Pov Igor -Co o tym sądzisz? - zapytałem Adel kiedy wychodziliśmy z auta -Wiesz cieszę się ale ja nie wiem czy Marta się na to zgodzi to ona ma teraz do mnie prawa i wiesz jaka jest...-powiedziała smutna Złapałem ją za nadgarstek kiedy miała już złapać za klamke od drzwi domu -Ja to załatwię - uśmiechnęłem się do dziewczyny -Ja to załatwię ok? - zapytała zdenerwowana -Jak?! -Choć - chwyciła mnie za rękę
Weszliśmy do domu. Od razu poczułem zapach domowego obiadu weszliśmy do kuchni Adel siadła przy stole rzucając oschłe "Hej" ja przywitałem się z Martą a później z ojcem. -Co tam u was? - zapytała Marta dając nam talerze ze spagetti. -Mam do pani sprawę.. - powiedziałem niepewnie -Słucham? - Odrzekła Marta siadając do stołu wraz z ojcem -Ja mam sprawę nie Igor, dostałam pracę to znaczy podpiszesz mi papiery i będę ją mieć! - Adel -A cóż to za praca? - zapytał mój ojciec -NewBadLabel moja firma to znaczy ja tam pracuje , na serio jest tam świetnie - powiedziałem ale chyba nie powinienem. -A co ona by miała tam robić? -Będę modelką - widać było że Adel jest bardo pewna siebie w tym momencie -Pfff po moim trupie! . Napewno nie, nikt nie będę cię oglądał a na pewno nie jacyś napaleni chłopacy - powiedziała zaczerwieniona Marta -Igor nie zawsze jest napalony - powiedział Adel a ja nie wytrzymałem ze śmiechu podobnie jak ona sama -O Igor a czy ja Ci czegoś nie mówiłem? - zapytał zły ojciec -Ale to nie jego wina to taka natura a pozaty ja mam instagram mam tam 10 tysięcy follow i nie widzę w tym problemu - adel -Dokładnie , to nic złego... - niestety nie dokończyłem bo przerwała mi Marta -Nie i koniec chyba że się wyprowdzisz ale teraz napewno nie jeszcze wylądujesz z jakimś chłopakiem w łóżku chcesz tego? - zapytała kobieta -Za późno-powiedziała szeptem dziewczyna a ja upomniałem ją wzrokiem -Co powiedziałaś "za późno" ? - krzykneła Marta -Dziewczyny dajcie już spokój. - powiedział mój ojciec trzymając się za głowę - Igor twój numer złoto na prawdę jestem dumny! -Pfff szkoda że dopiero teraz - powiedziałem bezczelnie -Daj już spokój o co wam chodź dzisiaj! - ojciec pokazała palcem na mnie i na Adel -O nic poprostu z nią się nie gada i tak tam będę pracować i będę spała z każdym jeżeli będzie mi się to podobało a narazie zaliczyłam jednego i muszę powiedzieć że jest zajebisty - powiedziała Adel wstając od stołu. Ruszyłem za nią rzucając ciche "dziękuję zjadłem" w stronę ojca i Marty. Znalazlem Adel w pokoju ubierała trochę cieplejaszą bluzę i buty. -Gdzie idziesz? - zapytałem -Nie wiem ale ty idziesz ze mną - chwyciła mnie za rękę ocierajac się tyłkiem o moje kroczę. Zeszliśmy na dół i wyszliśmy z domu otworzyłem auto poczym wisadlem razem z dziewczyną. Adel od razu kazała jechać w stronę McDonald's.
-Dzień dobry poproszę dwie cole, jednego loda z czekoladową polewą i... To wszytko - złożyłem zamówienie. Dziewczyna spała zasnęła w drodze do restauracji więc zamówiłem jedzenie i ruszyłem w stronę mojej działki. Była na obrzeżach wawy było tam spokojnie.
Parę godzin później
-Tu jest Zajebiście powiedziała zadowolona Adel -Ciszę się że się podoba, a czemu chciałaś żebym z tąba jechał? - zapytałem przytulajac dziewczyne do siebie -Chce cię a ty chcesz mnie muszę Ci to tłumaczyć? - zapytała rozbawiony a ja od razu wzięłem ją na ręce i skierowałem sie w stronę łóżka. Dziewczyna zaczęła ściągać z siebie części garderoby ja też robiłem to samo. Zaczęłaem pomału wchodzić w "dziewczynę "a ona zaczęła wydawać ciche odgłosy. Co jakiś czas przyspieszałem ruchy ale chciałem dać dziewczynie przyjemność. -Ja nie chcę takiej siostry ja chce taką żonę - powiedziałem pogłębiając pocałunki -Ja chce takiego męża i będę go mieć - powiedziałam tak cicho że ledwo usłyszałem. Zaczełem przyspieszać ruchy i już po paru minutach leżeliśmy obok siebie. -Jesteś na serio zajebisty - Adel - Ty też moja żono - szczególnie podkreśliłem ostatnie słowo -Idziemy spać! Dobarnoc - powiedziała tak zaspanym głosem że ja bym już dawno leżał i spał , wtuliła się w moją klatke piersiową i zasnęła bez słowa.
20.00
Nie mogłem zasnąć więc ubrałem się i Adel. Wzięłem ją na ręce i skierowałem się w stronę auta, później pojechałem z nią prosto do domu. Weszłem na górę nadal mając dziewczynę na rękach. Na szczęście nie spotkałem ani Marty ani ojca. Położyłem ją na łóżku ale coś przykuło moją uwagę na biurku leżała karta to znaczy umowa Adel do NBL a obok kartka
Marta Proszę może Ci się uda! Mam nadziej! Ten szef to znaczy Pan Borixon już wie juto masz tam być o 17.00 dobranoc.
Szczerze nie mogłem w to uwierzyć najpierw robi awanturę a później tak poprostu się zgadza no cóż niektórzy ludzie są lekko mówiąc CHORZY. Poszłem do łazienki ogarnęłem się a później położyłem się na łóżku obok dziewczyny. Wzięłem tefon do ręki i wszedłem jeszcze na Ig. Przypomniałem sobie że przecież jak w NBL są nowi to na Ig zawsze pojawia się zdjęcie i się nie myliłem.
NEWBADLABEL
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
polubione przez 586993 osób NEWBADLABEL :nasza nowa ⭐właśnie podjęliśmy współprace z Adel Nowak. Będzie modelką w NBL co wy na taką ślicznotkę ♥️ Chillwagon :100/10🔥🤝 Żabson :💕wiedziałem reto_synku :niby nie moja krew ale mogę tak napisać więc. ... Moja krew 🥂
