42

726 37 9
                                    

#1/10 maratonu. Rozdziały będą pojawiać się rano i wieczorem, lub tylko rano jeśli zapomnę#

pov Corbyn

Westchnąłem głęboko i odebrałem połączenie od mamy na skypie.

-cześć synku

uśmiechnęła się szeroko

-hej mamo

odwzajemniłem gest

-co u ciebie?

-nie najgorzej, a u was? Jak Ashley?

-wszystko dobrze. Znalazła sobie kogoś więc często jej nie ma w domu

-powiedz jej że ma się pilnować bo razem z Jordanem zrobimy temu chłopakowi przesłuchanie

-twój brat go zna i lubi

-jeszcze ja muszę go polubić

uśmiechnąłem się a mama się zaśmiała, jednak po chwili spoważniała

-dobra, trochę się pośmialiśmy a teraz mów

nie za bardzo wiedziałem o co jej chodzi

-ale co?

-czemu masz taki podły humor i wyglądasz jak zombie

-dzięki

mruknąłem sarkastycznie

-tak, tak. Mów

-ale nie krzycz

-Corbyn, mów o co chodzi

wziąłem głęboki wdech i zamknąłem oczy

-chyba będziesz babcią

otworzyłem jedno oko i zacząłem się zastanawiać czy komputer się nie zaciął

-mamo?

-możesz powtórzyć?

-chyba zostaniesz babcią

-żartujesz sobie ze mnie

powiedziała z pełną powagą

-Corbyn, powiedz proszę że to jakiś żart

-niestety nie

westchnąłem i spuściłem głowę

-kto?....tylko mi nie mów że Loren

skrzywiłem się lekko a ona chyba źle to zrozumiała bo wytrzeszczyła oczy

-nie, nie. Nie ona

zaprzeczyłem szybko

-to dlaczego tak się skrzywiłeś?

-bo z nią też było coś podobnego

-za chwilę mi opowiesz, teraz chcę wiedzieć o kogo chodzi

założyła ręce na piersi

-Aleks

-nie znam jej

-to przyjaciółka Jonah

-jak się poznaliście?

-w klubie w Amsterdamie i prawda, coś się wydarzyło

-to nie było w czerwcu?

zmrużyła oczy

-było

-i nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?

oburzyła się trochę

-sam dowiedziałem się trzy dni temu

Why Don't We ~ One MomentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz