Poszłam z Elijah do jego pokoju. Usiadłam na łóżko, a on obok mnie.
-Clarie to proszę opowiadaj jak się tutaj znalazłaś.- powiedział
-Była to spontaniczna decyzja moich rodziców. Po tym jak się pożegnaliśmy rodzice wrócili do domu i powiedzieli, że przeprowadzamy się tutaj, ponieważ dostali lepiej płatną pracę. Ja nie protestowałam, bo w Dallas nic mnie nie trzymało.. po tym jak wyjechałeś.- odpowiedziałam.
-Widzisz mieliśmy się kiedyś spotkać... A teraz nawet będziemy mieszkać w jednym mieście.- powiedział uśmiechając się.
-Nie mogę uwierzyć, że z tylu miast na świecie akurat tutaj moi rodzice dostali lepszą pracę... nie mogę uwierzyć, że teraz będziemy mieszkać w tym samym mieście...- oparłam głowę o jego bark mówiąc..
-Dobra a teraz mam dla ciebie propozycję, czy nie chciałabyś u nas przenocować ?- zapytał.
-Jeśli nie będzie problemu i reszta domowników się zgodzi to nie mam nic przeciwko, chętnie dostanę- powiedziałam.
-Dobra... To zejdźmy na dół i powiedzmy o tym reszcie.-odpowiedział Elijah.Zeszliśmy na dół. Było już dość późno, więc myślałam, że chociaż niektórzy z rodzeństwa Mikaelsonów będzie spać.
Schodząc okazało się, że żadne z nich nie spało.-Hej chciałam zapytać czy nie macie nic przeciwko abym u was przenocowała ?- zapytałam wchodząc do salonu.
-Oczywiście skarbie, możesz spać nawet w moim pokoju i łóżku...- powiedział Kol na co się uśmiechnęłam.
Reszta również się zgodziła.
-ymmm.. przepraszam czy mógłby mi ktoś pokazać gdzie będę spać?- zapytałam nie chcąc przerywać ich rozmowy, ale byłam już dość zmęczona.
-Chodź ja ci pokażę- powiedziała Freya.
Poszłyśmy na górę i weszliśmy do trzecich drwi na korytarzu...
-Clarie tutaj obok jest mój pokój jakbyś czegoś potrzebowała, tam Rebekah. itp..
Weszliśmy do pokoju który był wystrojony w starym stylu.
-Dziekuję, pozwól, że pójdę się wykąpać i spać. Jestem bardzo zmęczona- powiedziałam
-Dobra tutaj masz ręcznik- powiedziała Freya wyciągając ręcznik z szafki, po czym wyszła.
Zapomniałam poprosić Freye o jakąś piżamę, więc poszłam do jej pokoju obok i zapukałam. Freyi nie ma chyba w pokoju, więc poszłam do Rebekah i zapukałam.
-Prosze- usłyszałam
Otworzyłam drzwi i zauważyłam siedząca blondynkę na balkonie.
-Przepraszam to ja, chciałam zapytać czy pożyczyłabyś mi piżamę?-zapytalam.
Ona podeszła do szafy i wyciągnęła piżamę..
-Prosze, jakbyś jeszcze czegoś potrzebowała to śmiało wchodź- powiedziała Rebekah.
-Dzięki- uśmiechnęłam się i wyszłam
Umyłam się i przebrałam w piżamę, a następnie zasnęłam...Mam nadzieję, że się podobało. ♥️
Jeśli tak to zachęcam do zostawienia ♥️.
Dobranoc...♥️
Buziaki... 😘
![](https://img.wattpad.com/cover/181451286-288-k151109.jpg)
CZYTASZ
"This is my life.." [The Vampire Diaries]
VampireJestem Clarie... Czy Clarie będzie miała styczność z światem istot nadprzyrodzonych? Spotka rodzinę Mikaelson, a może Salvatore? Czy spotka nowych przyjaciół po przeprowadzce do...? Czy pozna prawdziwą miłość?