39

676 36 5
                                    

Nie przespałam całej nocy. Większość czasu myślałam o tym co powiedział mi Corbyn. Nie chciał mnie znać.
Najbardziej jednak zabolało mnie to, że nazwał mnie po prostu łatwą.

Powoli wstałam z łóżka i skierowałam się do łazienki. Spojrzałam w lustro i się przeraziłam. Opuchnięta twarz, czerwone oczy i wory pod nimi. Wzięłam szybki prysznic i wróciłam do pokoju.

Najchętniej zostałabym w łóżku, ale dzwonili do mnie z policji. Powinnam się do nich pofatygować i złożyć zeznania. Umówiłam się na 10 am. Dla mnie to było bez znaczenia bo i tak bym nie spała.

Wyjęłam z szafy czarną bluzę z kapturem i czarne spodnie. Kolor adekwatny do mojego humoru. Nie malowałam się nawet, tylko wzięłam telefon i zeszłam na dół.

-cześć

Powiedziałam biorąc do ręki jabłko

-jak tam?

Zapytał Alan a ja wzruszyłam ramionami

-bywało lepiej

Ugryzłam owoc i udałam się do drzwi

-gdzie ty idziesz!?

Krzyknęła Mia

-złożyć zeznania

Mruknęłam i trzasnęłam drzwiami.

Z komisariatu wyszłam ponad trzy godziny później.
Szłam ze spuszczoną głową aż się z kimś nie zderzyłam. Spojrzałam do przodu i zobaczyłam intensywnie patrzące na mnie tęczówki.
Chciałam się odezwać ale on mnie uprzedził

-suka

Mruknął i odszedł, a ja stałam w miejscu jeszcze chwilę z szeroko otwartymi ustami. On mnie naprawdę nienawidzi.
Poczułam, że łzy po raz kolejny zbierają mi się pod powiekami. Zamrugałam kilka razy i złapałam pierwszą taksówkę która zawiozła mnie do domu.

Wbiegłam do sypialni nie zwracając uwagi na krzyki Mii i cała zapłakana zakluczyłam drzwi.

-Aleks, otwieraj!

Krzyknęła ciągnąc za klamkę.

-zostaw mnie

Jęknęłam zsuwając się po drzwiach na podłogę

-Aleks, otwórz proszę

-a ja cie proszę żebyś mnie zostawiła samą

Usłyszałam westchnięcie i cichnące kroki. Pociągnęłam nosem i wytarłam mokre policzki. Wstałam powoli z podłogi i podeszłam do łóżka. Chwyciłam laptopa i go włączyłam. Odszukałam stronę biura, podróży i zarezerwowałam lot z przesiadką w Londynie na następny dzień, na godzinę 6 am.

W Los Angeles chciałam zacząć nowe życie, lepsze życie. A jak widać, to jest jeszcze gorzej. Zostałam porwana, zaszłam w ciążę, a chłopak który stał się dla mnie cholernie ważny mnie nie cierpi.
Może na innym kontynencie będzie mi łatwiej?

Z samego dna szafy wyjęłam dużą walizkę i położyłam ją na łóżku. Wyciągnęłam jakieś ubrania i powoli zaczęłam je układać.

Nie wiem ile czasu zeszło mi za pakowaniu, ale w momencie kiedy postawiłam pełną walizkę koło nóg, usłyszałam pukanie do drzwi.

-Aleks, możemy porozmawiać?

To był męski głos.
Nie odezwałam się tylko przeniosłam walizkę do łazienki i ją zakluczyłam

-Aleks

Powiedział łagodnie a ja otworzyłam drzwi i stanęłam twarzą w twarz z Jonah. Jego mina zmieniła się kiedy mnie zobaczył, stała się łagodniejsza.
Wyciągnął ręce przed siebie i objął mnie mocno. Wtuliłam się w jego klatkę piersiową i pociągnęłam nosem

Why Don't We ~ One MomentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz