-Daj może ja ją potrzymam.- powiedział Oliver, a ja wyciągnęłam Rose i mu podałam.
Rose będąc przy nim od razu się uspokoiła. Oliver chwilę potrzymał Rose, a później położył ją śpiąca do wózka.
-Dziekuję Oliver.- powiedziałam zatrzymując wózek i patrząc na niego.
On chwilę na mnie popatrzył i złapał mnie za ramiona.
-Moze nie znamy się długo ale na mnie zawsze możesz liczyć.-powiedzial i pocałował mnie w czoło.
Będąc już blisko domu zaczęłam...
-Oliver przebralabym Rose i wezmę prysznic tylko chciałam zapytać czy zajmiesz się nią?.- zapytałam patrząc na niego.
-Glupku..-zaczął i podszedł do mnie.
-Zajmę się nią, nie musisz się spieszyć.-powiedzial i przytulił mnie.
-Dziekuję Koch..-zaczęłam cicho ale nie dokończyłam myśląc co chciałam powiedzieć.
-Jestem wilkołakiem, więc mam lepszy słuch kochanie... Dobra leć pod prysznic-odpowiedzialBędąc pod prysznicem myślałam o tym co skłoniło mnie aby chcieć tak do niego powiedzieć.
Wyszłam cicho z łazienki i zobaczyłam jak Rose razem z Oliverem się wygłupiają. Jest mi bardzo smutno, że Rose nie ma całej rodziny... że nie ma taty.6dni później.
Dziś jest ostatni dzień na mokradłach. Zżyłam się bardzo z wilkołakami ale najbardziej z Oliverem.
Rano ubralysmy sie, a później zadzwonił dzwonek, a ja otworzyłam drzwi....Mam nadzieję, że się podobało.
Zostawiajcie 🌟 abym wiedziała, że mam pisać kolejne części.
Buziaki 😘😘
CZYTASZ
"This is my life.." [The Vampire Diaries]
VampireJestem Clarie... Czy Clarie będzie miała styczność z światem istot nadprzyrodzonych? Spotka rodzinę Mikaelson, a może Salvatore? Czy spotka nowych przyjaciół po przeprowadzce do...? Czy pozna prawdziwą miłość?