Wieczna miłość - Histrid

Ceremonia I Przyjęcie

    Uspokajam że w tym rozdziale ślubu jeszcze nie będzie i nie nie niszczę Histrid. 😜😜❤️❤️❤️❤️

Ceremonia uroczystych oficjalnych zaręczyn Czkawki i Anriki miała się odbyć w połódnie. As tak bardzo nie chciała iść. Jono jednak chciał by zobaczyła że nie ma do kogo wracać.
- Jesteś gotowa? - zapytał wchodząc do jej pokoju.
- Nie.. Muszę tam iść?.-zapytała z goryczą.
- Tak, plecy nie bolą cię tak bardzo minęło kilka dni od czasu gdy wyszłaś ze szpitala więc nie widzę problemu. - powiedział twardo.
Astrid usiadła na łóżku i do ręki wzięła koc od Czkawki. Był taki miękki.
- Dobrze już się ubieram. - powiedziała i wzięła niebieską suknie.

Czkawka spojrzał głęboko w oczy Anrice.
- Jesteś gotowa? Nie uciekniesz? - zapytał ze śmiechem.
- Nie śmiałabym. - uśmiechnęła się.
W ogrodzie wodza stoły były już zastawione. Valka dopatrywała przygotowań. Przyjaciele Czkawki czekali już przy stole narzeczonych. Astrid przyszła lekko spóźniona z Jonem. Czkawka spojrzał na nich i kiwnął by usiedli przy wspólnym stole. As przypatrywała się kandydadce Czkawki. Długie rude włosy spływały jej po ramionach a zielona suknia podkreślała jej krztałty.

- Zebrałem was tutaj by oświadczyć.. Oficjalnie że.. Anrika i Ja jesteśmy zaręczeni. - powiedział Czkawka i rozległa się burza oklasków.
- Już dawno mówiłam że powinien mieć żonę. - powiedziała z tłumu jakaś wieśniaczka.
Czkawka uśmiechnął się
- Lepiej późno niż wcale. - powiedział i zaśmiali się wszyscy oprócz Astrid. As siedziała smutna na krześle pijąc młode wino.
- Chcieliśmy zapytać czy naszymi świadkami zostaną Sączysmark.. - powiedziała Anrika.
- I Astrid.?-dodał Czkawka. Spojrzał na nią i uśmiechnął się zuchwale. As poczuła jak robi się jej gorąco. Ona ma być.. Świadkową? Jej rola zmieniła się od roli marzeń gdzie to ona jest panną młodą, Czkawka jej wybrankiem a Świadkową Heathera.
- Zgadzacie się?? - zapytali się Czkawka i Anrika.
- Tak, powiedział Sączysmark.
- Tak.. - wymamrotała As i skineła głową.