15

4.5K 130 3
                                    

Po tych słowach Kacper zmienił twarz na przestraszoną.
-No dobrze teraz do swoich zadań.
-Tak jest szefowo.
-A i tu macie plan misji.
Podałam im czarną kopertę z czerwonym krzyżem.
-Możecie już iść  .
Wyszli a ja zajęłam się papierami .Po 20 min skończyłam swoją pracę. Wyszłam z gabinetu poszłam do szatni przebrała się i ubrałam rękawice bokserskie. Podeszłam do worka i zaczęłam nawalać w ten worek. Po 5 min skończyłam i ściągnęłam rękawice. W teraz udeżałam bez rękawic. Poczułam ręce na moich biodrach. Odwróciłam się napięcie i zobaczyłam Luke.
-Hej spokojnie to ja . Możesz tak nie nawalać w ten worek krew ci leci .
Spojrzałam na moją pięść i zobaczyłam całe czerwone ręce .
-A no tak nie zauważyłam.
-Choć opatrze ci to .
Szłam za Lukiem i doszłam do jego pokoju .
Weszłam za nim i usiadłam na jego łóżko. Luke spojrzał na mnie i podszedł do jakiejś stawki i wyją apteczke. Poszedł do mnie i zaczął przebywać i zabijać bandaże ranę.
-Już-Powiedział i mnie pocałował.
-Dzienki - odpowiedziałam  zamyślona.
-O co chodzi .
-Myślę nad akcją czy wszystko jest dopracowane na ostatni kuzik .
-Plan jest genialny wszystko się uda a i jeszcze raz zaczniesz tak walić w ten worek to cie tam więcej nie puszczę jasne.
-Oki to ja idę odpocząć powiec Ameli by już zaczęła zajęcie ja dojdę puźniej.
Po moich słowach wyszłam z pokoju luka szłam przez korytarz chowając jakoś moje ręce.  Jutro jest misją a ja mam tak zjechali ręce .Byłam już przy swoim pokoju i zaczęłam przekręcać kluczyk .Po wejściu poszłam się umyć i się zdrzemnąć.

Wstałam o godzinie 6 akurat 2 godziny przed misją weszłam do łazienki i ubrałam się w to

Wstałam o godzinie 6 akurat 2 godziny przed misją weszłam do łazienki i ubrałam się w to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uczesalam kucyka i wyszłam z łazienki. Po wyjściu  z łazienki  zobaczyłam mój notes z piosenkami wiec otworzyłam go i zaczęłam pisać piosenkę po 30 min ktoś zaczął pukać. Wstałam z łóżka i zobaczyłam Amelie .

-Hejka Am -Powiedziałam
-Hej Van możesz już iść na trening na macie wszyscy czekają .
-Tak jasne -Podeszłam do biurka otworzyłam stawkę i wsadziłam mój notes . Wzięłam jeden pistolet i 2 noże i jedną strzykawke.
Wyszłam z Amelia po droze zadzwoniłam po Natalke  . Weszłyśmy do windy i nacisnęłam guzik z napisem -2 . Po wyjściu z wyjściu wszystkie oczy skierowany się na mnie.
-Boże Van co ci się stało w ręce -Zapytała Emili
-Boks -Powiedziałam
-Okej nie wnikam a kiedy te bandaże ściągasz.
-Za godzinę
-No dobra .
Podeszliśmy do ringu na którym bił się Ash i Kacper. Ash mocno obrywał luke chciał już wejść na mate ale mu przeszkodziłam weszłam za niego podeszłam do Kacpra dałam mu lewego i prawego sierpowego i upadł podeszłam do Asha i go Przytuliłam. Zeszłam z Ashem  z maty i podeszłam do Emili by go opadszyłam. Spojrzałam na swoje ręce . Ręce były lekko czerwone zdjełam bandaże i wyżyciłam je do kosza . Podszedł do mnie Luke i pocałował moje lekko czerwone ręce . Uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek . Teraz walczył Alan z Jange  (taki typek z gangu ) . Zobaczyłam jak się leją nagle ktoś mnie przytulił .
-Dzienki Szefowo
-Spoko kuzynku

Bad Girl /L.H/5SOS (Korekta zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz