2 🥀Jest Pani Chora Na .... 🥀

257 18 2
                                    

Pov Adel

"Jest Pani chora na raka"
Te słowa od paru godzin chodziły mi po głowie. Pierwsze co zrobiłam to podpisałam papiery na leczenie "hemioterapię" nie wiem co będzie za parę miesięcy, tygodni a nawet dni moje idealne życie w jedną sekundę zmieniło się w piekło. Pani psycholog która była u mnie 1 h temu powiedziła mi że muszę teraz korzystać z życia na 100% tylko że ja chyba nie dam rady nie wyobrażam sobie chodzić na spotkania czy różne koncert i się świetnie bawić bo przecież i tak z tyłu głowy wiem że zostało mi zaledwie rok życia ale postanowiłam jak najlepiej zorganizować ten czas nie dla mnie a dla chłopaków. Do szpitala muszę zgłosić się za 3 tygodnie więc mam jeszcze trochę czasu. Słyszałam też od pielęgniarek że podobno pod sala siedzą chłopacy nie mogli do mnie jeszcze wejść ponieważ mam przeprowadzane ciągle jakieś badania.
Boję się rozmowy z Igorem i Adrianem nie wiem jak się zachowają mam nadzieję że będzie im dobrze się żyło kiedy mnie zabraknie.

-Hej.. - usłyszałam głos Igora był on inny to nie ten sam Igor ten był zmęczony miał podkrążone oczy zresztą tak samo jak Adrian.
Podeszli do łóżka szpitalnego i siedli po bokach.

-Adel... bo ja.. - nie pozwoliłam mu dokończyć
-Juzu.. Kocham was - powiedziałam i zamknęłam dwójkę w szczelnym uścisku
-My ciebie też ale nie wiemy co będzie dalej - powiedział Adrian
-Będziemy się bawić aż do tego dnia kiedy mnie zabraknie a kiedy już mnie nie będzie musicie mi obiecać że będziecie przynosić mi róże! - powiedziałam całując chlopaka w czoło
-Kurwa.. - powiedział załamany Igor - Ja nie wiem jak ja mam się zachowywać - w jego oczach widziałam bezradność
-Normalnie. Słuchajcie ja wiem że to może dziwnie wygląda że ja się tak zachowuje ale czasu się nie cofnie więc chociaż wybawmy się przez te 3 tygodnie - powiedziałam
-Ale ja sobie nie poradzę bez ciebie..
-Igor ale ja do końca twojego życia będę z tąba zresztą przy tobie też Adi - uśmiechnęłam się w ich stronę - A teraz sorry chłopcy ale musicie sobie siąść na tych krzesłach - pokazałam im na krzesła koło łóżka - Dziwnie się czuję no wiecie jestem bez stanika a przytula się do mnie dwóch przystoiniaków - uśmiechnełam się do nich a oni odwzajemnili mój uśmiech-Mam pytanie. Wiecie gdzie jest może mój telefon? - zapytałam
-Tak masz lekarz dał mi parę godzin temu - powiedział Igor poczym podał mi urządzenie do ręki
-Napisze posta na instagramie oni powinni wiedzieć - powiedziałam niepewnie
-Masz racie - powiedział Adrian

_xinnax_

_xinnax _ : "Jest Pani chora na raka" Te słowa prześladują mnie od rana

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_xinnax _ : "Jest Pani chora na raka"
Te słowa prześladują mnie od rana.
Nie wiem jak mam wam dziękować za to że jesteście że poprawiacie mi chumor każdego dni że mogę się dzięki wam realizować w tym co kocham. Wiem że może niektórzy będę w niezłym szoku a inni czytając to będę płakać a jeszcze inni będą się cieszyć "taka prawda 😊".
Chciałam was poinformować o tym od razu , ale teraz dopiero dostałam telefon ostatecznie zgodziła się na hemioterapie. Za trzy tegodnie muszę stawić się do szpitala ale to trzy tygodnie dlatego postaram się zorganizować jakieś spotkanie w Warszawie dla was moich fanów ♥️Będzie mi was naprawdę brakować w ♥️
⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫

Miłego dnia życzę 😉

"Other Worlds " ReTo /ZAKOŃCZONE/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz