-Aleksa!krzyk Mii rozniósł się po całym mieszkaniu
-co chcesz!?
wyszłam powoli z pokoju i skierowałam się do kuchni, w której prawdopodobnie była moja przyjaciółka
-masz jakieś lody?
zapytała patrząc na mnie niczym kot ze Shreka
-przecież niedawno zrobiłam obiad
Zmarszczyłam brwi
-tak, ale to ty pochłonęłaś większą część. W końcu jesz za trzech
Mrugnęła do mnie
-a weź się zamknij
mruknęłam i zaczęłam szukać jedzenia
-masz
rzuciłam w nią pudełkiem lodów waniliowych a ona uśmiechnęła się szeroko po czym wyszła z kuchni. Pokręciłam głową i poszłam za nią.
Usiadłyśmy na kanapie i Mia włączyła TV, a ja chwyciłam telefon który poinformował mnie o wiadomości. Odblokowałam go i zobaczyłam wiadomość od Corbyna.
Chłopaki wrócili dzisiaj rano z trasy, a już pisząCorbyn
hej, co powiesz na przyjacielskie spotkanie? Całą bandą?
podniosłam jedną brew do góry i przeczytałam to jeszcze raz.
Ja
kiedy, gdzie i ile osób
Corbyn
dzisiaj o 6 pm, w starbucksie niedaleko wytwórni. Będzie 10 osób
Ja
wiem gdzie. No dobra będę. Niech stracę
odłożyłam telefon i przeniosłam wzrok na telewizor
-wychodzę dzisiaj
-z kim?
spojrzałam na nią zdziwiona
-z Alanem, zabiera mnie na jakiś koncert
wzruszyła ramionami
-i ty chcesz mi powiedzieć że on nic do ciebie nie czuje?
-to zwykły przyjacielski wypad
broniła swojego zdania
-a po mieszkaniu wróżka lata
- Aleks!
-no dobra, ale na przyjacielski wypad to ja idę
mruknęłam
-co?
-no to. Corbyn mnie zaprosił
-to randka
stwierdziła krótko
-będzie 10 osób. Na randkę ty idziesz
wskazałam na nią palcem
-to nie randka!
wyrzuciła ręce w górę a ja wstałam z kanapy i wybrałam numer do Alana.
Blondyn odebrał po trzech sygnałach-hej, co tam?
usłyszałam jego zadowolony głos po drugiej stronie
-hej. Przejdę od razu do rzeczy
-dawaj
-czujesz coś do Mii?
-eeeeeee
chłopak chyba lekko się zdziwił a ja usłyszałam jak wspomniana dziewczyna wstaje z kanapy więc jak najszybciej uciekłam do łazienki i zakluczyłam się w niej
CZYTASZ
Why Don't We ~ One Moment
Fiksi PenggemarKsiążka pisana w 2018r i jest to moja pierwsza praca, więc proszę o wyrozumiałość. Obiecuję, że w końcu poprawię całą książkę i nie będzie ona aż tak bolała was w oczy. Aleksandra straciła bliskich jeszcze będąc małą dziewczynką. Po uzyskaniu pełno...