29

2.6K 97 4
                                    

Zadzwonił.Zadzwonił do mnie telefon .
-Hallo
- Hej Van  maszyny są przed hotelem a Kornel i Adam są 2 ulice dalej od twojego domu .
-Dzienki Matt to ja kończę pa.
Rozłączyłam się poinformowałam wszystkich i przebrała się w strój  z paskiem na brań i na noże . Wszyscy byli gotowi na akcje bałam się co tam znajdę w tamtym liście  jeden z noży schowałam do majtek.  Tak wiem poco chowam nóż do majtek . Ale jakby mnie złapali to bym miała jak uciec na kostkę założyłam mały lokalizator  to samo dałam innym .
Wyszliśmy z Hotelu  każdemu dałam kluczyki Ja z Emili jechaliśmy motorami a pozostali autem. Na miejsce jechaliśmy około 20 min . Wyjechaliśmy na drogę do domu sprzęt zaparkowalismy w krzakach .Ja z Emili weszliśmy jako pierwsze w środku ktoś siedział było ich 10 . Szybko się schowałyśmy za kanapą Emili wysłałam esa że w środku jest 10 typów i by nie wchodzili . Wyciągnęłam 4 noże jednego z kolei wydawał się znajomym.
-Kiedy ona przyjedzie -Wartą jeden z nich.
-Gruby cicho siedz jak przyjedziesz to będzie znacie paln . Jak zobaczcie auto schować ie się w kuchni i łazience . Jak podejrzewam do obrazy wyrwiecie kluczyk i otwórzcie sejf puźniej ją zabijemy ona jest zwykłą nastolatka wiec taka misją to dla przeczkolaków ja przyjadę za 2 godziny a wy na mnie czekajcie. Usłyszeliśmy auto kurwa Kornel i Adam przyjechali napisałam  im esa o typach oni szybkość  sie schowali . Szef wyszedł a goryle poszli na swoje miejsca.  W salonie był tylko jeden typek .Więc rzuciłam w niego nożem i padł na podłodze Emili go złapała by nas nie słyszeli . Schowałam go za kanapą .
Po zabiciu 8 został ostatni  nie patrzeć na niego podeszłam do obrazu poczułam ukucie na łydce.
-Kurwa strzał. ..... -Nie dokończyłam bo zemdlalam.

Obudziłam się przywiązana do krzesła . Kurwa powiedziałam w myślach wszystkie moje pistolety i noże leżały na kanapie . Obok mnie  siedziała pobita Emili . Schylilam się do nogi i przycisnąć lokalizator. Emili ledwo dyszala patrząc na nią chciało mi się płakać . To moja wina . Zaczęłam się kręcić by sprawdzić czy mam NÓŻ przy tyłku . Tak kurwa mam ten nóż.
-Nie kreć się suko .-Usłyszałam znajomy głos ale nie wiem skąd go znam zobaczyłam w oknie Adama i Kornela .
-Ile ja tu siedzę -Od parłam sucho.
-3 tygodnie.
-Gdzie ja jestem ?-Prubowalam zagadać tego gościa
-W piekle suko.
-Spokojnie 154 -Powiedziała wchodząca kobieta di tego gościa te gościu to 154 a co to numer pieska .
-Hau hau -Powiedziałam szeptem i się zaśmiałam
-Co powiedziałaś Suko -powiedział 154
W tym momencie wpadł Adam i Kornel
Adam podszedł do mnie i rozcią sznury na rękach.  A Kornel bił się z 154 i ta Laska wyjęłam nóż z tyłka rozciełam sznury u nóg zobaczyłam że Adam tnie sznur Emili a Kornel przegrywa a ten typek chce strzelić mu w głowę to ja szybko żuciłem nożem w jego stronę.  Nóż pięknie poleciał w jego gracze.
-Ty skurwysynie -powiedziałam to z taką złością
Pobiegłam do niego i biłam go upadł na ziemię wzięłam pistolet i 8 razy strzeliłam mu w głowę.  Skrzywdził Emili to skrzywdze jego . Usiadłam Usiadłam na nim i dalej go biłam.  A nadodatek obieramy mu chuja.

Perspektywa  Kornela
Van uratowała mi życie zanim się obejrzałem  zabiłem tą łaskę.  Obróciłam się do Van miała czarno-czerwone oczy . Biła zabitego gościa bez penis  . Boże obieramy mu chuja . Van Biła go jak w transie wolałem ją ale nią mnie nie słyszała Wyciągnęłem strzykawke usypiającą i jej wstrzyknełem  . Zemdlała Adam już z ledwo żyjaca Emili  a ja szłam z nieprzytomną Van.

Bad Girl /L.H/5SOS (Korekta zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz