razu podaje mi adres, pod który mam ją podwieźć. Przytakuję jedynie na jej słowa i odpalam silnik, włączając się do ruchu.
Między nami zapada grobowa cisza, która strasznie mi przeszkadza, lecz nie wiem, jak ją przerwać. Przenoszę rękę na radio, żeby włączyć jakąś muzykę. Przez chwilę skaczę po kanałach, natykając się na same badziewie.
- Kogo muzykę lubisz najbardziej? - odzywam się w końcu, spoglądając na nią kątem oka.
- Po co Ci ta informacja? - Marszczy brwi, odbiegając od tematu, który rzuciłem ja.
- Cóż, chciałbym Cię lepiej poznać. - Wzruszam ramionami, nie widząc żadnego problemu. - W końcu będziemy się przyjaźnić, nie? - Lekko szturcham ją w ramię.
- Nie wydaję mi się - zaprzecza, parskając śmiechem. - Skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy? - nabija się.
- Nie sądzisz, że to przeznaczenie? - wypalam, unosząc brwi w górę.
- Niby co? - dopytuje, nie wiedząc, co dokładnie mam na myśli.
- Rok temu się poznaliśmy, a teraz okazuje się, że będziemy sąsiadami. W tym wszystkim musi być jakiś cel - sugeruję, przygryzając dolną wargę.
- Nie baw się w wróżbitę. - Przewraca oczami, jednak jestem w stanie wyłapać jej minimalny uśmieszek. - Selena Gomez i Ariana Grande - rzuca nagle, nawiązując do mojego wcześniejszego pytania.
- Imagine Dragons - oznajmiam, uśmiechając się.
Żadne z nas się już nie odzywa, ale teraz mam wrażenie, że ta cisza nam wystarcza. Specjalnie jadę dość wolno, żeby spędzić z nią jeszcze trochę czasu. Niestety w końcu dojeżdżamy na miejsce, a ja muszę się zatrzymać.
- Dzięki za podwózkę - zagaduje, odpinając swój pas.
- Jutro się widzimy? - proponuje, co powoduje, że Carrie na chwilę poprzestaje swoich ruchów.
- Chyba nie. - Kręci głową, po czym opuszcza pojazd.
Przez chwilę odprowadzam ją wzrokiem, aż całkowicie zniknie mi z oczu. Biorę głęboki wdech, zdając sobie sprawę, że ta dziewczyna mnie intryguje i na pewno nie odpuszczę tak łatwo. Trochę mnie to przeraża, bo dotychczas nigdy nie przejmowałem się jakąkolwiek znajomością, lecz teraz jest inaczej.
Z moich rozmyślań wyrywa mnie dźwięk telefonu, gdzie widnieje wiadomość od Nate'a. Mój przyjaciel informuje mnie, że znajduje się już na miejscu, przez co kieruję się od razu do wyznaczonego miejsca. Już po piętnastu minutach wchodzę do pubu, od razu zauważając blondyna, który flirtuje z dziewczyną za ladą i popija drinka. Kręcę z rozbawieniem głową w boki, siadając obok niego.
- Vesper Martini - podaję nazwę swojego ulubionego napoju, a Ona kiwa głową i zaczyna go przyrządzać. - Już sobie kogoś znalazłeś? - szepcze w stronę chłopaka.
- Jest niezła - komentuje, chcąc usprawiedliwić swoje zaloty.
- Nie martw się. - Klepie go po ramieniu i w tym samym czasie odbieram swojego drinka. - Jeszcze znajdziesz tą jedyną - żartuję, zaspokajając swoje pragnienie.
CZYTASZ
FLAME OF PASSION
Romance"Serce próbowało cię zastąpić kimś innym, ale nigdy nie mogłem tego znaleźć. Nie chcę tego znaleźć, to musisz być ty" Kiedy rodzice Caroline Morgan są sceptycznie nastawieni do jej związku z chłopakiem "niższej klasy", On postanawia wyjechać i posz...