38

690 38 18
                                    

#Wesochych świąt ❤️#

Pov Jonah

-a gdybyśmy dodali trochę kakao?

Zaproponował Zach biorąc do ręki paczkę i ciemnym proszkiem

-chyba zwariowałeś

Prychną Daniel i zabrał mu kakao, na co się zaśmiałem.
Chłopcy stwierdzili że chcą coś słodkiego a nic nie mieliśmy i nikomu się nie chciało iść do sklepu. Takim sposobem całą czwórką wylądowaliśmy w kuchni i robiliśmy jakieś ciasto

-a jakby....

Zaczął Jack ale przerwał mu trzask drzwi. Chwilę później do kuchni wszedł wściekły Besson

-mamy coś w barku?

-miałeś być u Aleksy

Zmarszczyłem brwi

-byłem i żałuję

Warknął wyjmując butelkę

-dlaczego?

Zapytał Daniel

-ona jest w ciąży

Wytrzeszczyłem oczy

-powiedziała ci?

-ty wiedziałeś?!

Wrzasnął blondyn. Wykopałem się.

-tak

-od kiedy?

-prawie od początku

Przyznałem

-super, lepiej być nie mogło. Nie dość że dziewczyna w której się zakochałem mnie oszukała to jeszcze przyjaciel. Świetnie.

Prychnął i wyrzucił ręce w górę

-zakochałeś się w niej?!

Zdziwiłem się jeszcze bardziej

-teraz to już bez znaczenia, nie chcę jej widzieć

-al....

-nie odzywaj się do mnie

Powiedział i wyszedł z kuchni z butelką w ręce.
Opadłem na krzesło i wypuściłem głośno powietrze

-wiedziałem że tak będzie

-Jonah, wyjaśnisz nam o co chodzi?

Zapytał Jack

-niech wam będzie... Pierwszy raz spotkali się w klubie w Amsterdamie po naszym ostatnim koncercie. No....chyba się domyślacie jak to się kończyło..... My wróciliśmy do domu a jakiś czas późnej Aleks się tu przeprowadziła. Poznałem ją i kilka dni później wszystkiego się powiedziałem, że jest w ciąży, że jej rodzice nie żyją a brata odzyskała niedawno. Była sama. Mówiłem jej że powinna mu powiedzieć, ale zaprzeczyła i poprosiła mnie żebym nic nikomu nie mówił. Ostatnio Daniel się wszystkiego domyślił. Trzy tygodnie temu została porwana przez Dylana i Loren

-kto to Dylan?

przerwał mi Zach

-były chłopak jej przyjaciółki który ma nierówno pod sufitem. Wracając, kiedy ją znaleźliśmy to powiedziała dziewczynom że mu powie. A reszty nie wiem

-współczuję jej

powiedział Jack a Daniel i Zach pokiwali głowami zgadzając się z nim

-pójdę z nim pogadać

wstałem z krzesła

-lepiej ja to zrobię, on teraz jest na ciebie wściekły

powstrzymał mnie Daniel i sam ruszył na górę

Why Don't We ~ One MomentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz