32

726 35 1
                                    

%na dobry (mam nadzieję)  początek tygodnia%

Otworzyłam gwałtownie oczy słysząc dźwięk przychodzącego połączenia. Podniosłam się do siadu i potrząsnęłam głową. Odszukałam telefonu i odebrałam rzucając się z powrotem na łóżko

-halo?

mruknęłam niewyraźnie

-ty śpisz?

zapytała Tatum po drugiej stronie

-już nie

-dziewczyno, przespałaś pół dnia, coś ty w nocy robiła?

powiedziała a ja odsunęłam telefon od ucha żeby zobaczyć która godzina.  Prawie 2 pm. No to pospałam

-po wyjściu z kawiarni poszłam z Corbynem na spacer. Wróciłam do domu o 1 am i przez dwie godziny gadałam z Mią.    Coś się stało?

-mam prośbę

-jaką?

zapytałam wstając z łóżka i przecierając twarz jedną ręką

-Jonah zaprosił mnie na randkę i nie wiem co ubrać i w ogóle...

-jasne, pomogę. Kiedy?

-o 4 pm?

-chyba się wyrobię

-dziękuję, wyślę Ci adres SMS-em

-ok

-papa

-pa

Brunetka rozłączyła się a ja rzuciłam na łóżko telefon.
Nie byłam jeszcze u Tatum w domu, ani u chłopaków. To miała być moja pierwsza wizyta u dziewczyny
Otworzyłam szafę i po analizie jej zawartości wyjęłam cienką, białą bluzkę i ogrodniczki. Wzięłam bieliznę i ruszyłam do łazienki.

Stanęłam pod strumieniem wody i rozluźniłam mięśnie.
Umyłam się żelem o zapachu róż i użyłam miętowego szamponu.

Wyszłam z pokoju dokładnie w tym samym momencie co Mia. Była ubrana podobnie do mnie, tylko jej koszulka była czarna. Zaśmiałyśmy się widząc siebie nawzajem.

-wyspana?

-nie, Tatum mnie obudziła

Westchnęłam schodząc na dół

-a ty?

-też nie. Mój telefon ciągle dzwonił, ale kiedy odebrałam to była tylko cisza. W końcu zablokowałam ten numer

-dobrze zrobiłaś

powiedziałam podchodząc do lodówki

-nieważne, co chciała Tatum?

-poprosiła mnie o pomoc, bo Jonah zaprosił ją na randkę. Co chcesz na śniadanie?

-chyba obiad

prychnęła rozśmieszona

-racja

-naleśniki?

zaproponowała a ja kiwnęłam zadowolona głową i wyjęłam potrzebne składniki

-Mia... Zrób to za mnie

Jęknęłam kładąc się na blacie. W odpowiedzi usłyszałam jej śmiech

-dobre żarty

-ja nie żartuje

Mruknęłam patrząc na nią

-mogę Ci najwyższej pomóc

-chociaż tyle

Westchnęłam i obie zabrałyśmy się do roboty.

Why Don't We ~ One MomentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz