40

2.7K 77 8
                                    

Lili tą koleżankę Vanessy z koncertu . Pamiętam że jest w naszym gangu ale w innym mieście szkoda lat co tu robi. Ciągle gamie się na nią i nic nie mowie Ash ale c ciebie kretyn ale ona jest piękna.
-Yyy hej -Powiedziała słodko.
-H..hej -Powiedziałem.
-Jestem może Vanessa mam pytanie do niej .
-Nie ma jej ale pewnie zarezerwować przyjdze jest na randce.
-A to spoko .mogę wejść ?
- Tak wejdź
Przepuścilem anioła przez drzwi . Rozejrzałam się po pomieszczeniu Ash ogarni się to tylko dziewczyna . Zaprowadziłam ja do salonu gdzie wszyscy siedzieli . Dziewczyna przywitała się z ekipą . Po 10 min usłyszałem Luka i Vanesse . Śmieci się z czegoś. Szybko wstałem i poprosiłem ją do salonu . Jak Van zobaczyla Lili Przytuliła się do niej. Po przytulasku dziewczyny pociągneła ja pewnie do jej pokoju . Luke pochwalił się nam randką. Czyli kino bukiet kwiatów i na koniec restauracja . Banalne Luke .

Pers. Lili
Przyszłam do Van z ważną sprawą z gangu . Siedziałam i gadałam z wszystkimi . Dalej nie wieże że siedzie kolo Asha i Mike . Usłyszałam śmiechy zanim się odwróciła się zostałam przytulona . Przytuliłam ta osobę po zapachu perfum zorientowałam się że to Vanessa . Po uścisku Van chwyciła mnie za rękę i pociągneła za rękę pewnie do jej pokoju . Otworzyła drzwi i szybko usiadłysmy na łożu oczywiście zamykając drzwi wcześniej.
-Gadaj co masz ??-Mówi niespokojnie Van
Van nie dawno do mnie dzwoniła bym pojechała do Francji a dokładnie do Paryża. Udała mi to co że znamy się 1 mies ale mi ufa . Poleciała tam i musiałam się idąc w jedno miejsce i zabrać z tamtą pewne rzeczy z tajnego pokoju . A także pewne psy .
-No więc te rzeczy są u ciebie w pokoju w Gazie i te psy też . Jeden z naszych został pogryziony przez jednego ją t
Strasznie agresywne . Uśpilismt je mam nadzieje że tobie nic nie zrobią. .
-Nie martw się. A na ile zostajesz jeszcze ?
-Zostaje tu już na stałe.
-Jej -Pisneła dziewczyna .
Rozmawiałam z Van do 23 ale musiała rano iść do szkoły wiec zostawiłam dziewczyne i pojechałam do bazy .

Pers.Van
Jak Lili wyszła odrazu poszłam się wykąpać . Po umyciu ciała ubrałam się w piżamę krótkie spodenki i bluzkę luka którą "pożyczyłam "
Luke już spał o jaki słodziak bosze ale ja go kocham dzisiejsza randka była cudowna. Położyłam się i Przytuliłam do Luka przed zaśnięciem powiedziałam.
-Kocham cie .

Rano wstałam ubrałam się w to

Włosy Uczesalam w kitke. Leki makijaż. I zeszłam z lukiem do kuchni gdzie wszyscy siedzieli . Kamil jedzie do pracy w firmie ojca a reszta do szkoły. Kamil zrezygnował z szkoły dla mnie oo jak słodko. Zrobiłam z Roze śniadanko dla wszystkich .po posiłku pojechaliśmy do szkoły dziewczyny autami a chłopcy motorami . Na parkingu komentuje dzień widowisko . Wyszłam z auta z laskami . Chłopcy do nas dołączyli . Luke objął mnie ramieniem tak samo Calum Emi. A Mike z Amelią rozmawiali . Roze była cicha . Weszliśmy do szkoły odrazu sostalam wezwana do dyrektora. Luke pocałował mnie szybko w usta . Poszłam do gabinetu bez pukania . Olek całował się z suką z recepcji . Usiadłam z fotelu dla gości . Olek oderwał się od pizdy. Ona zaczerwienione odeszła.
-Tak wujku coś się stało -Powiedziałam uroczo .
-Za 2 dni jest koncert a jak dobrze pamiętam to śpiewałaś kiedyś i tańczyłaś wiec ...
-Wujku po pierwsze wystapie po drugie ta dziuniajest dziwką w klubie diamond a po trzeba ja chce wygodniejsze krzesło dla mnie wiesz dużo razy tu będę.
-Okey . Serio jest dziwką no to trzeba ją zwolnić . A krzesło przyjdzie jutro .
Pocałowałam wujka w polik i wyszłam. Ta dziwka po moim wyjściu została zawołałna do dyrka. Ja z uśmiechem na twarzy opuściłam recepcję. Zobaczyłam Roze krzyczała na takiego Bad boja zauważyłam jak się zamachiwał. Pobiegłam do nich złapałem jego rękę i wykrzywiłam. Moje oczy zrobiły się czarno-czerwone. Kopnelam go w Brzuch i poleciał na podłogę usiadłam na nim i zaczęłam go lać. Nie było mi to bić zbyt długo bo ktoś mnie przytulił . Ciepłe ręce dreszcze na ciele to czyli Luke . Zeszłam z dziada . Patrzyłam na niego z pogardą. Calum powiedział gościowi by poszedł do pielęgniarki. Ja spojrzałam na Roze była przestraszona . Ona się mnie boi czy jest zmartwiona mną .
Roze Przytuliła mnie mocno odwzajemniłam uścisk . Naszczęście jest lekcja wiec tego nikt nie widział.
Weszliśmy spóźnienie na Fizykę. Pani bała się mnie po tamtej pani co wyleciała prze zemnie. Całą lekcje Patrzyłam przez okno . Tyler i Alex się przenieśli do innego kraju bo nasz gang załatwił ich problem wiec chodzą do innej szkoły . Jeszcze musze tu wytrzymać 7 mies . Po lekcjach pojechałam na siłę z ekipą . Ja poszłam pobiegać na bieżni z Mike i Ashem. Mają słabą kondycję wiec szybko zrezygnowali . Zamiast nich dołączyli Amelia i Calum . Powiem wam że ci dwoje dają radę w tym ja biegała już z 30 min zeszłam z bieżni i zaczęłam układać układ z laskami .
Zakończyliśmy połowę układu.
-Emi bo wiesz mam prośbę bo jak skończę śpiewać to niezdąże się przebrać jakbyś zatańczyć z Calumem pliss.
-No niewiem czy to dobry pomysł.
-Pliss .
-Okey namuwie go ale to biedzie ten dług który Ci wisze -Mówi z uśmiechem
Przytuliłam laski i dalej poszłam ćwiczyć ale tym razem Boks. Luke i Mike poszli wiec mogę ćwiczyć bez bandaży. Ćwiczyłam aż nie poczułam krew spływającą . Całe ręce mi pulsowaly . Może luke.mial racje tak to głupie ale mnie ręce bolą . Szybko podeszłam do Asha . Pokazałam ręce . Pokiwał głową z nedowieżenia. Zabrał się za opatrywanie ran . Zobaczyłam Luka jak gada z Mike i Calumem . Spojrzałam na Amelie . Wiedziała o co chodzi i pędem pobiegła do Luka. Rozmawiałam z nim i po chwili wyszedł z sali . Odetchnąć z ulgą . Popatrzyłam na ręce.
-Skończyłem -powiedział dumnie Ash.
-Dzięki.
-Już nigdy więcej tego nie rub -patrzył na mnie błagalnie
-Dobra dobra.
Mówię i odchodzę. Z silki wsiadam do windy a zapomniałam jesteśmy na siłowni w bazie .
Weszłam do windy drzwi się zamykany ale zobaczyłam rękę wsiadł Luke ręce schowałam do kieszeni . By nie zauważył ran . Stanął Kołomnie spojrzał mi w oczy i wbił w moje usta . Całował zachłannie. Odwzajemniłam pocałunek. Winda się zatrzymala odeszłam od Luka i wyszłam. Szybko wybiegłam do pokoju . W pokoju było duże zielone pudło i 2 psy które siedziały kolo pudła. Lili mówiła że są bardzo agresywne. Tak pewnie wsadzić je do mojego pokoju zabiła ją . Zobaczyły mnie i zaczęły warczeć. (W mediach ich zdj ) przypomniało mi się jak w dzieciństwie miałam dwa pieski no nie tak w dzieciństwie jak miałam z 15 lat czyli 3 lata temu . Zawsze jak wracałam z szkoły mówiłam "dzikusy pani wróciła " psy zaczęły głośniej warczeć ni się zbliżać . Wypowiedziała te słowa i psy spojrzała na siebie i namnie . Kucnelam przed nimi to jest Spik i Balto . To moje pieski z Domu . Przytuliłam je a one zaczęły lizać . (Balto to ten ciemniejszy ) . Położyłam się na łóżko i zaczęłam grzebać w zielonym pudełku . Psy położyłam mi się w nogach . Zobaczyłam tam zdjęcia całej rodziny, smycze piesków, kasa około 20 tyś i biżuteria mamy . Wszystkie rzeczy schowałam do mojego tajnego sejfu . Oprócz kasy i smyczy . Kasę schowałam do szarej papierowej torby wyszłam z pokoju i szłam do pokoju Lili .
-Hejka mogę na chwilkę.
-Tak jasne siadaj.
-Dzięki za tą misję i mam taki prezent dla ciebie . Podałam jej torbę . Wzięłam ją odemnie spojrzała na mnie tak jakby chciała wyczuć czy to jakiś żart . Otworzyła torbę i jej oczy się zablyszczaly . Uśmiechnęłam się do niej . Ona tylko Przytuliła mnie mocno i powiedziała dziękuję. Wyszłam z pokoju dziewczyny i zobaczyłam Luka który chwyta za klamkę.
-Luke nie -krzyknęłam do niego zbyt puźno otworzył drzwi i zobaczyłam psy . Psy skończyły na niego i zaczęły gryźć. Zawołałam je do mnie a one pobiegły domnie pogłaskać je .Powiedziałam im : spokojnie On jest dobry . Te psiaki wzięliśmy z innego gangu wsensie dowiedziałam się rok temu owym były bite . Wiec jak donosi przyjechały bały się wszystkiego oprócz mnie . Zaprzyjaźnielismy się razem . I od teraz po śmierci rodziców tylko mi ufają . Kamila nie lubią bo mi dokuczał a Roze nieznaną Roze odeszła gdy miałam 7 lat . Uciekła do cioci w Czechach . Psy na przeprosiny polizaly do na przeprosiny. Podeszłam do niego i pomogłam mu wstać dałam całusa tam gdzie nie polizaly psy . Weszłam z nimi do pokoju i chwyciłam za smycz. Inni mieli trening w boksie . Zeszłam z psami i lukiem do sali treningowej. Weszłam do sami a psy zaczęły warczeć . Powiedziałam im że przyniesie są bezpieczne odrazu uspokoili się. Ludzie bali się ich usiadłam na fotelu i przeglądałam się innym . Bali się ich a psy ich . Wiec je Spuścił am z smyczy. Odrazu zaczęły wąchać otoczenie ale się nie ruszamy niż metr odemnie. Ekipa podeszła do mnie bo luke miał walkę z jakimś gościem. Ekipa bała się psów wiec zadziałałam.
-Mike ufasz mi -powiedziałam
-Yyyy Tak. .....
-Wystaw rękę do psów na linii ich pleców.
-Co ??!!
-Zrób to co Ci mówię.
MIKE zrobił to ostrożnie psy popatrzyłam na mnie uśmiechnęłam się do nich . Psy wyczuły moje uczucia wiec rzuciły się na Mike i zaczęły go lizać to całej twarzy . A ja zaczęłam się śmiać jak wariatka . Widziałam jak Luke obrywa . Ten typek  bije poniżej pasa oszukuje . Wstałam psy zamną weszłam na ring spojrzałam na psy . Podeszły do chłopaka i zaczęły warczeć chłopak przestraszony usiadł z rogu psy usiadły kolo niego . Podeszłam do Luka Roze podała apteczke . Był cały zakrwawiony. O patrzyłam go był taki zamyślony. Wstałam i poprosiłam chłopaków o pomoc .
-Calum Ash mieście go do mojego pokoju piętro 3 pokój 354 . Chłopcy wzięli go do pokoju podeszłam do chłopaka i strzeliłam puźniej prawego i lewego sierpowego plus koniak z obrotem . Padł na mate wyszeptał am mu do ucha .
-Jeszcze raz zagrasz nie fair to się to gożej skończy dla ciebie.  Zeszłam z ringu.  I udałam się do mojego pokoju ale wcześniej poszłam do kuchni .
-Marceli  dla mnie dużo naleśników.
-Okey daj mi 20 min .
Po tych słowach doszłam do pokoju . Luke leżał na łóżku a chłopaki siedzieli na kanapie . Psy pobiegły na kolana chłopaków.  A ja Przytuliłam się do Luka . On pocałował mnie w czoło .było zbyt cicho wiec przerwałam ciszę.  Moim interesującym pytaniem .
-Kiedy są wyścigi albo walka ?-Zapytałam ciekawa .
-Wyścigi za tydzień o północy a walka za 4 dni unoś w podziemiach o 23 .
-Za piszcie mnie na walkę i na wyścigi .
-Wyścigi tą w aucie i z paką. 
-No spoko .
Minęło już 20 min wiec zeszłam do kuchni odebrać moje naleśniki . Zobaczyłam kilku chłopców w kuchni gadali o tym chłopaku którego pobiłam.  Przywitałam się z nimi a  oni Odpowiedzieli "hej" i dalej gadali o nim . Ja zabrałam naleśniki i dodatki do nich . Weszłam z naleśniki mi do pokoju a ich spojrzenia zjechali na nie . Wszyscy w pokoju się uśmiechnęli  . Położyłam naleśniki na stół.  Dla luka zrobiłam 3 podałam mu na talerzu . Ja zjadłam 2 a chłopcy resztę no i nic nie zostało a było ich z 20  nawet moje pieseczki cośtam zjadły . Chłopcy już wyśli a ja wtulona w luka zasnęłam.  .

Jak wstałam luka nie było.  Napisałam esa do Kamila i do Roze.  Miałam sprawę  do Roze .

Do Braciszek 💕
Jestem w bazie jak coś .

Po kilku minutach odpisał n mojego eska .

Od Braciszek 💕
Okey zaraz wracam do domu z pracy i ci opowiem jak tam jest i takie duperele .
Do Braciszek 💕
Oki ja kończę kocham cie i pa .
Od Braciszka 💕
Ja ciebie też urwiska pa
 

Weszłam na kontakty z Roze

Do SiS 💕💞💖
Mam sprawe bo za tydzień są wyścigi na pake i chcesz jechać zemnom pliss .
Od SIS 💕💞💖
spoko .

Odłożyłam telefon i spojrzałam na  zegarek 18  wzięłam wszystkie rzeczy czyli torebkę  to zielone pudełko i rzeczy piesków i psy . Wyszłam Wyszłam z pokoju i szłam do wyjścia . Ochrona mnie Przepuścila bo byłam prawą rękoma Bossa czyli Matta . Zaniósłam te rzeczy do auta psy wskoczyły na tylnie siedzie nie a ja ruszyłam do domu .

W jechałam do garażu . Wsiadłam z auta wypuściła psiaki i wzięłam pudełko.  Zeszłam do domu . Nikogo nie słyszałam psiaki odrazu ruszyły przeczesywać dom . Skierowałam się do do mojego pokoju Odłożyłam pudełko do sejfu coś tu niegra . Czemu jemu pani Eli ( sprzątaczka )  usłyszałam krzyk . Pobiegłam do miejsca hałasu.  Pali Ela leżała z dużym plecakiem wydychanym papierami i to Kamila papierami  z firmy . Związałam ją liną którą wzięłam z garażu . Wiec po związania tej baby napisałam na grupie naszej ekipy .
Do ekipy .
Mamy problem w domu  natychmiast przyjedzcie

Bad Girl /L.H/5SOS (Korekta zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz