Poszłam w stronę domu Mikaelsonów.
Będąc już przy drzwiach zapukałam.-Witaj Clarie, wchodź.- powiedział Elijah otwierając drzwi.
-Hej Elijah.- powiedziałam chodząc do ich domu.
-Co cię do nas sprowadza Clarie- powiedział Klaus gdy weszliśmy do ich salonu.
Usiadłam na kanapie obok Klausa.
-Jutro wyjeżdżam z Rebekah do Mystic Falls. Chcę spotkać się z Caroline, jej córkami ogólnie z wszystkimi... Jednak najbardziej to chcę wyjechać, odpocząć i zapomnieć chociaż na chwilę o Kolu..- powiedziałam. Następnie wyciągnęłam Rose z wózka i położyłam na moich rękach.
Gdy powiedziałam im o tym, że chciałabym zapomnieć o Kolu patrzyli na mnie jakby chcieli usłyszeć powód tego.-Klaus możemy usiąść i porozmawiać na dworze?- zapytałam i wsadziłam do wózka Rose.
-Jasne chodźmy.- powiedział, a ja wyjechałam wózkiem.Usiedliśmy ławce.
-Klaus pomyślałam, że ty mnie dobrze zrozumiesz...-zaczęłam
-Wczoraj po tym jak z tobą rozmawiałam poszłam do Rebekah po Rose i wtedy... -zaczeły mi lecieć łzy po policzkach.
-Wtedy usłyszałam jak Kol rozmawiał z Davina i powiedział jej, że kochał ją i nadal kocha.- powiedziałam płacząc, a Klaus przytulił mnie.
-Cii...!- zaczął mnie głaskać po głowie.-Klausie czy ty nie pozwalasz sobie za bardzo! Chcesz mi odebrać córkę i dziewczynę?!- krzyczał Kol podchodząc do nas, a ja odsunęłam się od Klausa.
-Kol nie masz prawa się tak odzywać do swego brata, a jeszcze bardziej mówić do mnie, że jestem twoją dziewczyną!- powiedziałam i wstałam.
-A teraz daję ci 10 min na pobycie i pożegnanie się z Rose, bo jutro rano wyjeżdżamy do Mystic Falls na minimum 2 tygodnie.- powiedziałam i poszłam kawałek dalej zostawiając Kola i Rose samych tak aby ich widzieć.
Zauważyłam również, że Klaus wychodzi, więc posłałam mu dziękujące spojrzenie.Po upłynięciu 10 minut zaczęłam iść w stronę Kola i Rose. Kol nadal trzymał Rose na rękach.
-Kol podaj mi Rose.- powiedziałam wyciągając ręce aby podał mi Rose i też tak zrobił.
-Możemy porozmawiać?- zapytał
-Kol nie, nie chce z tobą rozmawiać.- powiedziałam i włożyłam Rose do wózka.
Ominęłam Kola i poszłam jeszcze do domu Mikaelsonów zapukałam i weszłam. Elijah i Klaus właśnie schodzili z schodów.
-Jutro wyjeżdżamy... Chciałyśmy się z wami pożegnać.- powiedziałam i przytuliłam ich. Później Elijah i Klaus podeszli do Rose i z nią się również pożegnali. Widząc to wzruszyłam się.
-Dziekuję wam, że nie odwróciliście się ode mnie i Rose.- powiedziałam.
-Jesteście za dobre aby się od was odwrócić.- powiedział Elijah.
-Dobra muszę już iść, bo Rose musi się wyspać na jutrzejszą podróż.- powiedziałam i jeszcze raz ich przytuliłam.Resztę wieczoru pakowałam ostatnie rzeczy i zrobiłam obowiązki które do mnie należą.
Rano
Rose zaczęła się wiercić o 8, a wstała o 8:30.
Nakarmiłam Rose i ubrałam w wygodne ubrania.
Rebekah przyjechała o 9:30 i spakowałam nasze rzeczy do bagażnika.
Ja zamknęłam drzwi od mieszkania i wzięłam fotelik z Rose. Zeszłam na dół, zapięłam w samochodzie Rose i usiadłam obok.-To co dziewczyny ruszamy w drogę!- powiedziałam.
Podróż była długa, bo trwała jakieś 18 godzin.
W ciągu podróży Rose obudziła się może 3 razy.
Przez podróż dużo rozmawiałyśmy z Rebekah.
Teraz właśnie wchodzimy do domu Mikaelsonów w Mystic Falls. Jest godzina 23:02. Wzięłam Rose i zaniosłam do pokoju gdzie kiedyś spałam.
-Rebekah mam prośbę czy przez ten czas co tu będziemy możemy nie poruszać tematu Kola?- zapytałam
-Oczywiście jeśli tak chcesz to tak będzie.- powiedziałam.
-Chcę chociaż na chwile o nim zapomnieć.- powiedziałam i poszłam spać...Mama nadzieję, że się podobało
Czekajcie na next..
🌟 🌟 🌟 🌟 🌟
CZYTASZ
"This is my life.." [The Vampire Diaries]
VampireJestem Clarie... Czy Clarie będzie miała styczność z światem istot nadprzyrodzonych? Spotka rodzinę Mikaelson, a może Salvatore? Czy spotka nowych przyjaciół po przeprowadzce do...? Czy pozna prawdziwą miłość?