Pov Adel
-Dzień dobry jest szef? -zapytałam młodej sekretarki
-Tak jest - odpowiedziała-Ale kim pani jest?
-Mam na imię Adel Nowak - uśmiechnęłam się do niej
-Byłaś umówiona na spotkanie? Bo jeżeli nie to nie mogę cię wpuścić na górę - powiedziała
-No...-zaczęłam ale przerwał mi znajomy głos
-Jest ze mną - powiedział Blacha stojąc tuż za moimi plecami
-Tak ja właśnie jestem z nim - odwzajemniłam jego uśmiech
-No dobrze - powiedziałam niechętnie
-Pokój numer 269
Wraz z chłopakiem skierowałam się do windy żeby wjechać nią na 15 piętro .
-Co cię tu sprowadza? - zapytał Blacha kiedy zostaliśmy sami w windzie
-Może będę tu pracować.
-Ale ty pracujesz w NBL - powiedział zdziwiony
-Już nie a teraz przepraszam ale idę załatwić sobie nową pracę - powiedziałam wychodząc z windy i kierując się do wyznaczonego pokojuZapukałam do drzwi poczym usłyszałam głośne "proszę" więc chwyciłam za klamke i weszłam do środka
-Przepraszam mam na imię Adel Nowak słyszałam że szukacie jakiś modelek czy to prawda? - zapytałam
-Tak to prawda - uśmiechnął się w moją stronę - Usiądź sobie-pokazał ręką na krzesło które stało przy biurku
-Bardzo by mi zależało żeby dostać tą pracę - zaczęłam
-Ty nie pracujesz w NewBadLabel? - zapytał
-Już nie - odpowiedziałam
-Dostaniesz tą pracę - powiedział pewnie - Na paczatek 6,5 tysiąca pasuje?
-Tak oczywiście że tak - w środku siebie skakałam z radość
-To tak pracujesz w poniedziałki i czasami w soboty - powedział podając mi papiery - Podpisz tu chyba że chcesz to przeanalizować?
-Nie che - wzięłam szybko długopis do swojej ręki i złożyłam czytelny podpis na kartce
-To do poniedziałku , a teraz przepraszam ale mam dużo spraw na głowie - powiedził wstając i podając mi ręką
-Dobrze to do poniedziałku - odwzajemniłam jego uścisk i wyszłam z pomieszczenia kierując się do wyjścia budynku.Parę dni później
Właśnie jest piątek a ja wracałam do domu od paru dni nie mam kontaktu ani z Igorem ani z chłopakami nawet z Mateuszem. Praca w SB jest całkiem inna jest luźna i jest więcej osób. Ostatnio podpisałam kontrakt z Adidasem dlatego moja wypłata powiększyła się o tysiąc złotych. Wszytko jest już na swoim miejscu no nie licząc sprawy z chłopakami ale uważam że to nie jest jakoś bardzo ważne na ten moment teraz zajmuje się szkoła i pracą zbieram na mieszkanie, nie chce już mieszkać z Martą no niby nie mam 18 lat ale to już nie długo. Ostatnio krążyły plotki że z Igorem jest źle ale uważam że ludzie przesadzają i próbują zrobić niepotrzebnie drame.
-O kogo my tu mamy?! - usłyszałam za sobą głos Igora.
-Odwal się Igor ile razy mam ci to mówić? - zapytałam odwracając się do chłopaka
-Słuchaj mnie - chłopaka popchnął mnie tak że teraz byłam oparta plecami o ścianę jakiegoś budynku - Nie mów tak do mnie kurwo i to że chodzę sobie po Warszawie to raczej nic dziwnego w końcu tu mieszkam! - podniósł głos i zcisnął moje nadgarstki tak mocno że nie czułam prawie rąk
-Co się z tąba dzieje? - zapytałam
-Nic... - chłopaka odpowiedział i puścił moje ręce poczym zsunął się po ścianę budynku
-Widzę - siadłam koło niego na trawie
-Jebie się dużo - przyznał
-Ćpasz.
-Tak ćpam - powiedział
-Czemu? - zapytałam
-Nie wiem ale czuję od paru dni że coś się stanie mi, tobie, nam - powiedział wstając i wyciągając rękę w moją stronę. Odrazu za nią chwyciłam i wstałam na równe nogi
-Ćpasz bo się boisz? - zapytałam
-Ja poprostu za dużo myślę
-Igor proszę cię nie ćpaj ok?
-Nie mogę obiecać - powiedziała
-No ok jak chcesz ją idę do domu jest już zimno - powiedziałam odwracając się tyłem do chłopaka
-Idź do domu ulicą to znaczy nie choć skrutami ok?
-Ok - odpowiedziałam.Szłam tak ulicami Warszawy było wyjątkowo cicho jak na piątek i godzinę 21:15 . Cały czas zastanawiam się co Igor próbował mi powiedzieć poprzez to ze"czuje że coś się stanie " albo ma już tak przećpany łeb i gada bzdury albo na serio coś może się stać ale jakoś nie mogę w to uwierzyć.
-Kurwa - powiedziałam cicho szukając kluczy.
Nagle poczułam straszny ból głowy i upadłam później tylko ciemność
" Ratuj mnie "
⚫ ⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫
Pamętaj o ⭐ i 💬♥️ miłego dnia ♥️
CZYTASZ
"Other Worlds " ReTo /ZAKOŃCZONE/
Fantasia,, 𝑃𝑟𝑧𝑦𝑝𝑎𝑑𝑘𝑜𝑤𝑎 𝑧𝑛𝑎𝑗𝑜𝑚𝑜ść 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚 𝑠𝑡𝑎𝑗ę 𝑠𝑖ę 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖ą 𝑛𝑎 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 "