🥀 Pani Bugajczyk 🥀

344 14 6
                                    

Pov Adel
-Ok dziękuję wam bardzo ale muszę iść do szkoły - powiedziałam wychodząc z auta - Czemu idziecie za mną? - zapytałam dwójki chłopaków kiedy zobaczyłam że wysiadają z auta i idą za mną .
-Odprowadzimy cię pod klasę chyba nie masz nic przeciwko a poza tym to moja stara szkoła to znaczy nasza stara szkoła więc odwiedzimy nauczycieli bardzo nas lubili i lubią! - powiedział ucieszony Igor
-Nie umiesz kłamać - poklepałam chłopaka po placach i ruszyliśmy w stronę budynku.

-Hej Adel - wchodząc do szkoły usłyszałam krzyki małego dziecka jak się później okazało był to Alan byłam kiedyś jego opiekunką.
-Hej Alanik - powiedziałam przytulajac chłopczyka - A co ty tu robisz? - zapytałam
-Mam wycieczkę po tej szkole i tam jest moja grupa - Pokazał palcem na wysoką starsza Panią
-To leć tam bo będziesz miał kłopoty - powiedziałam uśmiechnięta
-No ok to papa - powiedział 7- latek i pobiegł  w stronę grupy
-Dzień dobry Bugajczyk o i Adrian też jest! - usłyszałam głos babki od matematyki
-O jak miło Panią widzieć - powiedział rozbawiony Bugajczyk
-A ty Adel co tu robisz? - zapytała wrednym tonem
-To już nawet nie mogę stać na korytarzu? - powiedziałam arogandzkim tonem
-Adel - upomniał mnie Adi
-Całe życie wyszczekana! - powiedziała nauczycielka
-Ja lecę bo nie wytrzymam - powiedziałam przytulajac Adrian, chwilkę po tym podeszłam do Igora przytuliłam go i dałam buzi w  policzek
-A to już wiem dlaczego ostatnio jesteś tak straszna, jesteś dziewczyną Igora pfff powodzenia - powiedziała i odeszła
-Trzymaj mnie bo jej... - Adrian nie pozwolił mi dokończyć
-Daj spokój idź  na lekcij przyjadę później po ciebie a teraz choć Bugajczyk bo się spóźnimy przez tą panią  - powiedział  spokojnym tonem a ja odeszłam od chłopaków i skierowałam się w stronę klasy matematycznej Zajebiście jeszcze zaczynam matmą kurwa!!!

-Do odpowiedzi.... - z rozmyślań wyrwał mnie głos nauczycielki - Pani Bugajczyk! - że co?! - No Adel mam ci zaproszenie wysłać? - zapytała
-Nie jestem "Panią Bugjczyka" mam na nazwisko Nowak - uśmiechnęłam się w stronę najgorszej szmaty w tej szkole
-Niech ci będzie ale swoje widziałam choć tu - powiedziała i pokazała palcem na miejsce przy tablicy
-Co mam zrobić? - zapytałam stojąc przy tablicy a nauczycielka podała mi książkę i pokazała tym jebanym paluchem na żądanie które mnie przeraziło.

20:25

Wracam do  domu byłam w biurze podpisywałam jakieś papiery
Po szkole napisałam do Adiego żeby po mnie nie przyjeżdżał ale nie odpisał.
Wysiadam z auta i skierowałam się w stronę domu. Myślałam o tym żeby się wyprowadzić ale jak pomyślałam dłużej to mogę odłożyć pieniądze i później się wyprowadzić do centrum np do kamienicy. Otworzyłam drzwi i poczułam że coś jest nie tak było cicho i jakoś tak zimno weszłam do salonu i zobaczyłam Martę która siedziałam na kanapie i płakała
-Hej co się stało? - zapytałam
-Igor.. Igora miał wypadek rano jechał z Adrianem do studni i pojechali złą drogą chcieli jechać skrótem ponieważ się prawie spóźnili do tego jebanego studia wjechali w drzewo Adrian ma połamaną rękę i szfy na nodze ale Igora on.. ja nawet nie wiem czy on żyje! - wstała i poszła na górę.
Stałam bez ruchu położyłam plecak i szybko wybiegłam z domu skierowałam się w stronę przystanku autobusowego. JEŻELI ON NIE... ŻYJĘ TO JA...

⚫ ⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫

Pamiętaj ⭐ i 💬 dla zasięgu!!!

"Other Worlds " ReTo /ZAKOŃCZONE/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz