🥀Moja Przyszywana Siostra 🥀

474 16 0
                                    

Pov Adel

-Siema stary! - powiedział Igor kiedy mijaliśmy jakiegoś chłopaka w długim korytarzu który prowadził wprost do windy. Szczerze nie wiedziałam że będzie tu tak ładnie budynek ma chyba 15 pięter i minimum 500 pokoji.

-Igor co ja mam robić, jak ja mam się zachowywać? - zapytałam chłopaka kiedy weszliśmy do windy
-Masz być sobą powiedziała klikając 12 na guzika h od windy
-No ok postaram się ale nie obiecuję! - uśmiechnęłam się w jego strone - A ile tu jest pięter tak wogule?
-12 jedziemy na samą górę tam mamy sale konferencyjną, kuchnie, salon i bare pokoji.
-Mamy czyli kto?
-Chyba nie sądziłaś że jestem tu sam! - zakpił ze mnie - po pierwsze nie dał bym rady a po drugie to jest label słonko - powiedział i oparł się o szybę z tyłu
-Jezu ok tylko pytałam!
Chłopak się zaśmiał i zapytał
-Ej w jakie dni masz okres?
-Pfff co to wogule za pytanie?!
-No bo ty ciągle jesteś miła i masz dobry chumor a raczej laski w te dni to istne potwory.
-Do twojej wiadomości ja jestem inna i okres mam na początku miesiąca kotku -zaczęliśmy się śmiać
-Kto tam będzie? - po chwili zdałam pytanie Igorowi
-No ja, Borixon, Blacha, Żabson i modelki, mamy takie spotkania co miesiąc trwają 30 min jeżeli będziesz chciała to pójdziesz ze mną do sali konferencyjnej i siądziesz kołomnie zobaczysz jak tam jest i wogule , to co? - zapytała
-Nie będę wam przeszkadzać daj spokój - przybliżyłam się do wyjścia
-Idziesz i koniec!
-Zobaczymy czy pójdę!

Wyszliśmy z windy i skierowalismy się w stronę wielkich drzwi na końcu korytarza, złapała Igor za rękę centralnie przed drzwiami
-Igor ja nie jestem tam chyba potrzebna na serio to wasze sprawy i w dodatku ja tu nie pracuje wogule nie mam z tym nic wspólnego.. - nie zdążyłam dokończyć ponieważ chłopak pociągnął za klamkę od drzwi i złapał mnie mocno za rękę by upewnić się czy napewno jestem tuż za nim poczym weszliśmy do środka. Szczerze mówiąc trochę zaskoczyło mnie to co tam zobaczyłam wyobrażałam to sobie tak, długi stół wszyscy siedzą i mają masę papierów co prawda był tu długi stół ale każdy był zajęty sobą.
-Hej słuchajcie to jest moja przyszywana siostra ma na imię Adel - powiedziała Igor z bananem na pysku
-Hej - powiedziałam zawstydzona, każdy gapił się na nas jak na jakiś debili ale po chwili nie czułam się aż tak źle. Igor odszedł poszedł w stronę jakiegoś starszego mężczyzn domyśliłem się że to Borixon znam jego parę kawałków.
-Hej jestem Mateusz - z rozmyślen wyrwał mnie głos jakiegoś chłopaka
-Hej Adel miło mi - podałam mu rękę a on odwzajemnił uścisk
-Będziesz tu pracować czy przyszłaś z Igorem? - zapytał podając mi szklankę z napojem
-Przyszłam z Igorem, a wogule ja nie mam głosu więc nie mogła bym tu pracować - powiedziałam usmiechajac się
-Możesz być modelką, jesteś na serio cudna - zaproponował chłopak
Poczułam że zrobiłam się całą czerwona ale na szczęście uratował mnie Borixon który powiedział dosyć głośnym tonem "zaczynamy".

-No Igor muszę przyznać masz już 700.000 tysiący pod nowym numerem robisz progres i muszę przyznać że bardzo się cieszę - powiedział mężczyzna
-Dzięki ale to wasza zasługa nie dał bym rady bez was - powiedział zadowolony Igor

-No ok, teraz ty Blacha wszystkie numery u ciebie na tym kanale wyniosły już ponad 90 milionów wyświetleń szacun stary , Mateusz ostatni numer "Ksiazniczki" rozpierdolił chciałem Ci powiedzieć że za niedługo może czekać cię trasa koncertowa a co do was dziewczyny - pokazał palcem na dwie blondynki które siadziały naprzeciwko mnie - będę musiał was zabrać w następną niedzielę do Krakowa na sesije zdjęciową zgadzacie sie? - zapytał
a blondynki ruszyły głową na "tak"

-Mam pytanie! - powiedział Blacha który upijał łyk coli ze szklanki - Czy ta piękna dama też tu pracuje? - zapytał patrząc mi głęboko w oczy.

-Nie ja tu nie pracuje przyjechałam z Igorem, ale jeżeli przeszkadzam to... - nie zdążyłam dokończyć

-Czym się interesujesz? - zapytała Boryga

-Szczerze to narazie chodze do szkoły sportowej nie mam jakiegoś hobby a poszłam do takiej szkoły bo matka nalegała to znaczy to nie jest moja matka ale to długa historia... - popatrzyłam w stronę Igora

-Dała mi mnóstwo motywacij zna się na rapie, jest fotogeniczna i przy okazij zawsze znajdzie czas jak ktoś ma problem - powiedził Bugajczyk patrząc na Borixona

-Widzę że jest fotogeniczna ale ile masz lat? - zapytał starszy mężczyzna

-17 - odpowiedziałam

-Jeżeli twój opiekun prawny wyrazi zgodę to mogę cię zatrudnić od dzisiaj - uśmiechnął się w moją stronę

-Ja nie wiem , muszę się zastanowić ale dziękuję.

-Nie ma za co jak podejmiesz już decyzję to zadzwoń albo napisz-powiedzial podając mi wizytówkę - A i nie zapomnijcie widzimy się za miesiąc dzieciaki. - krzyknął wychodząc z sali

Skierwałam się w strone windy razem z Igorem. Chłopak otworzył mi auto a ja odrazu wsiadłam, pomimo że było lato to i tak popołudnia są w miarę zimne.

"Other Worlds " ReTo /ZAKOŃCZONE/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz