Pov Igor
-Dziękuję Lublin było zajebiście! - krzyknełem ostatni raz do publiczności
-Było zajebiście - powiedział Kacper wysiadając do auta
-Zawsze jest - odpowiedziała rozbawiony Dawid
-Chce do domu! - krzyknął Adi.
Nadal nie mogłem przestać myśleć o Adel a może by się tak do niej odezwać , albo nie odzywać się teraz do niej i zaczekać aż spotkam ją na ulicy...
-Igor! Igor! Kurwa Igor słuchasz nas? - z rozmyśleń wyrwały mnie krzyki Musiała
-Tak tak - szybko odpowiedziałem
-To o czym gadaliśmy? - zapytał
-No dobra macie mnie nie słuchałem zamyśliłem się - uśmiechnełem się do chłopaków
-Myślisz o Adel? - zapytał Adrian
-Tak myślę o niej - powiedziałem pewny siebie
-Spotkasz się z nią?
-Nie wiem sam.. - powiedziałem ale przerwał mi Adrian
-Idę z tąba! - odparł
-Co ty powiedziałeś? - zapytałem i odwruciłem się do tyłu aby widzieć chłopaka
-Dam jej szansę ale nie wybacze jej tego sorry - uśmiechnął się do mnie
-Dziękuję Ci stary - powiedziałem i przybiłem z nim pione poczym odwruciłem się do przodu i ze zmęczenia zasnęłem....Następny dzień
Pov Adel
-Słucham -powiedziałam zaspanym głosem do domofonu
-Kurier może pani otworzyć? - zapytał mężczyzna
-Ale ja nic nie zamawiałam - powiedziałam zdziwiona
-Niech się pani nie martwi to do sąsiadki poprostu ona nie odbiera - powiedział
-No dobrze proszę - przycisnełam guzik i odłożyłam domofon na miejsce.Raczej nie opłacało mi się jść dalej spać była godzina 10:00 więc postanowiłam zrobić sobie śniadanie.
Nawet nie zdążyłam wyciągnąć mleka z lodówki ponieważ usłyszałam pukanie do drzwi. Szybkim krokiem skierowałam się w stronę drzwi i je otworzyłam
-Hej - powiedzieli hurem..
-Hej... - nie wiedziałam co powiedzieć
-Wpuścisz nas? - zapytał jeden z nich
-Tak tak jasne... - pokazałam im ręką żeby weszli do mieszkania.
W pierwszej chwili kiedy zobaczyłam ich za drzwiami zamurowało mnie nie wiedziałam co zrobić a kiedy padło pytanie czy ich wpuszcze przez głowę przeleciało mi tysiąc myśli Zrobić to? Przecież miałaś zacząć wszytko od nowa!...
Ostatnecznie zaprosiłam ich do domu poczym zaprowadziłam do kuchni.
-My siądziemy- znów powiedizieli hurem i siedzil na krzesłach barowy przy wysokim blacie.
⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫⚫
Pamiętaj ⭐ i 💬
CZYTASZ
"Other Worlds " ReTo /ZAKOŃCZONE/
Fantasy,, 𝑃𝑟𝑧𝑦𝑝𝑎𝑑𝑘𝑜𝑤𝑎 𝑧𝑛𝑎𝑗𝑜𝑚𝑜ść 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚 𝑠𝑡𝑎𝑗ę 𝑠𝑖ę 𝑚𝑖ł𝑜ś𝑐𝑖ą 𝑛𝑎 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 "