Gejuszek Polska.

13

Pers. Polski.

Nadszedł czas, aby wyruszyć z Finlandią po Estonię do bunkra 15. Każdy z nas obawiał się, że tam oprócz 3 Rzeszy zastanie również ZSRR. Dlatego wszyscy wzięliśmy sobie po jakimś przedmiocie do obrony.

Ja wziąłem łom. Niemcy, Węgry, Białoruś, Rosja oraz USA jakieś noże. Finlandia połowę stłuczonej butelki po wódce. Japonia różowe, magiczne berło Hell of kitty (Hello kitty).

Kiedy się już przygotowaliśmy zaczęliśmy iść w stronę bunkra.

Gdy doszliśmy pod budynek poczułem taki dziwny zapach, niby słodki oraz przyjemny, a jednak strasznie mdlący.

P: *zaciąga powietrze nosem* Czujecie to ??

W: T- t- ta- tak... Ah mój łeb...

P: Nic ci nie jest ??

W: .... *traci przytomność*

Zakręciło mi się w głowie. Ekran przed oczami zaczął mi się zaciemniać, słyszałem jak przez wodę. Po chwili straciłem świadomości i padłem na ziemię...

Obudziłem się, ale wszystko widziałem na czarno, jakby był w jakiejś nicości. Bolała mnie głowa. Przyłożyłem do niej rękę, o dziwo ją widziałem.

N: P- Polen wstałeś ??

P: Tak...

Popatrzyłem się w stronę, z której dobiegał głos mojego chłopaka. Zobaczyłem go i resztę osób też.

Usłyszałem kroki. Zauważyłem 3 Rzeszę i chyba tego jego przydupasa z kominiarką na głowie. Oby dwoje podeszli do Finlandii.

3r: Widzę, że nie znasz definicji słowa „sam", ja !!?!?!!??!

Pomimo tego, że pytanie nie było skierowane do mnie poczułem jak od głosu nazisty ciarki przechodzą mi po plecach.

Fn: *mówi przez zęby* Głuchy nie jestem... Poza tym co wy ode mnie chcecie ??

?: Abyś przeszedł na naszą stronę, hahaha !!

Fn: NIGDY !

3r: To nie było pytanie ! To był rozkaz !

Fn: A co mi zrobisz jeśli nie przejdę na twoją stronę ??

3r: Poczekaj chwilę (  ͡° ͜ʖ ͡° )... *pstryka palcami i znika*

A: Jak, on, to ??

?: Nie wiem...

Po chwili Rzesza powrócił do naszej „nicości". Trzymał on przy sobie Estonię.

3r: Finuś widzisz tą dziewczynę ?? Ładna co nie ??

E: Puszczaj mnie T^T !! *zaczyna się wiercić*

3r: *wyciąga z kieszeni pistolet i przykłada go Estonii do głowy* Skarbie spokojnie nie ma co się denerwować. Jeśli twój jedyny, najukochańszy chłopak przejdzie na moją stronę to nikomu się nic nie stanie.

Fn: Ehh...

E: *przełyka ślinę* Fin !! Nie rób tego !!

Fn: Nie chcę, aby ten skurwiel cię skrzywdził...

B: Ty jebany zdrajco !!!

?: Eee, spokój !! *wyciąga pistolet i przykłada Białorusi do głowy*

Fn: I tak nie jestem nic wart... *podchodzi do Rzeszy i wystawia rękę w jego stronę*

3r: Wiedziałem, że mnie posłuchasz.